Grupa wsparcia wagi ciężkiej

[Zuza87]

Oczekująca super
U mnie dziś niezdrowy obiad, ale robiłam pod męża, który cały dzień w pracy, wleciał tylko zjeść. Kotlety z piersi kurczaka, ziemniaki i dzięki Ka sos pieczarkowy. Do tego surówka. Dominik ma batata z piekarnika upieczonego w formie frytek. A trzeciego obiadu nie miałam siły ogarniać wiec jadlam z mężem i Kubą to co oni.

 

[Paula1207]

Takie można??
Zobacz załącznik 893472

Tak [emoji846]

 

[Paula1207]

U nas dzisiaj obiad na zimno [emoji846] coś a'la sałatka z kaszy bulgur i trendy lunch tego pomarańczowego, do tego pasta paprykowo - marchewkowa, czerwona cebula, feta i podmażone mielone wołowe. I pomidorki ze solą i czarnuszką jako warzywny dodatek [emoji846]

 

[Oczekujaca123]

U nas dzisiaj obiad na zimno [emoji846] coś a'la sałatka z kaszy bulgur i trendy lunch tego pomarańczowego, do tego pasta paprykowo - marchewkowa, czerwona cebula, feta i podmażone mielone wołowe. I pomidorki ze solą i czarnuszką jako warzywny dodatek [emoji846]

Pasta paprykowo-marchewkowa?! Przepis prosze

 

[Oczekujaca123]

Oczekująca super
U mnie dziś niezdrowy obiad, ale robiłam pod męża, który cały dzień w pracy, wleciał tylko zjeść. Kotlety z piersi kurczaka, ziemniaki i dzięki Ka sos pieczarkowy. Do tego surówka. Dominik ma batata z piekarnika upieczonego w formie frytek. A trzeciego obiadu nie miałam siły ogarniać wiec jadlam z mężem i Kubą to co oni.

Od kad mam iO moj maz je jak iO [emoji14] no moze je wiecej i czasem zje cos gotowego typu nalesniki itp ale ogolnie je to co ja. Wiec choc tego problemu nie mam

 

[Paula1207]

Pasta paprykowo-marchewkowa?! Przepis prosze

Wiesz co, poszłam na łatwiznę i kupiłam w Lidlu [emoji16]

 

[Colorado1989]

Kurde, dziewczyny, szacun za motywację! Z jednej strony wam strasznie zazdroszczę, z drugiej jestem dumna z was, bo wiem, jak ciężko idzie się wdrożyć i zostać przy tym innym jedzeniu i ile zwątpień i grzeszków po drodze czeka [emoji4]

U mnie z jedzeniem szkoda gadać, jem, co mąż zrobi, a robi zwykle pyszne rzeczy, ale nie pod IO ...

Oczekująca, bez mięsa spokojnie można dobrze jeść super, że Wam to tak spasowało ja jem ogólnie mało mięsa, czasem mnie najdzie potrzeba, twierdzę wtedy, że organizm się domaga, to dostarczam sobie trochę mięsa ale łatwo mogłabym zrezygnować, gdybym musiała np ze względów zdrowotnych

Mimi, może to ja Ci się pomyliłam, bo jadłam siofora przed i długo w ciąży a wcześniej glucophage xr

 

[Ka.2606]

Od kad mam iO moj maz je jak iO [emoji14] no moze je wiecej i czasem zje cos gotowego typu nalesniki itp ale ogolnie je to co ja. Wiec choc tego problemu nie mam

U mnie tak samo [emoji16]

 

[Mimi2330]

Kurde, dziewczyny, szacun za motywację! Z jednej strony wam strasznie zazdroszczę, z drugiej jestem dumna z was, bo wiem, jak ciężko idzie się wdrożyć i zostać przy tym innym jedzeniu i ile zwątpień i grzeszków po drodze czeka [emoji4]

U mnie z jedzeniem szkoda gadać, jem, co mąż zrobi, a robi zwykle pyszne rzeczy, ale nie pod IO ...

Oczekująca, bez mięsa spokojnie można dobrze jeść super, że Wam to tak spasowało ja jem ogólnie mało mięsa, czasem mnie najdzie potrzeba, twierdzę wtedy, że organizm się domaga, to dostarczam sobie trochę mięsa ale łatwo mogłabym zrezygnować, gdybym musiała np ze względów zdrowotnych

Mimi, może to ja Ci się pomyliłam, bo jadłam siofora przed i długo w ciąży a wcześniej glucophage xr

Aaa widzisz wiedziałam że ktoś brał siofor [emoji6]

 

[Paula1207]

Mimi ja też brałam siofor, ale przed ciążą i od razu w dawce 1000x1 wieczorem