reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Imiona Naszych Wrześniowych Maluszków :)

bo widzisz od dawna już wiadomo, że chłopy są bardziej niezdecydowane niż baby :) może on też na swój sposób jest w ciąży i właśnie przejawiają mu się humory :)
spokojnie, oddychaj :) wydaje mi się, że Zuzia jeszcze mu wróci ;)
 
reklama
Choco obawiam się, że nie wróci, ja wybrałam imię dla synka - przypominam, że mąż chciał Sebastiana.

No i podsunęłam imię dla córki, a że głośno nie protestował to myślałam, że tak może być :-D

Ale jak moja mama zaczęła klepać ozorem o tej Zuzi to na gadu mi napisał, ze dla córki imię wybiera on i będzie Elena :cool2:

Trochę jestem złam, ale prawdę mówiąc mam ważniejsze problemy. Niech nada imię jakie chce, byle potem nie zmieniał. Bo tego nienawidzę, I to właśnie wczoraj mu zapowiedziałam. Teraz chłopina się namyśla czy aby na pewno Elena powinna zostać :laugh2:
 
To widzę twój mąż chyba namiętnie ogląda "Pamiętniki wampirów", bo tam jest właśnie Elena. W życiu nie oglądałam tego, ale mam sąsiadkę nastolatę zakochaną w tym serialu i cały pokój ma w plakatach i min. wypisane na ścianie to imię.
Wiesz Elena, to odpowiednik polskiej Helenki, a ostatnio też to imię powróciło do łaski.
 
Wg mnie Elena to piękne imię. Wybierając imiona dla dla dziewczynki jakoś nie wpadłam na nie ale naprawde jest śliczne. :tak:
 
Joani mój chłop żadnego serialu nie ogląda :-D

W bajce którą często czytamy Neli- Preznet urodzinowy dla Księżniczki, jest właśnie księżniczka Elena i jemu to imię bardzo się podoba. I jeżeli takie wybierze to ok, niech będzie przynajmniej w klasie nie będzie pięciu Elen.
Ale niech nie wtrąca się do imienia dla synka i nie zmienia już zdania :wściekła/y:

Soniafka mi to imię też się podoba i mimo, że też czytałam tę bajkę córce to sama bym nie wpadła by je nadać.
Człowiek jest czasem taki ograniczony :tak:
 
Ostatnia edycja:
No tak to już jest. W sumie to całe szczęście, że na wybór imion mamy te kilka miesięcy bo to coś co naprawde trzeba dobrze przemyśleć i być tego pewnym. Ja od samego początku chciałam, żeby synek miał na imie Aleksander. Mamy krótkie nazwisko i idealnie pasuje do niego dłuże imie. Tak sobie wymarzyłam już daaawna a mój mąż od jakiegoś czasu strasznie zaczął wybrzydzać, że to jego zdaniem głupie imie i żebym szukała innego. Mieliśmy na ten temat już kilka sprzeczek bo kiedy prosiłam, żeby on poddał jakieś propozycje to on żadnych pomysłów nie miał więc miałam wrażenie, że robi mi na złość bo przecież imie wcześniej bardzo mu się podobało. Ostatecznie skończyło się moim płaczem i histerią no i przystał na Aleksa. Przeprosił i sam przyznał, że nie wie dlaczego był taki zawzięty.:confused2:
Ehhh... w każdym razie mogę odetchnąć z ulgą. ;-)
 
Elena bardzo ladne imie :) sama sie nad nim zastanawiam :D tutaj to skrot od Eleanor ktore tez mi sie bardzo podoba :)
 
Soniafka ja też się cieszę, że na wybór imienia mamy troszkę czasu :tak: bo to naprawdę musi być dobrze przemyślana decyzja.

U nas przy Dominiku mężowi wszystkie moje propozycje też nie odpowiadały, ale jak mu mówiłam by sam coś podał to milczał jak zaklęty. W końcu też doszliśmy do porozumienia po paru naprawdę zawziętych kłótniach :sorry:

U nas moim typem na początku też był Aleksander, Maksymilian i Damian- by dzieci miały takie same inicjały, ale potem siostra męża urodziła Nadię inne imię na N dla córy nam się nie podobało, a ja usłyszałam imię Oliwier i zakochałam się....

Mąż troszkę tam ględził zauroczony imieniem Sebastian, ale w końcu przystał na Oliego.

Więc jeżeli będzie chciał Elenę to i ja się zgodzę co by nie było, że jestem samolubna :-D
 
Ja odkąd dowiedziałam się o ciąży wiedziałam że to Mikołaj :) nawet zanim poznałam płeć...
Pozostało mi tylko przekonać męża... Chociaż akurat w tym zakresie to zawsze tłumaczę my że to ja rodzę więc ja mam ostatnie słowo ;)
 
reklama
Kara, hehe u nas mąż sam był rejestrować dzieci, więc to on tak naprawdę decydował :-D

Powiem wam, że aż do zobaczenia aktu urodzenia bałam się że mu coś odbiło i dał inne imię :laugh2:
 
Do góry