Silunia- Zuzu to niezla spryciara- to musial byc swietny widok jak dmuchala na kaloryfer.
moja córa to istny szatan. Wogole sie nie slucha. Wszystko rozwala, ja tylko chodze i sprzatam a ona za mna i wszystko zrzuca. Przestalam skladac jej ubranka bo caly dzien spedzilabym na ich ukladaniu-teraz tylko wyprasuje je i wrzucam do szuflady (moze sie to zmieni jak mąż w koncu dokonczy komode ) Poza tym skacze z lozka 'na żabę'-wczoraj tak skoczyla ze malo sobie noska nie uszkodzila...ale nic jej to nie nauczylo, bo dzisiaj to samo zrobila
Ale mimo wszystko jest moim najukochanszym dzieckiem ktore nauczylo sie mowic zamiast "mama"- "mamo" takim cieniutkim glosikiem- normalnie sama słodycz.
moja córa to istny szatan. Wogole sie nie slucha. Wszystko rozwala, ja tylko chodze i sprzatam a ona za mna i wszystko zrzuca. Przestalam skladac jej ubranka bo caly dzien spedzilabym na ich ukladaniu-teraz tylko wyprasuje je i wrzucam do szuflady (moze sie to zmieni jak mąż w koncu dokonczy komode ) Poza tym skacze z lozka 'na żabę'-wczoraj tak skoczyla ze malo sobie noska nie uszkodzila...ale nic jej to nie nauczylo, bo dzisiaj to samo zrobila
Ale mimo wszystko jest moim najukochanszym dzieckiem ktore nauczylo sie mowic zamiast "mama"- "mamo" takim cieniutkim glosikiem- normalnie sama słodycz.