reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Grzeczne czy niegrzeczne i tak je kochamy:))

Silunia- Zuzu to niezla spryciara- to musial byc swietny widok jak dmuchala na kaloryfer.

moja córa to istny szatan. Wogole sie nie slucha. Wszystko rozwala, ja tylko chodze i sprzatam a ona za mna i wszystko zrzuca. Przestalam skladac jej ubranka bo caly dzien spedzilabym na ich ukladaniu-teraz tylko wyprasuje je i wrzucam do szuflady (moze sie to zmieni jak mąż w koncu dokonczy komode :confused:) Poza tym skacze z lozka 'na żabę'-wczoraj tak skoczyla ze malo sobie noska nie uszkodzila...ale nic jej to nie nauczylo, bo dzisiaj to samo zrobila
Ale mimo wszystko jest moim najukochanszym dzieckiem ktore nauczylo sie mowic zamiast "mama"- "mamo" takim cieniutkim glosikiem- normalnie sama słodycz.
 
reklama
Dziewczyny pomóżcie, bo nie wiem co robić. Mikołaj ostatnio strasznie mi chisteryzuje. Ale nie tak normalnie, że cos chce a ja mu tego nie daje, bo wtedy wiem, żeby nie zwracać na to uwagi. Ostatnio beczy za byle co np. ściągam mu zaszczanego pampersa a on tak mocno chce go mieć nadal na pupie że aż wpada w szał, rzuca się gdzieś tam się stuknie i reakcja wiązana... okropnie. trwa to czasem nawet pół godz. Zamykam się z nim w pokoju, uważam żeby nic mu się nie stało i mówię że wyjdziemy jak się uspokoi, oczywiście za to że drzwi zamknięte jeszcze gorszy szał... To się dzieje coraz częściej naprawdę za byle co!!! Co mam robić nie zwracać uwagi i niech samo przejdzie, czy lepiej go czymś zabawić i próbować uspokoić???
 
Piotrek tez sie ostatnio zrobil jakis placzliwy. Potrafi sie rozplakac, jak np. skonczy sie piosenka w TV. :baffled: Ale ja to zrzucam na wychodzace zeby. Pewnie tak go draznia, ze sam nie wie czego chce.
 
Dziewczyny pomóżcie, bo nie wiem co robić. Mikołaj ostatnio strasznie mi chisteryzuje. Co mam robić nie zwracać uwagi i niech samo przejdzie, czy lepiej go czymś zabawić i próbować uspokoić???
Ja na napady złości Ali najpierw nie reaguje, a jak nie działa to idę się bawić jej zabawkami i wtedy do mnie przychodzi, przestaje płakać i zaczynamy się wspólnie bawić:tak:
 
reklama
A może ktoś podpowie jak nauczyć słuchania? Moja mała jak się uprze to nie ma siły. TV to normalnie wyłancza i włancza i na nic prośby, groźby, ostatnio w takich sytuacjach ćwiczę po jej akcji odnoszenie do jej pokoju ale ile można jak przyleci i znów pstryk.
 
Do góry