No jasne po co w Polsce dawac zagraniczne nie polskie imiona??? Jak Vanessa? Ja we Francji zagranicznych, nie daje tylko imiona jakie tutaj normalnie sa, ale nie te akurat modne w tych czasach, ktore sie ciagle naokolo slyszy, az do znudzenia.
Co do wracania to imiona wracaja, tyle, ze wracaja imiona dziadkow, lub pradziadkow, nigdy rodzicow. Stad nie jestem zwolenniczka dawania imion modnych.
Jan i Anna, to akurat imiona biblijne, a wiec i miedzynarodowe i zgadzam sie ponadczasowe, a te stare slowianskie, ktore sa obecnie w takiej modzie w Polsce, miedzynarodowe nie sa i za granica raczej ciezko by je bylo ludziom wymowic. Ale dla osoby mieszkajacej w Polsce i do polskiego nazwiska, pasuja jak najbardziej, bardziej niz Vanessa.
Co do wracania to imiona wracaja, tyle, ze wracaja imiona dziadkow, lub pradziadkow, nigdy rodzicow. Stad nie jestem zwolenniczka dawania imion modnych.
Jan i Anna, to akurat imiona biblijne, a wiec i miedzynarodowe i zgadzam sie ponadczasowe, a te stare slowianskie, ktore sa obecnie w takiej modzie w Polsce, miedzynarodowe nie sa i za granica raczej ciezko by je bylo ludziom wymowic. Ale dla osoby mieszkajacej w Polsce i do polskiego nazwiska, pasuja jak najbardziej, bardziej niz Vanessa.
Ostatnia edycja: