reklama
dla wszystkich z życzeniami dobrych myśli i życzeń:
Zdjęcia na tablicy | Facebook
do tematu aktualnie na topie nic nie dopiszę, bo troche mi klawiatury szkoda, choc zdanie swoje mam.
Zycze tylko wszystkim dzieciom, aby znalazly chwile wolnego na zabawe klockami wsrod tych wszystkich zajec.
Ja sama mialam bardzo duzo zajec, bo chodzilam do szkoly muzycznej poza zwykla i rodzice tez mnie zapisywali na wszystko. Ale na wszystko, co chcialam i nie przypominam sobie, aby mnie do czegos zmuszali tylko dlatego, ze mieli ambicje zrobic ze mnie tzw. "czlowieka". ZAchecali mnie do wyzwan i roznorakich zajec, a aktywnosc mi do dzis zostala we krwi
Ale zachecali mnie do tego, w czym bylam uzdolniona. Zgroza mnie napawaja rodzice, ktorych dziecko-choc nie ma sluchu muzycznego-piluje kilkanascie lat na skrzypcach, albo -choc nie ma talentu-do jezykow-musi 3 godziny dziennie wkuwac slowka z islandzkiego.
Zycze nam wszyystkim rozsadku.
milego popoludnia!
Zdjęcia na tablicy | Facebook
do tematu aktualnie na topie nic nie dopiszę, bo troche mi klawiatury szkoda, choc zdanie swoje mam.
Zycze tylko wszystkim dzieciom, aby znalazly chwile wolnego na zabawe klockami wsrod tych wszystkich zajec.
Ja sama mialam bardzo duzo zajec, bo chodzilam do szkoly muzycznej poza zwykla i rodzice tez mnie zapisywali na wszystko. Ale na wszystko, co chcialam i nie przypominam sobie, aby mnie do czegos zmuszali tylko dlatego, ze mieli ambicje zrobic ze mnie tzw. "czlowieka". ZAchecali mnie do wyzwan i roznorakich zajec, a aktywnosc mi do dzis zostala we krwi
Ale zachecali mnie do tego, w czym bylam uzdolniona. Zgroza mnie napawaja rodzice, ktorych dziecko-choc nie ma sluchu muzycznego-piluje kilkanascie lat na skrzypcach, albo -choc nie ma talentu-do jezykow-musi 3 godziny dziennie wkuwac slowka z islandzkiego.
Zycze nam wszyystkim rozsadku.
milego popoludnia!
Astrid1987
Mama Tygrysica z Księżyca
NIe... ale powiedzieli mi, że nie ma problemu, żebym karmiła . Nie mogę hahaha . Stawiam na lidokainę.No wlasnie, w koncu przy karmieniu za wiele lekow nie mozna, a co dopiero takie znieczulenie. A wiesz co Ci wstrzykneli??
niunia_2008
mama Wiktorii :)
heeej, pamietacie mnie jeszcze?;-)
u nas troche sie dzieje..
ale widze ze na forum rowniez sie zaczyna ...
mysle ze do wypowiedzi na temat zarabiania 1200euro bedzie duzo uwag, poniewaz dla przecietnych ludzi to sa normalne pieniadze za ktore mozna zyc i zyja.
alexja- gdyby nie ludzie pracujacy za 1200euro nie mialabys gdzie zrobic zakupow, badz co zjesc.. taka wypowiedzia pokazalas brak szacunku dla ludzi..
u nas troche sie dzieje..
ale widze ze na forum rowniez sie zaczyna ...
mysle ze do wypowiedzi na temat zarabiania 1200euro bedzie duzo uwag, poniewaz dla przecietnych ludzi to sa normalne pieniadze za ktore mozna zyc i zyja.
alexja- gdyby nie ludzie pracujacy za 1200euro nie mialabys gdzie zrobic zakupow, badz co zjesc.. taka wypowiedzia pokazalas brak szacunku dla ludzi..
Alexja, ja wlasnie pracuje za tyle, ile piszesz, a zyjemy bardzo godnie. Godnosc zycia nie mierze tym, ile zarabiamy, ale tym, ile dajemy z siebie, tym, ile mamy szacunku do innych, jakie wartosci przekazujemy naszym dzieciom i tym, ze nasz dom-mimo, ze nieraz pojawiaja sie problemy-jest radosnym miejscem, do ktorego z przyjemnoscia wracam (po "niegodnej" pracy), do ktorego, pomimo, ze nie stawiam na stole kawioru, chetnie przychozda przyjaciele nasi i naszych dzieci.
Mam wyksztalcenie wyzsze (nawet podwojne), znam kilka jezykow (choc islandzkiego jeszcze nie, hihi-ale wszystko jeszcze przede mna), ale tak pewne rzeczy sie poukladaly w zyciu, ze nie pracuje za 10 tys euro miesiecznie. M. in. dlaego, ze nie chce rypac 5 dni w tygodniu, ale aby byc tez z dziecmi, ktore mnie potrzebuja i tego, co moge i chce im przekazac.
