reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Ile czasu dziennie oglądają wasze dzieci bajki?

Moja Mila ogląda bajki na dobranoc, do swojej kolacji (jako, ze nie jemy razem). Wychodzi ok. 20 minut dziennie.
 
reklama
Ja na bajkach próbowałam mojego karmić :-) takie to nie wychowawcze :-D no ale na bajkach dziecko więcej zje bo to trochę takie nieświadome a o to mi chodziło chociaż nowości nie udało mi się za bardzo wprowadzić,tylko jeden rodzaj kiełbasy :baffled:
 
Zastanawiam się ile czasu wasze trzylatki spędzają na oglądaniu bajek i jaki macie do tego stosunek. Dodam że ja jestem chyba przewrażliwiona i ciągle uważam że Maja za dużo czasu spędza przed tv.

Ja również tak uważam że moja corka siedzi z byt dużo przet Tv ona mogła by całymi dniami ogladac. Nawet mam mały szantażyk jak jest niegrzeczna wystarczy że jest kara na bajki a odrazu sie poprawia. Wiem ze nie powinnam ale czasem nie wiem jak inaczej dotrzeć. Także próbuje ograniczać bajki i zajmować ja czymś innym ale nie zawsze jest na to czas.
 
U nas na szczęście nigdy problemów nie mieliśmy z tv
mały woli się bawić"coś robić" niż siedzieć i oglądać.ma swoje ulubione seriale-bajki ale jakoś nigdy nie ograniczałam mu czasu bo może nie musiałam:-D:tak:
u nas kary na bajki nigdy nie było bo dla mojego syna to żadna kara:-Dale fakt trzeba ograniczać tv póki możemy;-)oczywiście bez przesady:tak:
 
do godziny uważam za dopuszczalne, z tym, że nie codziennie
u nas to są bajki na komputerze, ewentualnie jakieś gry dla dzieci (nie mamy tv)
 
Ja również tak uważam że moja corka siedzi z byt dużo przet Tv ona mogła by całymi dniami ogladac. Nawet mam mały szantażyk jak jest niegrzeczna wystarczy że jest kara na bajki a odrazu sie poprawia. Wiem ze nie powinnam ale czasem nie wiem jak inaczej dotrzeć. Także próbuje ograniczać bajki i zajmować ja czymś innym ale nie zawsze jest na to czas.
i dobrze bo sposób trzeba mieć,też straszę karami :-)jak nie ma czasu to wtedy te bajki się puszcza,jest to dobry sposób na zajęcie czymś dziecka gdy sami potrzebujemy chwili wytchnienia :-) a tak jak dziecko widziało bajki już kilkadziesiąt razy jedne i te same to już nie da się go zainteresować bajką.Moj w środę oglądał bajki i dzisiaj bo leciała w TV jakaś nowa bajka i było tak jakby go nie było,siedział i oglądał,nawet słowem się nie odezwał :-)
 
Moja mała ogląda 1-2 godziny dziennie. Nie uważam bajek jako coś negatywnego, zwłaszcza tych w rodzaju "Dora Odkrywca" czy "Unizumi", są pelne pouczających wątków, uczą kolorów, angielskiego, widzę pozytywy.
 
Moja mała ogląda 1-2 godziny dziennie. Nie uważam bajek jako coś negatywnego, zwłaszcza tych w rodzaju "Dora Odkrywca" czy "Unizumi", są pelne pouczających wątków, uczą kolorów, angielskiego, widzę pozytywy.

tego samego może nauczyć rodzic i relacje i więzi się zacieśniają,ja zamiast puszczać bajkę w której uczą kolorów,kształtów to wzięłam papier kolorowy,nożyczki i uczyłam syna,też widziałam pozytyw
 
reklama
Jacek:
Nasza Dobrusia (3,5) potrafi oglądać do 3h dziennie zwłaszcza przed snem. Generalnie bajki ograne (ogląda głównie pełnometrażowe) służą za tło dźwiękowe i tylko ich słucha. W przeciwieństwie do tego co pisze amabelka i większość fachowców którzy raczej konceptują niż prowadzą badania widzę same pozytywy. Dobrusia miała duże kłopoty z mową. A teraz widzimy gdy się już otworzyła, że dzięki bajką ma bardzo bogate słownictwo i wyobraźnie. Ze starszą było podobnie.
Po tych 20 latach doświadczeń jestem przekonany, że jeśli mają dawać pozytywny efekt to muszą być spełnione pewne warunki:
- bajka musi być długometrażowa - pozwala to na rozbudowaną fabułę i nie ma wtedy gwałtownych przeskoków tematycznych co pomaga wypracować koncentracje.
- musi być mówiona - inaczej faktycznie przenosi tylko obraz - rozrywkę. Dobrusia uwielbia Reksia, Lolka i Bolka, Krecika. Ale potem w zabawach prawie nigdy nie odtwarza zaczerpniętych z nich tematów.
- akcja nie może być w nich szalona. (jak na przykład Scooby)
Radzę więc puszczać albo długie bajki albo na przykład "Czarodziejski świat Kubusia" gdzie są 3 odcinki sklejone.
Polecam wszystkie bajki Disneya i odcinkowe Kubusie oraz animacje Dreamworks.
Kiedy jest słońce i mała ma otwarty taras to bryka na trawie przez cały dzień i na telewizor nawet nie spojrzy.:-)
 
Do góry