reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Heparyna w ciąży

A który masz tc? Musi być dobrze już tym razem 🙂martwi mnie tylko ból jajników raz z jednej strony raz z drugiej taki lekko palący ból. Ufam mojemu lekarzowi ale wiem że to za szybko na usg. Pewnie stres będę miała że tylko widać pęcherzyk 🥺 8 marca kończę 30 lat tak bardzo bym chciała usłyszeć serduszko ❤️
Na podstawie usg robionego niecałe 2 tygodnie temu ciąża miała 7 tygodni i 3 dni, więc myślę, że o ile maluch się dalej rozwija, to powinien mieć skończone 9 tygodni. Zaszłam w ciążę od razu po poronieniu więc nie mogę polegać na dacie ostatniej miesiączki ;)

Doskonale Cię rozumiem, że martwią Cię wszelkie dolegliwości. Trudno po takich przeżyciach tak po prostu się wyłączyć i nie przejmować. Zawsze po wizycie w toalecie patrzę czy na papierze nie ma krwi i tak już pewnie będzie do końca. Z jednej strony te bóle są naturalnym zjawiskiem, ale ja akurat poroniłam obie ciąże mając bóle w krzyżu, więc teraz jak coś podobnego czuję, to zaczynam się niepokoić i zastanawiać czy serduszko jeszcze bije. A czy w Twoich ciążach pojawiła się akcja serca? W moich poprzednich dwóch nie. Pęcherzyki szybko zatrzymały swój rozwój (5 tygodni). A tym razem pojawiła się nadzieja. Leki zaczęłam przyjmować kilka dni po tym jak dowiedziałam się, że jestem w ciąży.

No to jeszcze troszkę i powitam Cię w gronie 30+ :D Mocno 3mam kciuki, abyś zobaczyła serduszko w swoje urodziny <3
 
reklama
Na podstawie usg robionego niecałe 2 tygodnie temu ciąża miała 7 tygodni i 3 dni, więc myślę, że o ile maluch się dalej rozwija, to powinien mieć skończone 9 tygodni. Zaszłam w ciążę od razu po poronieniu więc nie mogę polegać na dacie ostatniej miesiączki ;)

Doskonale Cię rozumiem, że martwią Cię wszelkie dolegliwości. Trudno po takich przeżyciach tak po prostu się wyłączyć i nie przejmować. Zawsze po wizycie w toalecie patrzę czy na papierze nie ma krwi i tak już pewnie będzie do końca. Z jednej strony te bóle są naturalnym zjawiskiem, ale ja akurat poroniłam obie ciąże mając bóle w krzyżu, więc teraz jak coś podobnego czuję, to zaczynam się niepokoić i zastanawiać czy serduszko jeszcze bije. A czy w Twoich ciążach pojawiła się akcja serca? W moich poprzednich dwóch nie. Pęcherzyki szybko zatrzymały swój rozwój (5 tygodni). A tym razem pojawiła się nadzieja. Leki zaczęłam przyjmować kilka dni po tym jak dowiedziałam się, że jestem w ciąży.

No to jeszcze troszkę i powitam Cię w gronie 30+ :D Mocno 3mam kciuki, abyś zobaczyła serduszko w swoje urodziny <3
Niestety nie było akcji serca w żadnej ciąży. Jej teraz się zestresowałam bo chwilami mam ból krzyżowy 😓😓jak za dużo stoję to zaraz mnie pobolewa. Mam dokładnie tak jak ty z tym sprawdzaniem czy nie ma krwi. Po drugim poronieniu gdy wyszłam że szpitala miałam tak ciężki czas nie potrafiłam zrozumieć czemu mi nie jest dane utrzymać ciąży z kolejna próba czekaliśmy aż nie dojdę do siebie 8 miesięcy. W tym czasie zrobiliśmy badania dużo badań. To super ze słyszałaś serduszko ❤️ zasłużyłaś ❤️będzie dobrze już teraz doczekasz się maluszka ❤️ a masz objawy jakieś? 🙂
 
Niestety nie było akcji serca w żadnej ciąży. Jej teraz się zestresowałam bo chwilami mam ból krzyżowy 😓😓jak za dużo stoję to zaraz mnie pobolewa. Mam dokładnie tak jak ty z tym sprawdzaniem czy nie ma krwi. Po drugim poronieniu gdy wyszłam że szpitala miałam tak ciężki czas nie potrafiłam zrozumieć czemu mi nie jest dane utrzymać ciąży z kolejna próba czekaliśmy aż nie dojdę do siebie 8 miesięcy. W tym czasie zrobiliśmy badania dużo badań. To super ze słyszałaś serduszko ❤️ zasłużyłaś ❤️będzie dobrze już teraz doczekasz się maluszka ❤️ a masz objawy jakieś? 🙂
Ojej, zupełnie nie miałam takiej intencji, żeby Cię wystraszyć, przepraszam😊! Próbowałam napisać, że własnie to co odczuwałam przy poronieniach, odczuwałam też przy donoszonej, zdrowej ciąży i trudno wyciągać jakiekolwiek wnioski z tych odczuć.
Szczerze rozumiem to przez co przeszłaś. Ja nie miałam łyżeczkowania. Sama przekonałam się boleśnie że odczekiwanie po poronieniu tych magicznych 3 miesięcy nie daje gwarancji donoszenia ciąży więc od razu ruszyliśmy z tematem. To że udało się ud razu bez miesiączki, było dużym zaskoczeniem :) Mam świadomość upływającego czasu, i chciałabym urodzić drugiego szkraba przed ukończeniem 35 lat ;)
A jakie jeszcze badania robiłaś? Ja odwiedziłam wielu ginekologów i każdy sugerował, żeby poczekać na te magiczne 3 poronienia zanim zrobię diagnostykę. A dla kobiety to trzy wielkie dramaty. Hematolog z kolei od razu powiedział mi, że 2 poronienia pod rząd rzadko kiedy są dziełem przypadku.

Co do dolegliwości, to tak, bolą mnie piersi, typowa zamułka, chce mi się spać i jeść :p czuję co jakiś czas jakieś takie tępe kłucie w kroczu no i czasami ten promieniujący ból z krzyża na nogi. Czasami boli też w dole brzucha jak przy słabszej miesiączce. :) A Ty? Jak się czujesz?
 
Ojej, zupełnie nie miałam takiej intencji, żeby Cię wystraszyć, przepraszam😊! Próbowałam napisać, że własnie to co odczuwałam przy poronieniach, odczuwałam też przy donoszonej, zdrowej ciąży i trudno wyciągać jakiekolwiek wnioski z tych odczuć.
Szczerze rozumiem to przez co przeszłaś. Ja nie miałam łyżeczkowania. Sama przekonałam się boleśnie że odczekiwanie po poronieniu tych magicznych 3 miesięcy nie daje gwarancji donoszenia ciąży więc od razu ruszyliśmy z tematem. To że udało się ud razu bez miesiączki, było dużym zaskoczeniem :) Mam świadomość upływającego czasu, i chciałabym urodzić drugiego szkraba przed ukończeniem 35 lat ;)
A jakie jeszcze badania robiłaś? Ja odwiedziłam wielu ginekologów i każdy sugerował, żeby poczekać na te magiczne 3 poronienia zanim zrobię diagnostykę. A dla kobiety to trzy wielkie dramaty. Hematolog z kolei od razu powiedział mi, że 2 poronienia pod rząd rzadko kiedy są dziełem przypadku.

Co do dolegliwości, to tak, bolą mnie piersi, typowa zamułka, chce mi się spać i jeść :p czuję co jakiś czas jakieś takie tępe kłucie w kroczu no i czasami ten promieniujący ból z krzyża na nogi. Czasami boli też w dole brzucha jak przy słabszej miesiączce. :) A Ty? Jak się czujesz?
Mam dokładnie takie dolegliwości jak ty. 🙂 Ooo to masz już dzieciątko 😍ja walczę o pierwsze dziecko. W rodzinie zdążył się pojedyncze poronienia ale nikt nie miał tak jak ja. Ale dla mojego lekarza już się lapmka zapaliła od razu powiedział że to trabofilia. Tak też wykazały badania genetyczne miałam badania odnośnie krzepliwości inr i kilka jeszcze ale nic nie pokazywały. Dopiero genetyka pokazała. Badałam też przeciwciała witaminy b12 d3 homocysteine kwas foliowy. Insulinodpornosc. Markery miałam zrobione jajnika że względu na torbiel malutki. Nie pamiętam więcej ale było tego sporo. Przy pobraniu miałam 4 fiolki krwi ściągnięte. 🥴Wszystko oczywiście zrobiliśmy prywatnie z racji że kazano nam czekać 4 lata w kolejce. Lekarz stwierdził że skoro szybko zachodzę w ciążę bo też 1 dwa cykle i już. To nie ma sensu aby mąż na razie się badał ze to u mnie coś jest nie tak. Badałam teraz w betę w odstępach 48 godzin i ciąża rozwija się prawidłowo przyrost piękny więc wszystko wyjaśniło. Pierwsza ciążę lekarz uznał za biochemiczna dlatego że porobiłam zanim cokolwiek można było zobaczyć bo od samego początku bthc nie wzrastała prawidłowo. Druga puste jajo płodowe chociaż było ciałko żółtkowe i otoczka zarodka. Teraz urodzę obiecałam sobie ❤️
 
