Madziula85
Rodzina w komplecie :)
dzień doberek
ja dzis ranny ptaszek, wróciłam juz z konsulatu, dzisiaj byłam pierwsza i szybciutko załatwiłam
proszę nic nie mówic o meczach, bede musiała znosić te okrzyki w domu jak ja nienawidze meczy, dobrze ze mam komputer bo umarłabym z nudów przed tv
w ogóle to od kilku dni jak dłuzej pochodze to zaczynam odczuwać takie parcie na miednice nie wiem czy mała juz zanurkowała w dól ale we wtorek u poloznej była jeszcze do góry ale takie niemiłe uczucie napierania
pogoda nie zła, troszke wieje ale nawet ciepły ten wiaterek także przujemnie od rana
no to wszystkim które przeczytały wątek przed śniadaniem zycze smacznego hiihih
ja dzis ranny ptaszek, wróciłam juz z konsulatu, dzisiaj byłam pierwsza i szybciutko załatwiłam
proszę nic nie mówic o meczach, bede musiała znosić te okrzyki w domu jak ja nienawidze meczy, dobrze ze mam komputer bo umarłabym z nudów przed tv
w ogóle to od kilku dni jak dłuzej pochodze to zaczynam odczuwać takie parcie na miednice nie wiem czy mała juz zanurkowała w dól ale we wtorek u poloznej była jeszcze do góry ale takie niemiłe uczucie napierania
pogoda nie zła, troszke wieje ale nawet ciepły ten wiaterek także przujemnie od rana
no to wszystkim które przeczytały wątek przed śniadaniem zycze smacznego hiihih