lazy_butterfly
Fanka BB :)
Witajcie!
Co jakiś czas próbuję dołączyć do Was, ale zawsze coś przeszkadza. Najczęściej nadmiar pracy, niedobór czasu i pierworodna. I tak sobie myślę, że czas szybciutko leci, a czasem miło byłoby porozmawiać z osobami na podobnym ciążowym etapie. Mam nadzieję, że mnie przyjmiecie
Rozmawiałyście o reakcjach starszych dzieciaczków - u nas Julka wydaje się, że rozumie, że będzie starszą siostrą, wie, że dzidziuś jest u mnie w brzuchu. Czasem trajkocze wokoło, że też ma takiego samego u siebie. Mam nadzieję, że po narodzinach taki spokojny klimat też się uda utrzymać.
ana86 - u mnie ruchy mocno intensywne też zwłaszcza wieczorem i w nocy. To jest chyba normalne, bow ciągu dnia sporo się pewnie ruszasz, chodzisz, co chyba usypia dzieciórka, a w nocy hajda Dzisiaj byłam na glukozie, to po wypiciu myślałam, że wyskoczy tak zaczęło fikać w brzuchu, aż nie mogłam znaleźć wygodnej pozycji do siedzenia przez te dwie godziny.
Martia - ciężko doradzić, ja bym chyba nie wracała do rodziców, tym bardziej na tak mały metraż. Mieszkam w mieszkaniu niewiele większym (47m) i nasza trójka to już jest dużo, choć mamy do dyspozycji w sumie 3pokoje. Nie możecie poszukać czegoś tańszego?I dlaczego uważasz, że źródło dochodu ci ubędzie skoro w ciąży pracowałaś?
Pozdrawiam Was serdecznie!
Co jakiś czas próbuję dołączyć do Was, ale zawsze coś przeszkadza. Najczęściej nadmiar pracy, niedobór czasu i pierworodna. I tak sobie myślę, że czas szybciutko leci, a czasem miło byłoby porozmawiać z osobami na podobnym ciążowym etapie. Mam nadzieję, że mnie przyjmiecie
Rozmawiałyście o reakcjach starszych dzieciaczków - u nas Julka wydaje się, że rozumie, że będzie starszą siostrą, wie, że dzidziuś jest u mnie w brzuchu. Czasem trajkocze wokoło, że też ma takiego samego u siebie. Mam nadzieję, że po narodzinach taki spokojny klimat też się uda utrzymać.
ana86 - u mnie ruchy mocno intensywne też zwłaszcza wieczorem i w nocy. To jest chyba normalne, bow ciągu dnia sporo się pewnie ruszasz, chodzisz, co chyba usypia dzieciórka, a w nocy hajda Dzisiaj byłam na glukozie, to po wypiciu myślałam, że wyskoczy tak zaczęło fikać w brzuchu, aż nie mogłam znaleźć wygodnej pozycji do siedzenia przez te dwie godziny.
Martia - ciężko doradzić, ja bym chyba nie wracała do rodziców, tym bardziej na tak mały metraż. Mieszkam w mieszkaniu niewiele większym (47m) i nasza trójka to już jest dużo, choć mamy do dyspozycji w sumie 3pokoje. Nie możecie poszukać czegoś tańszego?I dlaczego uważasz, że źródło dochodu ci ubędzie skoro w ciąży pracowałaś?
Pozdrawiam Was serdecznie!