reklama
A
aOLA
Gość
hejka
ja miałam dwie cc nie z mojego wyboru Pierwszy poród miał był naturalny Wszystko było oki do partych Wtedy Piotruś się zaklinował, serduszko mu stawało i szybka decyzja na cc....okazało się że mam wąski kanał rodny i nie ma szans na wyjście dziecka Bardzo to przeżyłam to taka moja porażka nie móc naturalnie urodzić
Jakbym maiła wybór to tylko naturalnie (przeżyłam ból skurczy a i tak wole naturalny)
nie wierzę matce Madzi że przypadkiem....co to za reakcja "matki" na wypadek dziecka! wrzucić w krzaki i udawać porwania Powinni ją pozbawić macicy
ja miałam dwie cc nie z mojego wyboru Pierwszy poród miał był naturalny Wszystko było oki do partych Wtedy Piotruś się zaklinował, serduszko mu stawało i szybka decyzja na cc....okazało się że mam wąski kanał rodny i nie ma szans na wyjście dziecka Bardzo to przeżyłam to taka moja porażka nie móc naturalnie urodzić
Jakbym maiła wybór to tylko naturalnie (przeżyłam ból skurczy a i tak wole naturalny)
nie wierzę matce Madzi że przypadkiem....co to za reakcja "matki" na wypadek dziecka! wrzucić w krzaki i udawać porwania Powinni ją pozbawić macicy
anp
mama Alexa
JA tez wolalabym urodzic naturalnie,bo po cc sie wolniej goi wszystko i blizna na brzuchu niestety nie zniknie.Mysle ze drugie dziecko uda mi sie urodzic bez ciecia!Przy ALexie tez mial byc naturalny no ale niestety za wolno wszystko postepowalo i bobas byl za duzy ....tak mi mowili!
ja jak anp drugi poród wolałabym naturalny, pierwsze miałam cc po 4 godzinach mocnych skurczów mały nie mógł wejść w kanał rodny, dodatkowo lekarz przebił wody i były zielone, więc mnie wzięli na cięcie.cały tydzień do siebie dochodziłam, dobrze że maluszek był grzeczny.Ale w szpitalu mi go przywieźli a ja nie mogłam się podnieść do niego.
anp
mama Alexa
Dokladnie najgorsze jest to ze dziecko placze a ty nie mozesz sie ruszyc,a po naturalnym mozesz szybciej niby wstac.U mnie maly byl w kanale,ale twarza odwrocony nie w ta strone co trzeba.Pecherz tez mi przbijali i wody byly zielone,a skurcze mialam pare dni wczesniej caly czas,jak sobie teraz o tym przypomne,to nie bylo to takie straszne,ale wtedy myslalam ze umre po paru dniach skurczy.No i u mnie rozwarcie zostalo na 7 i nic dalej.A dziwne bo u mnie w rodzinie nikt nie mial cc.A maluszek moj wazyl ponad 4 to duzy,no i lekarze stwierdzili ze cc,pamietam ze bylam taka przerazona!!!No ale wazne ze zdrowy misio jest!!!
A
aOLA
Gość
pierwszą cc miałam w narkozie o 22 a o 7 rano juz wstałam,poszłam pod prysznic i sama zajmowałam się dzieckiem Koleżanka z sali rodziła naturalnie też ok 22 i rano wstać nie mogła, szwy ą ciągły czuła się gorzej ode mnie Natomiast druga moja cc w zzo o 11 wstałam po 2 dniach i to ledwo Czułam się koszmarnie Bardzo bolało Nigdy więcej
AnnaJ007
Fanka BB :)
Witam.
O małej Madzi przeczytałam wczoraj późno i aż zasnąć nie mogłam:-(...
Byliśmy dziś na szczepieniu, teraz Tymuś śpi, waży 6600 i jest wszystko ok..., jak zwykle nie zawiódł i się zsikał na stolik u lekarki.....
Co do CC to ja naprawdę wspominam super...Po opowieściach mojej koleżanki z PL przygotowywałam się na coś strasznego po wszystkim... nie wiem o jakim bólu po CC wogóle mówicie(może dlatego że ze względu na moją przypadłość miałam dłużej morfinę), pierwsze wstanie z łóżka było kiepskie a później już sama śmigałam)) Problemów w toalecie też żadnych nie miałam(koleżanka mnie tym straszyła)...blizna jest tak malutka i tak nisko że to pikuś.
Ja drugi poród tylko przez CC!!!
Mój mąż byl przy CC, nawet pozwolili mu wstać jak dziecko wyjmowali żeby zobaczył(bałam się że on zemdleje) i do tego jeszcze zdjęcia z CC robili(ja widziałam trochę cięć bo pracowałąm przy CC, te zdjęcia zostaną w albumie prywatnym)
O małej Madzi przeczytałam wczoraj późno i aż zasnąć nie mogłam:-(...
Byliśmy dziś na szczepieniu, teraz Tymuś śpi, waży 6600 i jest wszystko ok..., jak zwykle nie zawiódł i się zsikał na stolik u lekarki.....
Co do CC to ja naprawdę wspominam super...Po opowieściach mojej koleżanki z PL przygotowywałam się na coś strasznego po wszystkim... nie wiem o jakim bólu po CC wogóle mówicie(może dlatego że ze względu na moją przypadłość miałam dłużej morfinę), pierwsze wstanie z łóżka było kiepskie a później już sama śmigałam)) Problemów w toalecie też żadnych nie miałam(koleżanka mnie tym straszyła)...blizna jest tak malutka i tak nisko że to pikuś.
Ja drugi poród tylko przez CC!!!
Mój mąż byl przy CC, nawet pozwolili mu wstać jak dziecko wyjmowali żeby zobaczył(bałam się że on zemdleje) i do tego jeszcze zdjęcia z CC robili(ja widziałam trochę cięć bo pracowałąm przy CC, te zdjęcia zostaną w albumie prywatnym)
7axe7
Szczęśliwa Mama Misi
U mnie na szpitallu gdzie rodziłam dziewczyny po cesarce musiały wstać do 24h. A po naturalnym po 4h. Mi np zabronili brać prysznica w dniu kiedy urodziłam ale oczywiście mądra Ola wstała po 4h i poszła wziąć prysznic. Dobrze, że Mama mnie trzymała bo bym zemdlała... ALe gdzie tu leżeć cały dzień i całą noc taka brudna... Mi było ciężko bo mocno popękałam. Prawie 40 szwów w środku i na zewnątrz... Pierwszy dzień nie ruszałam się z łóżka. Na drugi dzień już było w miarę ok. a Po tygodniu to już siadałaaaaaaam! Póldupkiem ale siadałam heh
Drugi poród mam nadzieje, że będzie lepszy pod tym względem, że nie będę potrzebowała oksytocyny na wywołanie i, że tak nie popękam
Ola nie dopieraj sobie do głowy, że nie urodziłaś naturalnie chciałaś ale nie mogłaś Ważne, że jesteś cudowną Mamą
AnnaJ widzisz Ty wspominasz dobrze, ale większość dziewczyn sądzę, że źle... wydaje mi się, że 1 na 10 będzie wspominało cesarkę ok, tak jak np moja teściowa. Najpierw 2x naturalny poród i 1x cesarka I co wolała? cesarkę a Tymcio wielki chłopaczynaaaa dobrze, że nie obsikał doktorki hehehe
Drugi poród mam nadzieje, że będzie lepszy pod tym względem, że nie będę potrzebowała oksytocyny na wywołanie i, że tak nie popękam
Ola nie dopieraj sobie do głowy, że nie urodziłaś naturalnie chciałaś ale nie mogłaś Ważne, że jesteś cudowną Mamą
AnnaJ widzisz Ty wspominasz dobrze, ale większość dziewczyn sądzę, że źle... wydaje mi się, że 1 na 10 będzie wspominało cesarkę ok, tak jak np moja teściowa. Najpierw 2x naturalny poród i 1x cesarka I co wolała? cesarkę a Tymcio wielki chłopaczynaaaa dobrze, że nie obsikał doktorki hehehe
Ostatnia edycja:
niunia_2008
mama Wiktorii :)
aola- podobnie jak ty nie wierze w to co mowi matka madzi, jak trzeba byc podla osoba by takie cos zrobic
co do porodu to ja mialam naturalny w PL... po ktorym myslalam nigdy wiecej.. ale z czasem inaczej mysle o tym.. oczywiscie tez mialam zielone wody plodowe, i rozwarcie na 1cm i kazali mi czekac w pierwszym szpitalu ze jeszcze mam czas po porodzie po kilku godzinach kazali mi wstac a ja sie podniesc nie moglam, za duzo krwi starcilam siadac tez dlugo nie moglam, ale byly ze ma na sali dziewczyny co po naturalnym normalnie siadaly jak gdyby nigdy nic ;-)
wg mnie nie ma dwoch takich samych porodow, kazda bedzie inaczej przechodzic ;-)
szukam sprawdzonej i dobrej fryzjerki, najlepiej ktora robi w domu moze ktoras zna taka???
co do porodu to ja mialam naturalny w PL... po ktorym myslalam nigdy wiecej.. ale z czasem inaczej mysle o tym.. oczywiscie tez mialam zielone wody plodowe, i rozwarcie na 1cm i kazali mi czekac w pierwszym szpitalu ze jeszcze mam czas po porodzie po kilku godzinach kazali mi wstac a ja sie podniesc nie moglam, za duzo krwi starcilam siadac tez dlugo nie moglam, ale byly ze ma na sali dziewczyny co po naturalnym normalnie siadaly jak gdyby nigdy nic ;-)
wg mnie nie ma dwoch takich samych porodow, kazda bedzie inaczej przechodzic ;-)
szukam sprawdzonej i dobrej fryzjerki, najlepiej ktora robi w domu moze ktoras zna taka???
reklama
Iguana_
Fanka BB :)
A ja mam pytanie z innej beczki...do mam. Czy wy też macie czasem problemy ze snem? Chodzi mi dokładnie o martwienie się o swoje dziecko. Ja czasami przez chwilę się męczę zanim zasnę...bo myślę o swoim dziecku. Tak generelanie nie martwię się niczym konkretnym, ale takie poprostu różne obawy po głowie krążą. Jest to czasami dość męczące. Zaczęło się tak 2 dni po porodzie, prawdziwy bum myśli i to głównie wieczorami. Teraz już jest spokojniej. Nawet pytałam kraamzorg i w CB. Powiedzili mi, że to hormony, instynkt macierzyński i że to minie...chyba jak się skończy karmienie piersią.
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 54
- Wyświetleń
- 13 tys
- Odpowiedzi
- 3 tys
- Wyświetleń
- 162 tys
- Odpowiedzi
- 35
- Wyświetleń
- 12 tys
Podziel się: