Witajcie
Aniu ja też z moją dwójką w domu....
Oli coś się wczoraj kiepsko czuła, a jak ja odebrałam z przedszkola to już miała takie szklista oczka, a wieczorem marudziła, więc dzisiaj zostawiłam ją w domu....No i znowu użeramy sie z katarem u Oli, więc za chwilkę tez pewnie Majkę będzie męczył....:-
szok:
Agasta tak to już jest że pod koniec ciąży org. matki nie potrzebuje dużo snu....Wystarczy kilka godzin i już jest się wypoczętym...To chyba takie naturalne przygotowywanie się do tego co będzie później, czyli do wstawaniao dziecka....
Ja to w tym ostatnim okresie nadrobiłam zaległości w filmotece!:-)
;-) zasypiałam gdzieś tak ok 2 w nocy a już o 7 wstawałam i prowadziłąm Oliwkę do przedszkola....
Ann ja tam nie miałam takich problemów po odstawieniu tabletek, a już na drugi miesiąć zaszłam w ciążę z Oli....Może jakieś nieodpowiednie te tabletki były dla ciebie? A moze to każda z nas inaczej znosi...Ale życzę ci, żeby Tobie też się szybko udało!!!!:-):-):-)
Wczoraj byliśmy na zakupach w sklepach dziecięcych, a tak naprawdę to szukamy spacerówki dla Majki, bo ten wózek co ma coprawdama spacerówkę, ale mi sie nie podoba, bo jest duża i chcę kupić taką osobną...No i oczywiście nie obyło się bez nieplanowanych zakupów....Kupiłam Oliwce rolki!!!:-):-):-)No i już na wiosnę zaczynamy naukę jazdy na rolkach, co powinna jej łatwo przyjść. bo ja z nią jak bylam w ciąży to jeszcze 6 miesiącu jeździłam!!!
:-)Tak więc matka też zarzuci rolki i razem z córą będziemy poginać (w końcu może pozbędę się tego :"ciążowego balastu")...
Dziewczyny nie wiem czy Wam już pisałam, ale już kończy się u nas era karmienia piersią....
Majka ie chce jż ciągnąć w dzień i nawet jak ją dostawiam to odwraca głowę przez co latacja u mnie powoli zanika...A ssie tylko w nocy, ale często się budzi, bo co 2 godzinki, wię c nad ranem serwuję jej już butlę....No itak jak przypuszczałam nie damy rady długo karmić....:-
zawstydzona/y:
Anetko co tam u WAS, bo zaczynamy się już martwić????!!!