reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Grudzień 2014

zanag kciuki zaciśnięte , ja też dziś podglądanie mam , a później po mamę do szpitala mam jechać i jeszcze z mężem planowaliśmy zakupy szkolne ale nie wiem czy będę miała siłę , a jeszcze jakieś spodnie bym sobie kupiła bo cały czas w sukienkach chodzę

Kar trzymaj się i nie mdlej
 
reklama
zanag Eli trzymam kciuki za usg

a na szczęście na jednym omdleniu się skończyło glukoza jak ulepek ale przeżyłam i teraz wiem że w pierwszej ciąży miałam źle zdobione to badanie bo mi wtedy gin kazała z pół litra wody to rozrobić i po pierwszym pobraniu krwi wypić to wiec nie było to wcale takie słodkie i krew drugi raz miałam wtedy pobrana z palca gdy dziś o tym powiedziałam pielęgniarką to się zdziwiły i powiedziały że na pewno wyniki były nie prawdziwe i może dlatego Jula jak sie urodziła miała 4100 a nie jak zakładali 3100
 
czesc dziewczyny:-)
Kar dobrze ,ze juz po wszystkim
Katjana 400zł?! masakra! duzo kasy ,ale na szczescie juz po bolu.
Zanag ja i tak Cie podziwiam ,ze nadal pracujesz. Pamietam moje poczatki ciazy w pracy to chodzilam jak zombie:-D

A ja dzis poszlam do lumpka po dzis za 9,99kg i kupilam uwaga: sukienke mikolajki hahah ,sukienke na przyszle lato,rozowe rajstopki i bialy kombonezonik:-D Najlepsze to jest to ,ze nie wiem czy w brzuszku dziewczynka czy chlopiec hihiih najwyzej (jak to moj maz mowi) bedzie Olek transwestyta:-D
 
Witam się i ja :-)

Dziś w nocy się trochę wystraszylam,bo pomimo leżenia strasznie dziwne bolał mnie krzyż. Bo ze brzuch,to już u mnie norma,ale ten krzyż mnie zmartwil. Jak wstałam to nie boli tak,jak w nocy ale znowu ciągnie mnie dołem okropnie. Także podwójna dawka magnezu, nospa i zobaczymy. U nas dłuższy weekend,bo Bank Holiday w poniedziałek,więc mąż będzie 3 dni pod ręką. Chociaż tyle...ufff :sorry:


Czarna ja tam karmię dzieci mlekiem Hipp organiczne i więcej nie wnikam. To, że mleko matki jest zdrowe jest oczywiste,ale nie zmieni to mojego podejścia ;-)

Annte pisałaś o tej skróconej szyjce. Powiedz kochana, czy czułas to jakoś? Bolało Cie coś? Pytam,bo u mnie nie jest to rutynowe badanie i boję się. Nie chcę zwalac wszystkiego na spojenie i czekać,aż się coś stanie :sorry: U mnie po cc z kp nie było problemu. Mleko miałam od razu. Dosłownie lało się ze mnie,więc to też chyba nie reguła. Chciałbym mieć takie fajne wspomnienia odnośnie kp,jak Ty masz. Mam nadzieję,że z powodzeniem teraz wykarmisz swoje bąbelki :-)

Kar najważniejsze, że badanie masz już za sobą. Oby wyniki były w porządku :tak:

Eli, Zanag ja też trzymam kciuki za Wasze usg. Oby wszystko było w porządku! :-)

Katjana współczuję akcji z tym zebem! Mnie tylko raz bolał,ale tak, że strulam lekami i siebie i zęba :zaskoczona(y): Mam nadzieję że dentysta rozwiąże problem i poczujesz się lepiej :tak:

Paulina trzymaj się kochana! Mi kodeina tez średnio pomagała przy bólu po wypadku,ale ibuprofen z paracetamolem na raz dużo szybciej działał. Obyś jakoś się z tego wygrzebala :sorry:

Jopal świetne zdjęcie! Właśnie u mnie tak było,bo młoda nie chciała smoczka. M.in.dlatego karmienie było koszmarem,bo albo cyc nontop,albo ryk :sorry:


Idę poleżeć do wanny chyba. Może mi ten brzuch lekko puści. Jak sobie myślę,że to dopiero 25 tc,a ja juz ledwo dycham,to jestem przerażona....