Tak urodziłam synka w listopadzie 2019. ;) U mnie nikt nie miał poronień. Masz mądrego lekarza prowadzącego! :) Ja mam opiekę w Luxmedzie i okazało się, że wszystkie te badania hematologiczne miałam w pakiecie. A robiłaś jakieś badania ginekologiczne w kierunku infekcji? Co do krwi, mi babeczki ściągnęły 9 fiolek (jeszcze tarczycowe i inne), a potem przyglądały mi się i pytały jak się czuję :p W ciąży dużo jest tych badań krwi i po mału można się z tym wszystkim oswoić. Choć nie ukrywam, ja zawsze się bałam i robiło mi się słabo na widok igły :p
Super, beta wygląda obiecująco! Ja nie robiłam bety, ale przypuszczam, że skoro serducho zabiło, to było tej bety wystarczająco :)
Przykre, że przytrafił nam się ten problem z krwią, ale najważniejsze, że jest już diagnoza i leczenie :) Ono daje dobre rokowania więc bądźmy dobrej myśli!
 
Tak urodziłam synka w listopadzie 2019. ;) U mnie nikt nie miał poronień. Masz mądrego lekarza prowadzącego! :) Ja mam opiekę w Luxmedzie i okazało się, że wszystkie te badania hematologiczne miałam w pakiecie. A robiłaś jakieś badania ginekologiczne w kierunku infekcji? Co do krwi, mi babeczki ściągnęły 9 fiolek (jeszcze tarczycowe i inne), a potem przyglądały mi się i pytały jak się czuję :p W ciąży dużo jest tych badań krwi i po mału można się z tym wszystkim oswoić. Choć nie ukrywam, ja zawsze się bałam i robiło mi się słabo na widok igły :p
Super, beta wygląda obiecująco! Ja nie robiłam bety, ale przypuszczam, że skoro serducho zabiło, to było tej bety wystarczająco :)
Przykre, że przytrafił nam się ten problem z krwią, ale najważniejsze, że jest już diagnoza i leczenie :) Ono daje dobre rokowania więc bądźmy dobrej myśli!
Tarczyce tez miałam badana i była też w porządku. Mnie dzisiaj brzuch boli jak na miesiączkę i już mężowi panikuje cała ciąża pewnie tak będzie wyglądać jak nam się uda. Przykre to jest ale czytałam tak wiele wpisów kobiet które na heparyne donosiły ciążę to mnie tak motywuje 🙂 nigdy nie lubiłam zastrzyków a sama sobie radzę z klociem w brzuch. Jak serduszko bije to na pewno miałaś dobra bthcg. 🙂
 
Tarczyce tez miałam badana i była też w porządku. Mnie dzisiaj brzuch boli jak na miesiączkę i już mężowi panikuje cała ciąża pewnie tak będzie wyglądać jak nam się uda. Przykre to jest ale czytałam tak wiele wpisów kobiet które na heparyne donosiły ciążę to mnie tak motywuje 🙂 nigdy nie lubiłam zastrzyków a sama sobie radzę z klociem w brzuch. Jak serduszko bije to na pewno miałaś dobra bthcg. 🙂
Mój dyskomfort w podbrzuszu po części zwalam na jelita, bo trochę fiksują w ciąży, a też, nie powiem, mam apetyt i kocham słodycze :p A dolegliwości mają urok - przypominają nam o tym, że malutka istotka pod naszym serduchem podejmuje walkę. Niech więc dają nam popalić!

Tak, tych pozytywnych historii się trzymajmy :) <3

Dobrej nocki!!! :)
 
Hej dziewczyny. Mam mutacje pai-1 i mthfr. Pierwsza ciąża poroniona 6 tc druga 8tc. Obecnie jestem w 4 tyg od 23 dc na clexsane + duphoston 3razy i luteina dopochwowo 2 razy plus kwas metylowy. W czwartek mam pierwsze usg boję się pewnie nic na razie nie będzie widać ale mój lekarz się uparł. Mam nadzieję że donosze ciążę
Badałam przyrost bety na razie jest ok 137%.zauważyłam że zastrzyki trzeba powoli wstrzykiwać mniejsze siniaki wychodzą
Hej Izabela :)

Jak poszła wizyta?
 
reklama
Do góry