Uwagi, ze ktos ma niegodne zycie tylko dlatego, ze zarabia 1200 euro miesiecznie sa nie na miejscu. I prosze, nie tlumacz tego tym, ze zle piszesz po polsku, bo swietnie Ci to wychodzi, a elokwencji tez Ci nie brakuje.
Pozdrawiam.
Mam wyksztalcenie wyzsze (nawet podwojne), znam kilka jezykow (choc islandzkiego jeszcze nie, hihi-ale wszystko jeszcze przede mna), ale tak pewne rzeczy sie poukladaly w zyciu, ze nie pracuje za 10 tys euro miesiecznie. M. in. dlaego, ze nie chce rypac 5 dni w tygodniu, ale aby byc tez z dziecmi, ktore mnie potrzebuja i tego, co moge i chce im przekazac.
Uwagi, ze ktos ma niegodne zycie tylko dlatego, ze zarabia 1200 euro miesiecznie sa nie na miejscu. I prosze, nie tlumacz tego tym, ze zle piszesz po polsku, bo swietnie Ci to wychodzi, a elokwencji tez Ci nie brakuje.
Pozdrawiam.
Ostatnia edycja:
fajny temat - dyskusja tez nie ma co...ja zarabiam prawie 300euro na miesiac /10 godz tyg pracujac/ ... ale u mnie kawior i krewetki sa w kazdy weekend! hihi......... /bo uwielbiam/ i wcale przez moje niskie zarobki tez nie uwazam ze zyje niegodnie bo w tym momencie daje dzieciom to czego niemoglabym im da zarabiajac nawet 9,9 tys miesiecznie...czas z nimi spedzony i ich problemy zadna kasa mi tego niezrekompensuje...:-)
pzdr
pzdr
Sencilla pieknie to ujelas! Czas spedzony z naszymi dziecmi to najlepsza inwestycja w ich dorosle zycie.
Nominuje Cie do pokojowo-literackiej nagrody JOBLA !
A pieniadze, dzis sa, jutro ich nie ma, dzis zyjemy, jutro umieramy, tracimy zdrowie, pieniadze, przywileje itd. A milosc dzieci zostaje do konca zycia. O ile oczywiscie na nia zapracujemy, rownie dobrze dziecko moze nam do konca zycia nie wybaczyc zrujnowanego dziecinstwa.
Nominuje Cie do pokojowo-literackiej nagrody JOBLA !
A pieniadze, dzis sa, jutro ich nie ma, dzis zyjemy, jutro umieramy, tracimy zdrowie, pieniadze, przywileje itd. A milosc dzieci zostaje do konca zycia. O ile oczywiscie na nia zapracujemy, rownie dobrze dziecko moze nam do konca zycia nie wybaczyc zrujnowanego dziecinstwa.
Astrid1987
Mama Tygrysica z Księżyca
Dziewczyny, wszystkie bym Was teraz przytuliła i przybiła piąteczkę. Mój M. zarabia 1500€, jak ma dobre godziny na kwiatkach... ja nie zarabiam, bo tak się ułożyło, że byłam już w ciąży, jak się tutaj znalazłam i szybko mnie dopadły dolegliwości takie, że nawet nei miałam siły iść zrobić siku a co dopiero pracować. No i zanim mi przeszły, to miałam wielki baniak zamiast brzucha. Żyje nam się całkiem godnie, wręcz nie wiem, co będziemy robić z kasą, jak ja zacznę kiedyś pracować hahaha. Osobiście wolę mieć taki dom, jak opisała Sencilla, niż posyłać dziecko na miliard zajęć i widywać je może, jak idzie myć zęby przed spaniem. No i wolałabym, żeby uczyło się wśród "kolorowych" dzieci i nabierało szacunku do każdego, bez względu na rasę czy wyznanie. Pieniądze są dziś, jutro ich nie ma. Mój ojciec ma firmę geodezyjną i świetnie zarabiał, dzisiaj mają z mamą rozdzielność majątkową, żeby w razie czego komornik wszystkiego nie zabrał.
reklama
Majkamc
Początkująca w BB
Dzieki za odpowiedz.
Zaraz przeszukam internet Mam chwilkę dla siebie kiedy szkrabem zajmuje sie tatusko. Choc długo to pewnie nie potrwa ale kazde 5 minut jest bardzo cenne
No i właśnie się skończyło. Wczoraj byliśmy na szczepieniu i jakoś samopoczucie maluszka dzisiaj nie najlepsze. Mała maruda. Uciekam...
Zaraz przeszukam internet Mam chwilkę dla siebie kiedy szkrabem zajmuje sie tatusko. Choc długo to pewnie nie potrwa ale kazde 5 minut jest bardzo cenne
No i właśnie się skończyło. Wczoraj byliśmy na szczepieniu i jakoś samopoczucie maluszka dzisiaj nie najlepsze. Mała maruda. Uciekam...
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 54
- Wyświetleń
- 13 tys
- Odpowiedzi
- 3 tys
- Wyświetleń
- 162 tys
- Odpowiedzi
- 35
- Wyświetleń
- 12 tys
Podziel się: