Agunia wymiatasz, jesteś konsekwentna więc do tych 40 kg szybko dojdziesz.
Mimi jogurt wydaje się być dobry. Ja teraz przerzucilam się na maślankę truskawkowa. Super zapycha i nie czuć głodu, a jestem przed okresem i zjadłabym konia z kopytami. Też dzisiaj miałam parowke na sniadanie, tzn resztke parówki której Filip już nie dał rady zjeść.
A lody są zakazane? Gdzieś czytałam że dobrze jesc lody na diecie, bo obniżają temp ciała, a wtedy organizm musi się napracować żeby się spowrotem ogrzać i spala kalorie.
No i moim sposobem na niejedzenie jest uciekania z domu. Jak robie się głodna (a już jadlam) to biorę Filipa i idziemy na spacer. Także teraz prawie cały dzień spędzamy poza domem. Vivat lato
W sobotę stanę na wagę, Wy też?