reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Holandia


Tak, słyszałam o tym... No cóż, szkoda słów:confused2:


Nie wiem jak Wy, ale mi się juz z 2 razy zdarzyło spotkać z brakiem sympatii dla Polaków...tzn. u lekarza, czy u dentysty zapytali mnie o narodowość i jak odpowiedziałam, że jestem z Polski to zauważyłam taki lekki grymas..hhm, sama nie wiem...niesmaku, niechęci. To prawie tak jakby u nas ktoś powiedział "Jestem Cygan" albo "Jestem Rumun"...oczywiście nie obrażając Rumunów i Romów, bo do nic nich nie mam....ale w Polsce jest podobna reakcja (czasami) jak tutaj na słowo Polak.

Janek oczywiście standardowo od 8:00 obudzony:tak: Niedługo czeka nas wspólny angielski, a potem odwiedzimy AnnJ z Tymusiem i jakiś może wspólny spacerek:-D

AniaHaven, dzięki za pączusia!!! Mniammm....
 
reklama
witajcie!ale ten paczus smakowicie wyglada.ja uwielbiam paczki takze dlatego ze mam z nim zwiazane bardzo fajne wspomnienia.tylko te kalorie...:-)no a co do tej nienawisci do polakow to my spotakalismy sie z jej wyjatkowa otwartoscia.owszem zdarzalo mi sie ze gdy ktos uslyszal ze jestem z polski robil dziwna mine itd.jedna pani u ktorej pracowalam kilka lat i bylysmy dosc zzyte pow,mi ze my polacy tyle chorujemy bo za duz pijemy, u mojego meza w pracy stale wysmiewaja polakow i mowia ze u nas nie ma morza,drog ,ze jezdzimy konno.moj M stara sie nie przejmowac ale to czasem przykre.jednak pewnego razu przydazylo sie nam cos naprawde nie milego.wybralismys sie nad morze ,bylo malo miejsc parkingowych no ale zauwazylismy jedno i kiedy probowalismy tam zaparkowac przybiegl jakis holender nie wiadomo skad i krzyczal do nas,ze mamy spadac.moj maz zdenerwowal sie ze jak to my tu jestesmy pierwsi no ale jak zobaczyl jego agresje to postanowil wycofac sie .temu odbilo zaczol nas wyzywac i kopac auto ,byla otwarta szyba w aucie udezyl mojego M.na szczescie byli tam inni ludzie i zareagowli odpowiednio a ja trzymalam M by nie dal sie sprowokowac.ja wiem ze wielu naszych rodakow zachowuje sie "bez komentarza" ale tez i wiekrzosc holendrow nigdy nie byla w polsce a swoja opinie o nas buduja na podstawie tego co uslysza w tv albo przeczytaja w gazecie i uogolniaja to.ja uwazam ze jesli ktos z polakow wyjezdza zagranice obojetnie gdzie powinien zachowywac sie tak by nie przynosic ujmy swojemu narodowi ,no ale chyba oczekuje zbyt wiele.
 
Witam.
Chrustu to bym zjadła...zreszą domowym pączkiem też bym nie pogardziła:tak:

nana19 nas na szczęście nie spotkala taka przygoda...od początku mamy auto na holenderskich numerach...teraz doszedł jeden znak rozpoznawczy że jesteśmy z PL... z tyłu na szybie naklejka "Tymek w aucie"...

Myslę że w każdym kraju znajdują się jakieś oszołomy, które zawsze będą robić innym pod górkę.
Prawdą jest że część Holendrów nie lubi Polaków, za picie alkoholu w nadmirnych ilościach i zachowanie po nim, za szybką jazdę autem(w PL przekraczanie prędkości jest nagminne i 20 km ponad normę nikogo nie dziwi a tutaj na to wielkie oczy robią) ale druga strona medalu jest taka że część docenia naszych dobrych fachowców bo potrafią zrobić wszystko i to w krótkim czasie, no i jako pielęgniarka wiem że nasze "siostry" też są cenione(w całej UE) bo również potrafią zrobić wszystko, gdy tutaj mają bardzo wąski zakres wiedzy i umiejętności.
Niestety tak jak do NL przyjeżdża dużo Polaków nie potrafiących się zachować, i robią nam wstyd.
nana19 masz rację że jak ktoś wyjeżdża do innego kraju to powinien się zachowywać wg reguł danego państwa, mimo że Holandia to kraj europejski to i tak jest tutaj bardzo dużo różnic kulturowych między nami...(aż się zdziwiłam w jak różny sposób można postrzegać te same rzeczy- uczestniczyłam w kursie kulturowym i pomagającym zaadaptować się obcokrajowcom w Hol).
 
Sencilla co Ty dziś taka rozgadana?

