reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Holandia

Ania, no po prostu nie mam slow... haha, my wsuwamy zawsze w tym samym momencie.. Wlasnie jemy z MArysiem lososia z frytkami, groszkiem i szpinakiem. Ale dobre. mniam. smacznego!!
 
reklama
witam,

natka i sencilla, urocze pociechy macie... :tak:
sencilla, ja w sprawie pianina Ci nie pomoge, poniewaz sama jestem zainteresowana jego kupnem... :tak: i rowniez probuje cos ciekawego znalezc... wiec jakbys znalazla jakies fajne oferty, to pamietaj o mnie... ;-) a Ty grasz na pianinie, czy zamierzasz go kupic dla dziewczynek? z mysla o pozniejszej nauce?

jesli chodzi o TV, to my ja posiadamy... i musze przyznac, ze czasem lubie usiasc i na cos ciekawego popatrzec... :tak: a czasem sa takie dni, ze w ogole jej nie wlaczam... ;-)
 
Hej....

Właśnie piję kawkę może się ktoś dołączy?:-D
Leń mnie dopadł po tym obiedzie a jeszcze muszę zrobić pierogi ruskie...:sorry2:
Dzieciaki się bawią w pokoju to chociaż mam spokój!:-)
Narka...
 
Droga Aniu, napisze Ci co z tymi zdjeciami jak bede miala dluzsza chwilke, ok?
Marys dzis zrezygnowala z drzemki, wiec caly czas wisi na mnie ten urwipołć .. ;)
Magdalena, ja gram na pianinie, a i dla dziewcyznek chcialabym go kupic.. Uczylam sie gry na pianinie przez 12 lat w szkole muzycznej :tak: A Ty? Chcesz dla siebie?
 
Ma-Rita, ja rowniez tak jak Ty nie jestem zachwycona Holandia... :dry: ale coz narazie przyszlo nam tu zyc...;-) mi natomiast podoba sie Canada, Italia i Szwajcaria... :-):tak: w Canadzie mieszkalam 4 lata, a Italie i Szwajcarie zwiedzilam podczas wakacji... ;-) pozatym bardzo podoba mi sie jezyk wloski i moj szwagier jest Wlochem, wiec tym bardziej mnie tam ciagnie... :tak:

Aneta, bardzo mi przykro z powodu Twojego Taty... :-( trzymaj sie jakos... :dry: wiem co przezywasz... moja Mama rowniez od dluzszego czasu jest chora... :-( co prawda nie ma raka, ale inna rowniez powazna chorobe... :-( pojutrze idzie lezec do kliniki...

milego dnia dziewczyny...
 
Magdalena, tak mi przykro i z powodu Twej Mamy.. Mam nadzieje, ze po jej pobycie w klinice bedzie wszystko lepiej!! :tak:
Kawke podano do stolu.. Zrobilam dla Was! Kto sie pisze? :-)



 
Na taka kawę to mnie na pewno skusisz...aż ślinkę przełknęłam!:-D
Czekam cierpliwie na instrukcje...I może coś zagrasz do tej kawki przy okazji?:-)
Magdalena i Anetka trzymajcie się jakoś...Trzeba pomimo wszystko być dobrej myśli - jestem z wami sercem!
Lepie te biedne pierogi...:baffled:
 
Sencilla widze, ze Friesche Slagroom nadal na topie :-);-)

U mnie dzisiejszy obiad zrobil Chinczyk (czyli zarcie na wynos) :-p
Zaraz tez zrobie kawe. A do kawki mam Milke :rofl2:

Magdalena ja tez uwielbiam wloski. Kiedys troche mowilam, ale poniewaz nie mialam okazji zeby uzywac tego jezyka to niestety teraz poziom mojego wloskiego jest rowny zeru.
Choc czasem ogladam RaiUno :tak:
 
reklama
Hej dziewczyny,
witam po długiej przerwie. Wpadam niestety tylko na chwileczk,e bo u mnie remont kuchni. Najpierw była totalna demolka, wymiana wszystkich rur, instalacji itp. a teraz już montaż nowej kuchni. Mój salon wygląda jak jakiś magazyn sklepowy ha ha. Jeszcze kilka dni i na szczęście będzie koniec, bo ja już nie mam siły na takie wariactwo.

Byłam ostatnio na usg. Maleństwo dobrze się rozwija, brzusio też rośnie (przytyłam 6 kg), czyli wszystko ok. Ten czas tak szybko leci - to już 22 tydzień.

Idę robić obiadek w elektrycznej patelni, bo kuchenka dalej nie podłączona.

Pozdrówki
 
Do góry