reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Grudzień 2014

reklama
Też czasami pije Karmi - pół butelki. Moje ulubione to żurawinowe, mniamm.

My do wyciągamia mamy Marimer, do starszej też miałam, więc kupiłam raz jeszcze młodemu. Taki plus, ze nie trzeba filtrów specjalnych tylko watkę wsadzam i siorb gluta :D

Co do ubranek na chrzest to widziałam fajne w smyku, takie letnie ale z długim rękawem, w przecenie nawet był jeden komplet z 99 na 75zl ale nie wziełam, bo nie wiem kiedy będziemy chrzcili małego :(
na stronie są też jakieś komplety: Cool Club, Komplet chłopięcy, rozmiar 80 za 99,99 zł - Cool Club - Ubranka dla dzieci - Smyk.com
lub: Cool Club, Komplet chłopięcy, rozmiar 74 za 69,99 zł - Cool Club - Ubranka dla dzieci - Smyk.com

Zdrówka dla wszystkich chorowitków, tych małych , większyc i tych dorosłych też...mnie właśnie katar dopadł :/
 
Majka - oby tylko zwykła wirusówka, trzymam kciuki, by szybko przeszło

Różyczkowa
- Waga Ani to nawet nie wiem, ale na pewno podciągnęłam ją dokarmianiem, bo lepiej wygląda. Z jej jedzeniem przy piersi fatalnie. Jedziemy praktycznie tylko na mm, udaje mi się odciągnąć tylko na jedną porcję, piersi nie tknie, tzn. zassie na chwilę i wypluwa, jedynie w nocy jeszcze się pożywiała, ale jak będzie dzisiaj nie wiem. Powoli chyba się żegnamy z drogą mleczną, czekam na tą sondę. Próbuję ją przystawiać jak najczęściej, ale coraz częściej kończy się to nerwem. Ogólnie głośna atmosfera w domu odbija się tez na Julce, ech..długo by gadać. I tak uważam że ładnie ci Twój spał :p

gabi - odkąd panna ma focha na pierś (tak się zawsze usypiałyśmy) teraz małą bujam na rękach aż zaśnie. Wiem, pewnie mało udany sposób, ale przynajmniej działa ;)

eff_k - zdrówka!
 
Lazy, ja piję jedno piwo przez cały dzień. Wykropkowało mi to drugie- F e m a l t i k e r - to jest w saszetkach jak ktoś nie lubi piwa. Z tym systemem wspomagania karmienia dasz radę pobudzić laktację, jeśli masz jeszcze motywację i siły.

Mój synek ładnie sam zasypia po kąpieli, czasem pobawi się karuzelką w łóżeczku i zaśnie. A w ciągu dnia za Chiny nie chce spać w łóżeczku, mój sposób- kładziemy się razem w łóżku i zasypia przy piersi. Gabi, a jakąś muzyczkę synkowi włączasz? Muzyczka, karuzelka, coś co go zajmie, może w końcu zaśnie. My mamy taką sowę, co ma odgłosy morza, deszczu, rytmu serca i kilka melodyjek, czasem używam.
 
Cześć:)
lazy najważniejsze, że Ania najedzona, a jakim mlekiem to już drugorzędna sprawa, nie przejmuj się:tak:Dużo robiłaś i robisz by pozostać przy kp, więc nie możesz sobie nic zarzucić, a może ta sonda coś da...Trzymam kciuki nadal!:tak:A co do Julci to może kilka dni u babci by jej dobrze zrobiło?Może nie żyłaby tak tym co obecnie w domu się dzieje?Ściskam Kochana!
effk niech katar szybko minie!:tak:
gabi mój Młody zasypia na leżąco w naszym łóżku,kładę się z nim, smok do buźki i tyle, z tym, że on ma w sumie stałe pory drzemek i wiem już kiedy go kłaść, ale też dość długo był bujany na rękach...A macie stałe rytuały wieczorem?
malgonia co tam nowego zajadacie?U nas wczoraj pierwszy raz była zupka z królikiem i wciągnął pięknie, a na deserek od dwóch dni dostawał suszoną śliwkę i też było mniam, aż się wkurzył jak się skończyło:-D

Miłego dnia dziewczynki i do potem;)
 
