reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

In vitro 2024 - refundacja

reklama
@annn1 jak tam u was? Mieliście telefon od embriologow czy dopiero jutro się dowiecie po zakończeniu hodowli? Dalej planowany masz świeży transfer?
U mnie do dzisiejszej nocy było wszystko super. Dziś w nocy złapałam jakieś problemy z brzuchem i podrażniło mi chyba jajniki. Niby dziś rano jest już ciut lepiej ale pobolewają cały czas. Cały czas też waham się co robić z ewentualnym transferem. Na pewno zechce żeby przed zrobiono mi USG czy z jajnikami jest ok. Jeśli będą dwa zarodki to na pewno pójdę za ciosem w tym cyklu i zechce transfer. Większy mam dylemat co zrobić jak będzie tylko jeden.
O zarodkach nic nie wiem, dopiero jutro ma być telefon z informacją ile się udało wyhodować i od razu poznam godzinę transferu. Cichą nadzieję mam, że gdyby padły to jednak wcześniej by dali znać i nie trzymali w niepewnosci do 5 doby. Jednak tego telefonu w 3 dobie brakuje mi, wystarczyłby nawet krótki mail z informacją, że jest tyle i tyle na ten moment.
 
Ostatnia edycja:
U mnie do dzisiejszej nocy było wszystko super. Dziś w nocy złapałam jakieś problemy z brzuchem i podrażniło mi chyba jajniki. Niby dziś rano jest już ciut lepiej ale pobolewają cały czas. Cały czas też waham się co robić z ewentualnym transferem. Na pewno zechce żeby przed zrobiono mi USG czy z jajnikami jest ok. Jeśli będą dwa zarodki to na pewno pójdę za ciosem w tym cyklu i zechce transfer. Większy mam dylemat co zrobić jak będzie tylko jeden.
O zarodkach nic nie wiem, dopiero jutro ma być telefon z informacją ile się udało wyhodować i od razu poznam godzinę transferu. Cichą nadzieję mam, że gdyby padły to jednak wcześniej by dali znać i nie trzymali w niepewnosci do 5 doby. Jednak tego telefonu w 3 dobie brakuje mi, wystarczyłby nawet krótki mail z informacją, że jest tyle i tyle na ten moment.
Zadzwoń sama do kliniki :)
 
reklama
U mnie do dzisiejszej nocy było wszystko super. Dziś w nocy złapałam jakieś problemy z brzuchem i podrażniło mi chyba jajniki. Niby dziś rano jest już ciut lepiej ale pobolewają cały czas. Cały czas też waham się co robić z ewentualnym transferem. Na pewno zechce żeby przed zrobiono mi USG czy z jajnikami jest ok. Jeśli będą dwa zarodki to na pewno pójdę za ciosem w tym cyklu i zechce transfer. Większy mam dylemat co zrobić jak będzie tylko jeden.
O zarodkach nic nie wiem, dopiero jutro ma być telefon z informacją ile się udało wyhodować i od razu poznam godzinę transferu. Cichą nadzieję mam, że gdyby padły to jednak wcześniej by dali znać i nie trzymali w niepewnosci do 5 doby. Jednak tego telefonu w 3 dobie brakuje mi, wystarczyłby nawet krótki mail z informacją, że jest tyle i tyle na ten moment.
Trzymajmy się założenia że brak wiadomości to dobra wiadomość :) jest jeszcze możliwość ze do 6 doby będą chcieli któryś przytrzymać. Tylko wtedy może być problematyczny świeży transfer bo święto? Chyba że mają dyżur ? Kontroluj te jajniki i jeśli ból się bedzie utrzymywał lub pogarszał to koniecznie podskocz na usg. Niezmiennie trzymam kciuki :)
 
Do góry