reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Holandia

Witam serdecznie.
Ja już po śniadanku, które zrobił mój kochany mężuś. Teraz kawusia i muszę syna zawieźć do koleżanki na urodziny. Swoją drogą mój syn ma niezłe powodzenie. Na 3 imprezy urodzinowe na które jest zaproszony w 3 kolejne soboty lub niedziele wszystkie pochodzą od dziewcząt :-D. Ja jestem tylko ciekawa, jak ja mam zorganizować w maju urodziny mojemu synowi z takim babińcem:szok:

wiesz co, no my go w sumie uzywamy tylko dla gosci czyli nie za czesto. A to jest taki zwykly, wysuwa sie go do przodu i masz lozko no i materac tez nie jest za gruby. Tak wyglada ten nasz LYCKSELE HÅVET Slaapfauteuil - Henån zwart - IKEA tylko ze on chyba wtedy tyle nie kosztowal
Generalnie to mam trochę inne wyobrażenie o fotelu rozkładanym. Nie chcę wybrzydzać, ale ten na fotce mi sie osobiście nie podoba....

Dziś na obiad rosół z makaronem oraz kluski sląskie, czerwona kapusta i udka z kurczaka - mniam:laugh2:

Słyszałyście że Whitney Houston nie żyje??? Miała dopiero 48 lat... http://muzyka.wp.pl/gid,650407,title,Whitney-Houston-nie-zyje,galeria.html
 
Ostatnia edycja:
reklama
Witam mamuśki!

Ja dzisiaj pospałam...Tymcio o 8 wstał, zjadł i gadał do obrazków w łóżeczku a ja przysnęłam aż do 10:30:szok:(Tymkiem mąż się zajmował w tym czasie)... Także jestem wyspana...

Na śniadanko zjazłam tylko serek wiejski i wziełam sę za obiadek... Dziś u mnie kotleciki jagnięce+sos czosnkowy+ziemniaki opiekane...
 
ISKIERKA A ZOBACZ W SKLEPIE LEEN BAKKER,MOZE COS TAKIEGO???Slaapbank ? LEEN BAKKER bedbanken en slaapbanken!,JA PAMIETAM MY W pL MIELISMY FOTEL ROZKLADANY,TAKI DO SPANIA ALE TUTAJ TAKIEGO NIE WIDZIALAM JESZCZE Fotele rozkładane do spania | Internetowy Sklep Meblowy MebloSklep.pl,WLASNIE TAKIE .mOZE SA TUTAK TEZ TAKIE!
Dziękuje ANP. Właśnie coś takiego Slaapelement by mi się podobało, z tym, że tu pisze że sie rozkłada do 190cm, a ja mam tylko 160cm wolnej przestrzeni. W Polsce mieliśmy kiedyś coś takiego fotel kubuś z funkcją spania - idealny dla dziecka!!!, Wyprodukowano w PL - SKLEP.meble.pl z tym, że do spania nie trzeba go było rozkładać całego. Trudno to wytłumaczyć :sorry:Będę musiała wybrać się do sklepu Seats & Sofas (czy jakoś tak) i zapytać o wyrób na zamówienie...
 
Witaj Wiatraczek!
milo Cie widziec na naszym forum! Widze, ze mamy podobne wyksztalcenie :tak:I dzieci w podobnym wieku, hihi. Ja z kolei mam trzy coreczki, kto wie, moze nasze dzieci sie bardziej "zaprzyjaznia" w przyszlosci? :tak::-D Ja mam dwie coreczki w wieku 5 i 3,5 lat, a trzecia przyjdzie na swiat za niedlugo :-D co widac na suwaczku.

widze, ze kurczak kroluje, u nas tez rosol i kurczak na drugie
 
Witaj Wiatraczek!mam pytanko ,bardzo bym chciala zaczac uczyc sie jezyka ale tak konkretnie ,zeby miec certyfikat.poradzicie cos .slyszalam o szkole ROC ze szkoda czasu trudno mi w to uwiezyc.macie moze jakies doswiadczenia.
 