Hej:-)
Lazy, spotkalam sie z opiniami, ze lepiej przeglodzic dziecko niz podac mm. Dla mnie to opinie osob, ktore nigdy nie mialy problemu z kp. Ja jednak wole dac butle niz sluchac jak Olek placze z glodu. Trzymam kciuki za karmienie piersia, ale nie obwiniaj sie, jesli bedziesz musiala przejsc na karmienie butelka. Przeciez dla Ani to nie jest najwazniejsze:-) ale powiem Ci, ze tez mialam straszne problemy z kp pomiedzy 2 a 4 miesiacem. Nawet pisalam Wam, ze Olus tanczy przy cycku. Teraz sie to zmienilo, mam nadzieje, ze Twoje problemy tez beda chwilowe:-)
Pilam rozne koktajle i herbatki, ale nie wiem czy dzialaja. Moze bardziej na psychike. Za to Karmi lubie tak po prostu i pozwalam sobie na jedno dziennie.
Gabi, nie mam jednego sposobu na usypianie. Zalezy co w danej chwili dziala na Olka. Czasem wystarczy tylko poczytanie bajki, czasem musze pobujac na rekach, wieczorem najczesciej Olus usypia mi przy cycku. Dziala tez glaskanie po glowie i grzbiecie nosa;-)
Dziewczyny, robicie "impreze" na chrzciny. My mielismy zrobic obiad w restauracji, ale zrezygnowalismy. Upieke tylko ciasto i kto bedzie mial ochote to przyjdzie.
Milego dnia:-)
 
enigma tak jak i przy starszym synku robimy tylko obiad dla dziadków i chrzestnych, wtedy w restauracji a tym razem u rodziców moich w ogrodzie jak pogoda pozwoli:tak:

Zapomniałam napisać, że rehabilitantka powiedziała nam wczoraj, że nic od Młodego już nie chce, jak na jego 4,5 msc jest git:tak:No, ale kontrolnie pokazać się za dwa tyg:tak:Ponoć nawet jak jest super to do raczkowania z dziećmi się nie rozstaje tylko co jakiś czas trzeba przyjść .
 
U nas zebralo sie 16 najblizszych: rodzice, chrzestni, babcia meza i nasze rodzenstwo. Jak przeliczylismy koszty to stwierdzilismy, ze szkoda pieniedzy na cos czego Olek nawet nie bedzie pamietac. A znajac Jego charakter to siedzenie na obiedzie w restauracji byloby dla Niego bardzo meczace. Skonsultowalam to z moimi rodzicami i stwierdzilismy, ze to niepotrzebny wydatek. Chociaz tak jakos mi z tym dziwnie, jakbym oszczedzala na dziecku.
Super, ze rehabilitantka jest zadowolona z postepow Mlodego:-)
 
enigma różne zwyczaje są w różnych rodzinach.Jedni robią imprezę na miarę wesela, inni nic, także nie wiem jak to jest u Was przyjęte. Czy to, że nie robisz obiadu/przyjęcia to taki standard czy byłabyś pierwsza?U mnie robi się taki obiad (bo ciężko nazwać to przyjęciem)dla najbliższych. Dla mnie osobiście to bardziej fajna okazja do spotkania przy dobrym obiedzie niż jakieś wielkie coś. U nas będzie 12 osób. Jeśli uznałaś,że zapraszasz gości na kawę i ciasto do domu to też jest jakaś forma przecież.
 
reklama
I tu jest duza roznica. U mnie w rodzinie wszelkie uroczystosci typu komunie, urodziny itp sa zawsze w gronie najblizszych osob, czyli rodzice i rodzenstwo. U mojejgo eMa jest to zawsze wielka feta. Na jego komunii bylo prawie 100osob:-O nawet przy ustalaniu gosci na chrzciny bylo pytanie: to nie zaprosimy tych wujkow i tych cioci? Jak to?!;-) ja osobiscie nie przepadam za wielkimi przyjeciami, pewnie dlatego, ze w domu rodzinnym spedzalismy wszelkie uroczystosci we wlasnym gronie. My z eM to w ogole prekursorzy, jesli chodzi o imprezy okolicznosciowe, przyjecie weselne tez mielismy skromne.
Byla propozycja, zeby zaprosic tylko do nas gosci, ale obawiam sie, ze nasze dwa pokoje nie pomieszcza 16 osob.
 
Ostatnia edycja:
Do góry