Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Będąc dziś na spacerze w vondel parku widziałam jak dziewczyna wjechała do kanału rowerem....przewróciła się i calusieńka mokra choć tam do kolan woda, bo widziałam jak wstała...a rower jakiś chłopak pomógł jej wyciągnąc...
hehe AnnaJ ostatnio moj znajomy wpadl do kanalu, mowil ze zanim wlecial to 2 metry jeszcze szorowal twarza po pokrzywach
O Matulu. Niektórzy nie są normalni. Ja rozumiem jazdę po kanale, ale samemu, bez takiego berbecia. Kanały nie sa zazwyczaj jakoś bardzo głębokie. Jazda po jeziorze mnie przyprawia o dreszcze.
...ale ta pani wyglądała na prawdę dość śmiesznie, bo co chwilę się przewracała, wstawała i dalej się ślizgała...i chyba to była raczej babcia tej dzidzi niż mamaja tak samo jak niunia jade do domu (mam 1200km) i nie jade przez dziury, no chyba ze trzeba przez Olszyne to wtedy niestety tak
my teraz juz rzadko na Olszyne bo sobie przystanek robimy pod Wroclawiem ale kiedys jak sama jezdzilam do domu to zawsze przez O. bo tam pyyyyycha karkowka byla hihi...