Nana, polecam Ci udac sie do gemeente i zapytac o mozliwosci dofinansowania kursu jezykowego dla Ciebie. Gemeente (przynajmniej tak jest u nas) zazwyczaj wspolpracuje z dobrymi szkolami i beda mogli Ci cos zaoferowac.
 
Witajcie dziewczyny :)

Ja wlasnie leze w lozku z laptopem i zastanawiam sie czy cos sie nie zaczyna czuje co jakis czas takie klocie w okolicach kosci lonowej. Pamietam ze przy Kubie tez nie wiedzialam na poczatku czy to juz.

Bylam dzisiaj na Rommelmarkt kupilam jeszcze pare fajnych ciuszkow za grosze a wszytskie firmowe jak wracalam to sie poslizglam bo u nas dzis od rana snieg sypie i nie wiem czy ten delikatny upadek na pupe czegos nie przyspieszyl.
 
reklama
Witajcie dziewczyny!
Jestem tu nowa, więc na poczatek witam sie po prostu:)
Przyglądam się póki co forum, i już zdążyłam stwierdzic, że jest nas trochę z Holandii, i to nawet są dziewczyny z mojej prowincji, i z dzieciaczkami w wieku moich:)
Jestem mamuską już nie młodą, mam dwóch synków w wieku 5 i 2 lata, w maju rodzę trzeciego. Mieszkamy w małej miejscowości w sercu Bollenstreek, ok.7 km od Leiden. W Holandii 9 lat, 7 lat w małżeństwie z Holendrem. Z wykształcenia muzyk/teolog/nauczyciel języka - tak, tak, w Polsce jeszcze zrobiłam trzy fakultety. Tu pracowałam już i jako muzyk, i jako nauczyciel holenderskiego. No wiadomo, karierę w tym kraju zaczynało się od szmaty i mopa, potem pieluch i wózków, by w końcu móc zasiąść do pianina;) Dziś prowadzę własną praktykę i przede wszystkim zajmuję się własnymi dziećmi i domem.
To tyle w kwestii przedstawienia się. Mam nadzieję odwiedzać to forum regularnie.

U nas niedziela spokojna, we własnym kameralnym gronie. Właśnie biorę się za lunch. Potem spacer ze starszakiem (maluch śpi). Obiad tubylczym zwyczajem o 18.00, będzie kurczak.
Witaj na tym forum. My chyba znamy się z innego forum, prawda?;-) Cieszę się, ze tu wreszcie zajrzałaś.
Witaj Wiatraczek!mam pytanko ,bardzo bym chciala zaczac uczyc sie jezyka ale tak konkretnie ,zeby miec certyfikat.poradzicie cos .slyszalam o szkole ROC ze szkoda czasu trudno mi w to uwiezyc.macie moze jakies doswiadczenia.
Ja próbowałam się uczyć na kursie w Volksuniversitet Woerden. Kurs trwał od października chyba do czerwca (chyba, bo go nie skończyłam). Kosztował mnie 180€ + koszt dwóch podręczników wraz z płytami CD. Niestety, kurs prowadzony był w języku angielskim, co jak dla mnie bylo wielką porażką. Bo chociaż niemal wszędzie posługuję się językiem angielskim to nie jest to mój język ojczysty, a co za tym idzie nie znam go na tyle, bym mogła się w nim uczyć obcego języka...
Jak to mówią - im dalej w las tym ciemniej i przełożenie holenderskiego na angielski a potem na polski w pewnym momencie zaczęło przekraczać moje możliwości i dlatego zrezygnowałam z kursu.
Próbuję uczyć się sama (taalklaas, livemocha, własne książki kupione w PL lub zeskanowane od znajomych), ale marnie mi to wychodzi. Trochę się podciągnęłam (poznałam nowe słowa) pracując między Holendrami, ale to wciąż nie jest to, wciąż mieszam słowa angielskie z holenderskimi.
Pomyślałam nawet o prywatnej nauce w swoim domu, ale nie ma u mnie w okolicy nikogo, kto chciały się tego podjąć.
Ostatnio wpadłam na pomysł nauki przez skype. Ale też nie znam nikogo, kto chciałby poświecić mi swój czas....
 
Do góry