Miłego dnia Wam życzę!
 
Mi wczoraj udało się kupić w lumpku koszulę, spodnie i ogrodniczki dla Piotrka :) Jak się uda to wrzucę fotki z tel - rano wysłałam zdjęcia mamie mms ;)
 
Hej Dziewczyny,

Ale wczoraj ruch był, myślałam że nie nadrobię wszystkich wpisów :)

Katjana,
Mam nadzieję że już więcej nie będziesz mieć niespodzianek i ząbki uspokoją się na jakiś (dłuższy) czas.

Kar,
Dobrze że już jesteś po glukozie, teraz tylko czekać na dobre wyniki.

Eli, Zanag,
Czekamy na wyniki wizyt i oczywiście kciuki zaciśnięte.

Magda,
Sprawdziłam, dostęp do wątku zamkniętego jest :) dziękuję bardzo.
Niedobrze że boli, daj znać czy po kąpieli lepiej.
Mi lekarz mówił że może pobolewać w plecach jak się skraca szyjka, z tym że problem jest tego typu że zwłaszcza w zaawansowanej ciąży plecy poboloweją, od ciężaru dziecka, większej macicy, ucisku macicy na nerwy, zmiany środka ciężkości i niestety ciężko jest te bóle od siebie odróżnić, by móc wyeliminować te szkodliwe od tych naturalnych. Stąd jak już się wie że się szyjka skraca i zacznie boleć w plecach to na wszelki wypadek od razu mam się oszczędzać i leżeć.


Uleńka,
No to jak strój Mikołajki jest to musi być dziewczynka... chyba że że w brzuszku jest mały psotnik ;)

Wczoraj była ciekawa dyskusja i wymieniałyście doświadczenia odnośnie KP, swoich doświadczeń nie mam, więc tym się nie podzielę :) natomiast jakoże pierwszy raz zostane mamą, to wiele tych młodszych jak i starszych rodziców których spotykamy z M. czuje się w obowiązku zasypać nas radami. Jak tak słucham tych różnych opinii mam takie przemyślenia, że czasem czuję się jakbym wkraczała na ring na którym są obecne różne frakcje, z których każda przekonana jest o swojej słuszności i wyższości nad drugą stroną i niestety brakuje im wzajemnej tolerancji i zwyczajnie zdrowego rozsądku :)

I tak poniżej kilka zasłyszanych opinii różnych frakcji ;)
Przy karmieniu piersią:
tylko piersią, bo ochrona, bo zdrowiej, bo magia i prawdziwa miłość, wygodniej nocą dać cyca niż się bawić w robienie, nie nabawi się alergii
lub bez sensu piersią, 21 wiek jest, po co się tym brudzić, leje się wszędzie, wyjdźmy z szałasu, piersi utracą jędrność, nie nabawi się alergii pokarmowych itd


Poród naturalny vs cesarka:
Tylko naturalnie bo lepiej na płuca i że zdrowe bakterie dostają się pierwsze, tak nas natura stworzyła i że to taki prawdziwy poród (to ostatnie jest moim 'ulubionym argumentem'), szybko się do pionu podnosimy po naturalnym
Po co się męczyć i znosić ból, medycyna poszła do przodu i trzeba z niej korzystac, 'zresztą te dzieci urodzone SN są tak zgniecione a z cc od razu ładne', nie ma strachu przed kondycją krocza, mniej strsujące dla dziecka, mniejsza trauma niż ciężki poród naturalny