Co do POlaków w Holandii. I do Holendrów. MNie np wkurza mój KUba bo zawsze jak widzi burdel na ulicy, rozbitą szybę i tp mówi "O POLACY TU BYLI" ... A jakoś nikt nie patrzy na Holendrów. Ja już widziałam 8-latków ze szlugiem, dzieci wiek gimnazjalny na głównej ulicy, które wyrzucały śmieci na ulicę a nie do kosza, który był od nich 5 metrów, pijanych, zjaranych holendrów, i szyyyyyybko jeżdżących Holendrów...

i niby, że to Polacy!? W każdym kraju są patologie, bezmózgi ale i normalni ludzie... Wiadomo, że są domy gdzie mieszka 10 Polaków, którzy oprócz tego, że pracują to imprezują. Ale jak można źle reagować od razu nie znając Nas bo co bo jesteśmy Polakami? No niestety Polska nie pozwala mi mieszkać u siebie, przy rodzinie... A szkoda..
 
zgadzam sie z wami,wdaje mi sie tez ze holendrzy troche sie nas boja bo jak napisala ANNAJ007 nasi fachowcy portafia zrobic wszystko i czesto robia to czego holender by sie nie tknal.no a z drugiej strony to troche ich rozumiem,bo np.u nas w sasiedztwie mieszkaja polacy,co tydzien impra przy otwartych oknach ,muzyka ,spiew,tance(tam mieszka malzenstwo okolo 50) w nastepnym bloku tez polacy nawet nie wiem ilu ich tam mieszka ,na parkingu kilka polskich aut,wiec to dla nich frustrujace ze oni placa podatki a tu tylu polakow na kupie i nic nie placa.juz nawet dzieci ucza sie od rodzicow niecheci do nas.bo czasem jak parkuje to podbiegaja i krzycza cos w stylu zebym tu nie stawala .rzucaja kamienie do auta przez okno.mieszkamy tu 3 lata a oni wciaz udaja ze nas nie widza ,a ktos zyczliwy przerysowal nam maske auta.na szczesie nie wszyscy sa tacy ,mamy tu kilku znajomych i wiem ,ze w razie potrzeby to predzej na nich moge liczyc niz na swoich rodakow i to bezinteresownie.pamietam ze gdy mieszkalam troszke w niemczech poznalam polke ,ktora wyszla za niemca i ona pow.mi ze ma tu prawdziwych przyjaciol ktorzy niezazdroszcza i pomagaja jej bezinteresownie w odroznieniu od polakow.
 
Ostatnia edycja:
Ja mieszkam na wsi bo inaczej nie moge nazawc i dosc ze mieszka tu malo ludzi to sa jeszcze 2 hotele OTTO (pewnie wiecie co to za firma) i prawde mowiac wydaje mi sie ze jest tutaj wiecej polakow niz holendrow. Ja osobiscie nie spotkalam sie z dyskryminacja ale np jak bralismy telefony z mezem na abonament to jest jakas nowa ustawa ze musza sprawdzac Europejczykow zanim dadza telefon a to dlatego ze duzo Polakow bralo telefony i wyjezdzalo do Polski i nie placilo albo na jakies lewe dokumenty. Jak nam o tym pan w sklepie mowil to az sie wstyd robilo. No ale coz widze jak sie Polacy zachowuja w weekendy zwlaszcza ci mlodzi z tych hoteli wiec troche sie nie dziwie. Sami jestesmy mlodymi rodzicami ale chyba dlatego ze mam juz dzieci rodzine swoja inaczej do tego podchodze.
Mnie osobiscie denerwuje jak ktos mi mowi ze jestesmy tacy mlodzi a juz dzieci i nie mozemy korzystac z przyjemnosci ja sie ciesze ze cos juz osiagnelismy w zyciu a nie tylko imprezy, picie itp. A Holendrzy to czasem mi sie wydaje ze patrza na nas tak dziwnie bo tu srednia wieku na 1-wsze dziecko to ok 30 lat.
 
anetka ja nie wiem co to za firma OTTO:no:

Tak średnia wieku rodziców to 30 albo i powyżej... to coś dla mnie(30 lat-pierwsze dziecko):-D Ja troszkę poszalalam, popodróżowałam bez planów i bylo super a decydując się na dziecko wiedziałam że życie będzie wyglądać już inaczej...ale jest super!
O i teraz moge porównać jak traktują i uważają za jakich nas Holendrzy....tak samo jak Krakowiacy Anglików, którzy swego czasu oblężali i to piękne miasto- Iguana bedzie pewnie wiedziała co mam na mysli
 
reklama
tak mowili o tym w tv jak to anglicy u nas szaleli na wieczorach kawalerskich.u nas bylo tak samo przy kupnie telefonu.pamietam tez ze jak sie przeprowadzalismy to niechcieli nam wypozyczyc przyczepki ,bo polacy nieraz je kradli.chcielismy tez wynajac bungalow ,niestety pan zapytal tylko z kad jestesmy ,jak uslyszal ze z polski to odpowiedzial "polakom nie nie" i odlozyl sluchawke.szef mojego meza tam zadzwonil i mowil ze reczy za nas itd. ale odpowiedz byla ta sama.od jednego holendra uslyszalam gminy odgornie maja przykaz by utrudniac nam pozostawanie tu na stale.dodam jeszcze ,ze latem zeszlego roku ogladalam obrady parlamentu europejskiego i tam jeden z holendrow wyrazal sie bardzo niepochlebnie o polakach ,to co zawsz ,ze zabieramy im prace i ze chcieli by zebysmy opuscili ich kraj i wiecej nie wracali.na to niemiec( ten ,ktory jest teraz na miejsce Buzka) wstal i oskarzyl go o rasizm i pow,ze to co dzieje sie teraz w holandii to oni juz mieli przed wojna,taka nienawisc i nazizm.
 
Ostatnia edycja:
Do góry