reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Holandia

Ja też nie byłam, bo leżąc 2 miesiące w inkubatorze, raczej nie było to możliwe :cool2:. Zęby mam zdrowe póki co, a jakaś głupia za bardzo też nie jestem. Mówić, nie wiem kiedy zaczęłam, ale jak się rozkręcę z gadaniem, to ciężko mi przerwać, więc chyba nie jest źle.
 
reklama
Ja bylam karmiona piersia do 2 lat i zaczelam mowic dosc szybko i ladnie, moja siostra karmiona byla butelka od 4 miesiaca i tez mowila bardzo szybko plynnie, a jak miala 3 lata to recytowala na pamiec czesc bajki, wodzac do tego palcem po wyrazach, tak jakby to czytala :-D
 
hejka...

hihi moja Karina byla karmiona do 17 mies:tak:... zebow duzo miala ale nigdy mnie nie ugryzla:sorry2:...czasem sprawdzala czy jak mocniej zacisnie dziasla to ja zareaguje ale sama smiechem wybuchala tez...:-D obylo sie bez kasania a gadala jak najeta... do dzisiaj jej zostalo:-D:-D:-D:-D

ooo matko zapomnialam o tym redsie... :szok::-) ide... moze nie jest cieply:dry: to go wypije..
 
Właśnie się dowiedziałam, że w Hadze jakieś dwa tramwaje się zderzyły i są ranni. Mam nadzieję, że żadna z tutejszych mam nie jechała wtedy tramwajem, bo jest tu Was dużo z Hagi.

Tak, też się o tym dowiedziałam, a do wypadku doszło zaraz przed moją wyprawą do centrum autobusem, który akurat przejeźdża normalnie przez miejsce gdzie był wypadek....dlatego pojechaliśmy objazdem. Wracałam już normalną trasą i widziałam jak kręcili wywiad z kimś.

A z innej beczki, to mój urwis na zajęciach w Speel:-)

20120827112.jpg
 
A co najlepsze, to zderzyly sie tramwaje nr 9 i 11. A wczoraj byl 11.09 :sorry: no nie wiem, jakis dziwny zbieg okolicznosci :-D

wypadek byl kolo station HS..
 
Dzien dobry :-)

Ja jak zwykle o tej porze mam czas dla siebie. Kuba w szkole a Filip spi. Dzisiaj serce mi pekalo jak moj Kuba w szkole powiedzila "mamus ja nie chce zostac w szkole bo nikt sie nie chce bawic ze mna". Jak ja mam mu to wytlumaczyc ze on jest nowy i potrzebuje czasu :-( Nie wiem co mam zrobic tak mi go szkoda, bo idac do 2 grupy trafil do dzieci ktore sie znaja juz a on biedny dosc ze jezyka nie zna za dobrze to jeszcze nie zna nikogo. Nie wyobrazacie sobie jakie to ciezkie dla mamy jak cos takiego uslyszy...
 
Anetka, bardzo Ci wspolczuje, naprawde wyobrazam sobie, chyba Ci serce peka... kazda mama chce, aby jej dziecko bylo lubiane i akceptowane.. ja mysle, ze z czasem to przyjdzie, Kuba odnajdzie swoje miejsce w grupie, ale na obecna chwile to wyobrazam sobie, jak trudno mu to zrozumiec... Pewnie o tym myslisz teraz wciąż, prawda?
 
reklama
Do góry