Wózek vs chusta,
Tylko w chuscie, lepszy kontakt z dzieckiem, więcej czułości, lepsze dla bioderek, wygodniejsze, dziecko nie jest popychane
Chusta odpada, to jakieś szalone eko pomysły, dziecko jest później tak przyssane że matka nie może zostawić je na 5 min, w chuście można udusić, chusta gorsza dla bioderek

Kąpiel
Kąpać co drugi dzień, dziecko jest spokojniejsze, lepiej śpi
Kąpać raz na 2 tygodnie, nie zmywa się naturalnej bariery, w Niemczech wszyscy doradzają już raz na 2 tyg a w Polsce jest zacofanie.

Itp itd, i tak chyba bym mogła na każdy temat związany z dziećmi tu napisać 'dobre rady' :)
Dla mnie istotne jest by mieć swoją opinie i chętnie ich słucham pod warunkiem że nie są mi narzucane jako prawda ostateczna,myślę że nie ma złotej recepty i jednego sposobu najlepszego u wszystkich, stąd samemu trzeba znaleźć metody które się sprawdzą.


Dlatego pewnie spróbuję KP, jak się uda i ta metoda się sprawdzi to super, ale jak się nie uda (np brak pokarmu, czy mocny ból i dyskomfort) to nie będę mieć wyrzutów sumienia. Jeśli matce sprawia radość KP to dziecko to czuje, ale jeślil sprawia ból i dyskomfort to te uczucia też przenikają do dziecka i są szkodliwe. Jeśli matka akceptuje karmienie butlą to przy tym mówi czule do dziecka i dziecko to czuje, a jak ma wyrzuty sumienia, że jest wyrodna i się obawia i złości to niestety to dziecko też będzie te emocje czuło...

No to tyle moich przemyśleń, rozpisałam normalnie strasznie, już nie zajmuje miejsca moimi wypocinami ;)
 
Dusienko fajnie piszesz :tak: I masz absolutną racje. Każdy ma wybór i prawo do swojego zdania. I nic nikomu do tego...Wymiana doświadczeń jest ciekawa, ale krytyka w przypadku odrębnych zdań po prostu niesmaczna. Najgorsze jak ktoś bazuje na opiniach swoich znajomych, sam nie ma doświadczeń, a krytykuje innych. Kiedyś śledziłam na jakimś forum bardzo zaciętą dyskusję na temat sposobów karmienia dziecka i to co utkwiło mi najbardziej, to jak jedna fanatyczka kp pisała "że kp piersią jest takie cudne, bo tak sobie patrzysz dziecku w te oczy, a ono w Twoje z takim zaufaniem...", na co druga, karmiąca mm odpisała "no tak, a ja karmię mm i patrzę dziecku na d**ę" :-p We mnie gotuje się, kiedy ktoś mi mówi,że kp chroni dziecko przed chorobami,że daje im odporność itd....spoko, tylko czemu moja córka, karmiona właśnie piersią choruje mi najbardziej? :confused2: A druga alergiczka jak nie wiem, obywa się bez antybiotyku już przeszło 2 lata, gdzie starsza ciągle coś do domu przynosi? Także ja tam nie wnikam, niech każdy robi jak chce, ale po co te przepychanki wśród ludzi :-p
 
reklama
Dusienka, Ulenko dziękuję dziewczyny :happy:

Po kąpieli i tabletkach lepiej, choć dziś oszczędzam się. Wstawiłam tylko pranie i obiad i tyle. Nawet nie wiem, czy pojadę z M na zakupy później, bo jednak boje się :sorry:

Ja wiem, że krzyż w ciązy boli, ale w nocy to było takie dziwne. Nie mijało w żadnej pozycji, dosłownie jakbym okres miała i taki silny ból :-( Wystraszyłam się, dlatego pytałam Annte o to skracanie szyjki. Kurcze, dobrze że już nie długo mam wizytę, to muszę im powiedzieć,żeby sprawdzili...
 
Do góry