reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Holandia

Hej wszystkim :)

Moje dziecko nic się nie chce naprawić :-(Serwuje nam pobudki najpóźniej o 6 rano:crazy: , ale za to od 19 mam luz blus :-)

Byliśmy dzisiaj na szczepieniu, biedaczek , 2 razy był kłuty:-(.
Od roku próbuje sie dostać na jakis kurs jezyka i ciagle nic z tego nie wychodzi, od roku chodze do tego samego consultacibureau i dopiero dzisiaj mnie doktorka uświadomiła ,ze w wejściu obok biura jest Moedercentrum i tam są prowadzone lekcje Niderlandzkiego dwa razy w tyg. po półtorej godziny w cenie ...1 euro/ lekcja :szok::-).
W poniedziałek idę na lekcję próbną coby zobaczyć jak to wyglada, no i ciekawe jak mały wytrzyma 1,5 godz z obcymi opiekunkami??
 
reklama
Beauty,
super z tym moedercentrum!! Ja tez szukam czegos takiego, na razie w internecie, znalazlam takowe niestety tylko w rotterd.. :( Szukam czegos w Hoorn, jakby ktoras z Was, Mamusie, wpadla na adres czegos podobnego, to bylabym wdzieczna!!
Chwilka przerwy, hihi. Mam nadzieje, ze na dwoch na razie skonczylismy.. Choc moj maz wyglada, jakby juz chcial wiecej,haha. łolaboga, ci faceci ;)
 
Witam w hadze jest polski doktor rodzinny bo ja sie chcialam zapisac do niego ale to za daleko jest od mojego domu.Moja dzidzia juz sie bardzo "wierci" i kopie -cudownie to czuc!We wtorek ide na usg prenatalne i troche sie boje czy wsztstko bedzie ok.
 
Karola ja sie przez 3 tygodnie próbowałam dodzwonić do tej polskiej lekarki i nie udało mi się , w końcu zapisałam sie do pierwszego lepszego lekarza, którego do tej pory na oczy jeszcze nie widziałam :baffled:

Natka , tak dokładnie to jeszcze nie moge nic napisać, ale to nie jest zadna szkoła. Z tego co zrozumiałam to jest tak jakby dom kultury dla kobiet ( matek) i w ramach róznych zajęć prowadzone są lekcje holenderskiego. Chociaż zastanawiam sie czy nie skorzystać też z lekcji arabskiego, bo takie też są :rofl2::-).
 
Witam Was kobitki z POLSKI:-D:laugh2::-D:laugh2::-D:laugh2::-D:laugh2::-D:laugh2::-D
Wczoraj wstaliśmy rano (mąż ma kilka dni wolnego) i Nikodem rzucił hasło jedziemy do Polski?, więc szybka decyzja i jesteśmy w Polsce:-D:laugh2::-D:laugh2::-D:laugh2:, ale nie na długo, bo w sobote w nocy lub w niedzielę rano wracamy.
Teraz dopiero widzę jak Nikodemowi był potrzebny ten wyjazd:tak:. Troche jest rozczarowany, bo jedni dziadkowie wyjechali na wakację i nie ma ich nawet w Polsce:-:)-:)-(, ale z piątku na sobote wracają, wiec chociaż jeden dzień zobaczy swojego dziadziunia (tęskni za moim ojcem), babcią również, ale nie ma jak to facet z facetem pogada:-D:laugh2::-D:laugh2:. Niko jest pierwszym wnukiem, więc same rozumiecie:tak:.
Przy okazji naprawimy auto, bo chodzi jak by chciało, a nie mogło. Wydaliśy już w Holandii na naprawę 2000e i nadal jest nie naprawione, a w PL okazało się, że to drobnostka i naprawa kosztuje nas aż 80zł:-D:laugh2::-D
Wczoraj jechaliśmy do PL 12godzin:szok::szok::szok::szok::szok:, szlak mnie trafiał, ale nasze auto wyciągało z ledwością 120km/h, no z górki dochodziło do 140:-D:laugh2::-D
Mam pytanko... jak Wasze dzieciaczki znoszą podróż? Niko bez problemu ogląda bajki na DVD, a Oli całą drogę płakał, nie chce siedzieć w foteliku, tak się wygina, że aż mostek robi:baffled:
 
no więc nasza maluda uwielbia jazdę samochodem,jest wniebowzieta:-D
i po jakis 15 minutach jazdy zasypia.
jak jechalismy do Holandii to z Polski wyruszylismy o 19, mała zasnęła o 19.05 i obudziła sie na miejscu,czyli cała drogę przespała:-)
zresztą ja też:-)
na miejsu bylismy ok 5, bo mielismy dwugodzinna przerwę bo mojemu M sie oczy zamykały,wiec musial troche sie przespac,a mała sie obudziła w mieszkaniu o tej 5 i na zabawe jej sie miało:nerd::rofl2::confused:
 
Witam kobitki:-)
ja się też boję tej drogi do Holandii bo mój mały tak daleko jeszcze nie jezdził jak miał 3 miesiące był z nami u babci na Mazurach jechaliśmy 6 godzin a nie 12-14 bo my tyle jedziemy do Holandii i wtedy nie było zle prawie całą drogę przespał i to w dzień teraz jest już starszy więc też już mniej śpi
;-)zobaczymy jak to z nim będzie
a co dziś takie pustki w NL pogoda się poprawiła czy co hi..hi:-)
 
reklama
cześc dziewczyny

my tez w sbotę wyjezdzamy do Polski a ja jak zwykle daleko w polu z pakowaniem... ale zeby zaczac cos pakowac to trza wpierw pranie, dziś jedno jutro drugie, a w sobote 3 h prze wyjazdem bede wrzucac do toreb...
najwazniejsze juz mam czyli liste zrobiłam bo bez tego połowy bym nie wzięła...

Antek jechał juz do PL 2 razy - jako 3-miesieczniak i 6-miesieczniak, jechalismy w nocy czyli spał cała droge, teraz mam nadzieje, ze tez tak będzie...

miłego popołudnia
 
Do góry