reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Grudzień 2014

ja ani razu w ciazy nie zgrzeszylam obcasami hihi:D

U mnie tez nie bardzo widzi sie grudzien do rodzenia, bo wlasnie nie chcialam dziecka z konca roku, a najsmieszniejsze ze dzidzi planowane, tylko ze jak sie staralismy to ani razu nie pomyslelismy nas datą w jakiej sie urodzi:)
 
reklama
Pene - faktycznie, grudzień to może nie jest najszczęśliwszy miesiąc do rodzenia. Ale tak jak piszesz, na pewne rzeczy nie mamy wpływu. Ja np. mam synka (2,5 lat) który urodził się 29 lutego. Na początku bardzo to przeżywałam i byłam zła, ale teraz nie zwracam na to uwagi.
A Ty może dotrwasz do stycznia.

oomamba - My jak zaczęliśmy się starać, to też za bardzo nie myślałam o miesiącu narodzin. Poza tym nie wierzyłam, że uda się za pierwszym razem :p Bo nad Kubą pracowaliśmy ponad pół roku.

kasiasysunia - to dobrze, że szyjka zamknięta. Leż i odpoczywaj. Mam nadzieję, że Tosia nie będzie się spieszyć na razie na świat.
 
Ha! to widzę, że nie jestem jedyna z tym grudniowym termine.
No cóż, przynajmniej przy obchodzeniu 30stki będzie lepiej- dłużej z dwójką z przodu.

No i tak szczerze mówiąc nie sądzę, żebym przenosiła. Druga ciąża, płeć która ponoć lubi wyskoczyć wcześniej, no i inna intensywność.
w Pierwszej ciąży odpoczywałam;-) teraz to po prostu niemożliwe.
ale who knows?;)

Ja np. mam synka (2,5 lat) który urodził się 29 lutego. Na początku bardzo to przeżywałam i byłam zła, ale teraz nie zwracam na to uwagi..

to chyba wręcz wyróżnienie:) Mały szczęściarz:tak:
 
Witam sie poniedzialkowo. Wlasnie wracam ze szpitala, mialam lekkie plamienie co mi sie jeszcze nigdy nie zdazylo.... Wyglada ze wszystko z malym w pozadku, za dwa dnie bedzie podgladanie. Wiec na razie nie wiadomo co sie stalo. Mam sie oszczedzac I obserwowac.

Magda bardzo mi przykro, mam taka cicha nadzieje ze jednak sprawy sie wyjasnia I lekarze beda mogli cos zdzialac dla malutkiej. Sciskam mocno I modle sie za Wasza Rodzinke.
 
Hej, ja tak tylko szyciutko... bo juz usypjam... u nas oki. Zapracowana jestem i plis jeszcze remont pokoju goscinnego i sypialni ... takze mam co robic i jak pisalam agrafce na fb padam kolo 20 jak kawka.

Magda_uk trzymaj sie kochana. Pamietaj, ze czesto wyroki sa zbyt pochopnie stawiane (woem z doswiadczenia z Miko) i tez zycze Ci, zeby okazalo sie, ze wcale tak ciezko nie jest.
 
Pene ja tez dzidziusia na grudzień nie planowałam. A jako nauczyciel tym bardziej :-) ale mówi się trudno. Ja w sumie z końca listopada jestem i nie jest źle :tak::-)
Lili uważaj na siebie.
Cypryda dobrze, że u Ciebie ok :-)
Kasiasysunia leż i odpoczywaj. Zdrowie dzidzi najważniejsze.
Ja dziś urządziłam sobie spacerki i też odlatuję - chyba nadmiar świeżego powietrza.
 
pene - może i wyróżnienie z tą datą urodzin (29.02) ale wiele osób wręcz z przerażeniem i zatroskaniem pyta, kiedy ja mu urodziny wyprawiam i kiedy świętujemy. Na razie oczywiście w weekend, bo tak jest wygodnie zaprosić gości. A później się zobaczy.

cypryda - dobrze, że u ciebie wszystko ok. Tylko się trochę oszczędzaj i odpoczywaj.
 
reklama
Hej Dziewczynki:-)

Ja dzisiaj wstałam o 3 dzięki synkowi bo już był wyspany:) Efekt podkrążone oczy i zaczynają mi puchnąć ręce nie wiem dlaczego:( W dodatku dzisiaj wizyta więc niech zobaczy jak "kwitnąco" wyglądam:-p Nic idę zrobić porządek z futerkiem i jadę:)))
 
Do góry