reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Holandia

Iskierka popatrz jaki swiat jest maly :-D ja chodzilam tam do szkoly najpierw 2-letnie studium a pozniej na licencjata :-) a teraz moja siostra tam mieszka
Kuruj sie, moze to masz jakies oslabienie poporodowe,:confused: masz duzo ludzi w domu to daj sie z malutka porozpieszczac :tak:
 
reklama
klej mozna kupic w kazdym zoologicznym, jak dobrze pamietam nazywa sie rat glue ale nie pamietam na 100%.
my obsmarowalismy wieczko od pudelka po butach a na srodek kawalek kielbaski polozylismy :cool2: skubana jak weszla to juz sie odkleic nie umiala, az w koncu przykleila sie calym cialem. piszczala troche, ale moj wlozyl to wieczko razem z mysza do wora na smieci i wyrzucil. no przykre troche :-p

Taką żywą, do worka szczelnego? Rany! Nie masz kobito litości! Toż chociaż się dobija zwierzę, a nie żywe skazuje na powolną śmierć w worku:no:

Ok. Nie każdy ma taką wrażliwość na cierpienie zwierząt jak ja, ale można poprostu zwierze dobić. Choć jest jeszcze opcja łapki na myszy, takiej która łapie i nie zabija, a potem mysz można gdzieś wynieść.


A tutaj coś z innej beczki, ciekawy artykuł na jaki natrafiłam dzisiaj rano:
Kobieta pije dziennie 25 litrów wody! - Kobieta - WP.PL
 
Ostatnia edycja:
Iguana moze doczytaj dokladnie mojego posta? napisalam, ze myszy na lapki sie nie chca zlapac! i nie bede jej dobijac bo sie jej brzydze, takze nie widze powodu zeby sie do niej zblizac :eek: fuj:baffled::confused2: i wynosic tez jej nigdzie nie bede:confused2:
 
Dzien dobry :-)

Ja na poprzednim mieszkaniu tez mialam myszy mielismy kaloryfery w podlodze i one jakos tam wchodzily w nocy to spac nie szlo bo tak chodzily po panelach ze slychac bylo. Moj szwagier zlapal kieys taka mysz i poszedl wyposcic ja na wydmy ale jego pies rzucil sie na nia i ja zagryzl. hehe chcelismy jej cierpienia oszczedzic , ale nie wyszlo. Teraz naszczescie nie mam myszy.

Na dworze sie tak ciemno zrobilo ze musze lampke wlaczyc.
Lece mleczko odciagac
 
sencilla- lacze sie z toba.. u nas wczoraj tez byla lapanka na mysz.. :wściekła/y: ale ja to mam jakas fobie na myszy:-( cale szczesie szybko zadzwonilam po meza i ja od razu zlapal.. dwa lata nie mielismy zadnej myszy az tu sobie dziurke pod lozkiem wyrobila:crazy: teraz nawet nie chce siedziec w naszej sypialni bo sie brzydze.. myszy tyle zarazkow roznosza..

udanej podroży, oraz cieplych wakacji;-)

aniahaven- ja tez nie wierze w piatek 13stego;-)


u nas ostatni tydzien szkoly, wczoraj mielismy cos ala wywiadowke- Wiktoria caly czas wstydzi sie mowic, ale nauczycielka ja bardzo pochwalila bo wszystko co do niej mowi to rozumie:tak: w grupie jest dziewczynka co chodzi dwa lata i dopiero zaczyna mowic, wiec narazie sie nie martwie..

a tymczasem caly czas pada i pada.. coz to za lato:confused:
 
Iguana nie zartuj sobie, bez serca bo sie myszy brzydze?
w takim razie chyba ze sklepow powinni wycofac tez lep na muchy, bo jak sie mucha przyklei to jej nikt nie dobija, tylko sobie zdycha przyklejona:confused2: nie przesadzaj. myszy przenosza wiele zarazkow, ja mam w domu dziecko i jakbym teraz miala miec mysz w domu to napewno nie bawila bym sie w pulapki i czekala az sie laskawie myszunia zlapie :confused2:



a dzisiaj znalazlam artyklul o powiekszaniu sie Holandii, co prawda ze stycznia, ale jeszcze prac nie zakonczyli:tak: wybierzemy sie jak bedzie ladna pogoda zeby zobaczyc jak to wszystko wyglada:tak:
Holandia sie powiększa
 
Bry

Sencilla ,Anna wysokich lotów i milych wakacji :tak:

Ja dla myszy tez nie mam litosci:no: moze sie ich az tak nie boje ale brzydze:eek: Dwa lata temu tez mialam przygode z nimi ,wygryzly jakas dziure w podlodze i se uzadzaly wyprawy po jedzenie do naszego domu:szok::crazy: Raz ich bylo chyba z 6:szok::szok: maz dziure zalatal i spokój:tak:

Ale dzis pospalam ,az do 10:szok::tak::tak:czuje sie bardzo dobrze ,moglabym góry przenosic :tak::tak:
 
nie mogę czytac o takich rzeczach, mysz na zywca wywalic szok... wiem ze wiele ludzi tak robi... coś okropnego

anetka uwierz ze ta mysz wcale nie cierpiała bedąc zagryziona niz zdychajaca powoli z głodu wywalona nie umiejac sie uwolnić....


karola82 ja tez sie wyspałam, musimy korzystać bo niebawem sie skonczy ;)
 
reklama
o jeju no to nie czytaj, nie wiem, zmusza Cie ktos? ja nie moge patrzec na mysz zabita w pulapce, jak ma ukrecony kark i jej krew z nosa leci, wiec robie to w inny sposob:eek:

haha no moze jeszcze ta mysz mam poglaskac i pocalowac, podziekowac za wizyte i wypuscic, a na pozegnanie pomachac? :confused2::nerd:
 
Do góry