reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Grudzień 2019/styczeń 2020

Jeżeli utrzymuje się na wyższym poziomie to prawdopodobna owu to dzień przed/dzień skoku lub dzien po ;) i musisz liczyć od tych dni ewentualne dni po owu ..
trzymam kciuki [emoji110]

Dzięki :) Na razie chyba dam już sobie spokój z tym wszystkim, bo tylko zaczynam się stresować. Nawet już zaczęłam myśleć, że może to ciąża pozamaciczna ‍♀️ Nie ma co fiksować, co ma być to będzie. Ważne jest to plamienie dziś i objawy, co wyglądało jak opisywane przez wiele kobiet i lekarzy plamienie implantacyjne. Musiałam mieć później owulację Jak miesiączka nie przyjdzie i będę miała jakieś objawy, to powtórzę test, a na razie powtórzę to wszystko mojemu gine-endo ze szpitala, do którego idę pojutrze Buziaki!
 
reklama
Cześć dziewczyny! Robiłam dziś pełną morfologię i przyczyny mojego samopoczucia w postaci wirusa/bakterii/choroby zostały wykluczone. Jestem zdrowa jak ryba :) Wczorajsze różowe rozwodnione plamienie się nie powtórzyło, podbrzusze nie bolało, miesiączki dalej nie ma. Lekarz powiedział, że zagnieżdżenie zarodka jest między 6 a 12 dniem po owulacji ale niekiedy zdarza się wcześniej lub później. U mnie wczorajsze plamienie mogło być implantacyjne, bo był to 13 dzień od owu, a mogłam się pomylić i do zapłodnienia doszło 1-2 dni później :)

Dlatego nic straconego! Testy słusznie wyszły negatywnie, a beta dopiero od wczoraj zaczęła rosnąć. Pozostaje cierpliwie czekać do przyszłego tygodnia :)

A jak tam u Was?
 
Cześć dziewczyny! Robiłam dziś pełną morfologię i przyczyny mojego samopoczucia w postaci wirusa/bakterii/choroby zostały wykluczone. Jestem zdrowa jak ryba :) Wczorajsze różowe rozwodnione plamienie się nie powtórzyło, podbrzusze nie bolało, miesiączki dalej nie ma. Lekarz powiedział, że zagnieżdżenie zarodka jest między 6 a 12 dniem po owulacji ale niekiedy zdarza się wcześniej lub później. U mnie wczorajsze plamienie mogło być implantacyjne, bo był to 13 dzień od owu, a mogłam się pomylić i do zapłodnienia doszło 1-2 dni później :)

Dlatego nic straconego! Testy słusznie wyszły negatywnie, a beta dopiero od wczoraj zaczęła rosnąć. Pozostaje cierpliwie czekać do przyszłego tygodnia :)

A jak tam u Was?

I jak u Ciebie ?

Ja dzisiaj zrobiłam test i bardzo wyraźne dwie kreseczki II [emoji173]️
 
biedroneczkaaa GRATULACJE.

Ja odpadam już pojawiają mi się pryszcze i zaczynam się czuć ociężale więc jestem pewna że @ się pojawi .
 
I jak u Ciebie ?

Ja dzisiaj zrobiłam test i bardzo wyraźne dwie kreseczki II [emoji173]️
GRATULACJE! Zazdroszczę, czeka Cię teraz piękny czas :)

Ja właśnie wróciłam od ginekologa. Dowiedziałam się, że mam macicę w tyłozgięciu i dziwię się, że wcześniej nikt mi o tym nie powiedział.

Lekarz nie wyjaśnił mi z czego mogą wynikać moje objawy, ale że co do zasady betaHCG powinna być podwyższona. Możliwe, że zarodek był martwy albo że to wszystko wynika z PCOS.

W piątek mam powtórzyć betaHCG a jak będzie negatywne, to ułożyła mi już program leczenia tak żeby był nastawiony na ciążę. Zwiększyła dawkę metforminy i mam na stałe przyjmować progesteron od 18 dc przez 10 dni.

Jestem dobrej myśli chociażby przez tę modyfikację leczenia :) W końcu przecież musi się udać :)
 
GRATULACJE! Zazdroszczę, czeka Cię teraz piękny czas :)

Ja właśnie wróciłam od ginekologa. Dowiedziałam się, że mam macicę w tyłozgięciu i dziwię się, że wcześniej nikt mi o tym nie powiedział.

Lekarz nie wyjaśnił mi z czego mogą wynikać moje objawy, ale że co do zasady betaHCG powinna być podwyższona. Możliwe, że zarodek był martwy albo że to wszystko wynika z PCOS.

W piątek mam powtórzyć betaHCG a jak będzie negatywne, to ułożyła mi już program leczenia tak żeby był nastawiony na ciążę. Zwiększyła dawkę metforminy i mam na stałe przyjmować progesteron od 18 dc przez 10 dni.

Jestem dobrej myśli chociażby przez tę modyfikację leczenia :) W końcu przecież musi się udać :)

Dobry lekarz to najważniejsze [emoji4], poprowadzi Cię i będzie dzidziuś
Trzymam za Ciebie kciuki [emoji110][emoji110][emoji110], aby szybko zaskoczyło ...
 
reklama
Do góry