reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Grupa wsparcia wagi ciężkiej

Oczekująca super :)
U mnie dziś niezdrowy obiad, ale robiłam pod męża, który cały dzień w pracy, wleciał tylko zjeść. Kotlety z piersi kurczaka, ziemniaki i dzięki Ka ;) sos pieczarkowy. Do tego surówka. Dominik ma batata z piekarnika upieczonego w formie frytek. A trzeciego obiadu nie miałam siły ogarniać wiec jadlam z mężem i Kubą to co oni.
 
reklama
U nas dzisiaj obiad na zimno [emoji846] coś a'la sałatka z kaszy bulgur i trendy lunch tego pomarańczowego, do tego pasta paprykowo - marchewkowa, czerwona cebula, feta i podmażone mielone wołowe. I pomidorki ze solą i czarnuszką jako warzywny dodatek [emoji846]
 
Oczekująca super :)
U mnie dziś niezdrowy obiad, ale robiłam pod męża, który cały dzień w pracy, wleciał tylko zjeść. Kotlety z piersi kurczaka, ziemniaki i dzięki Ka ;) sos pieczarkowy. Do tego surówka. Dominik ma batata z piekarnika upieczonego w formie frytek. A trzeciego obiadu nie miałam siły ogarniać wiec jadlam z mężem i Kubą to co oni.
Od kad mam iO moj maz je jak iO [emoji14] no moze je wiecej i czasem zje cos gotowego typu nalesniki itp ale ogolnie je to co ja. Wiec choc tego problemu nie mam
 
Kurde, dziewczyny, szacun za motywację! Z jednej strony wam strasznie zazdroszczę, z drugiej jestem dumna z was, bo wiem, jak ciężko idzie się wdrożyć i zostać przy tym innym jedzeniu i ile zwątpień i grzeszków po drodze czeka [emoji4]

U mnie z jedzeniem szkoda gadać, jem, co mąż zrobi, a robi zwykle pyszne rzeczy, ale nie pod IO ...

Oczekująca, bez mięsa spokojnie można dobrze jeść :) super, że Wam to tak spasowało :) ja jem ogólnie mało mięsa, czasem mnie najdzie potrzeba, twierdzę wtedy, że organizm się domaga, to dostarczam sobie trochę mięsa :) ale łatwo mogłabym zrezygnować, gdybym musiała np ze względów zdrowotnych :)

Mimi, może to ja Ci się pomyliłam, bo jadłam siofora przed i długo w ciąży :) a wcześniej glucophage xr :)
 
Kurde, dziewczyny, szacun za motywację! Z jednej strony wam strasznie zazdroszczę, z drugiej jestem dumna z was, bo wiem, jak ciężko idzie się wdrożyć i zostać przy tym innym jedzeniu i ile zwątpień i grzeszków po drodze czeka [emoji4]

U mnie z jedzeniem szkoda gadać, jem, co mąż zrobi, a robi zwykle pyszne rzeczy, ale nie pod IO ...

Oczekująca, bez mięsa spokojnie można dobrze jeść :) super, że Wam to tak spasowało :) ja jem ogólnie mało mięsa, czasem mnie najdzie potrzeba, twierdzę wtedy, że organizm się domaga, to dostarczam sobie trochę mięsa :) ale łatwo mogłabym zrezygnować, gdybym musiała np ze względów zdrowotnych :)

Mimi, może to ja Ci się pomyliłam, bo jadłam siofora przed i długo w ciąży :) a wcześniej glucophage xr :)
Aaa widzisz :) wiedziałam że ktoś brał siofor [emoji6]
 
reklama
Do góry