Ewelinka super że wizyta ok
Zanag ojj to prawda, jak dziecko zaczyna jesc co innego niz mleko, to z ciuchai masakra
Jak przeglądałam rzeczy po Arku, to te do rozmiaru 68 są w miarę ok i niejedno dziecko mogloby ich jeszcze użyc, ale po tym 6 m-cu to duzo rzeczy poplamionych, niedopranych, a kolejne rozmiary to juz wogole porozciągane, porozrywane od raczkowania chodzenia i wsciekania się
Jak arus był malutki, to odkładałam wszystko po nim, a teraz co trzeci ciuch to juz tylko do wyrzucenia, bo zawsze coś zbroi
Co do lumpeksów, ja zawsze lubiłam, u nas jest taki duzo co to wyprawa tam ciągnie sie 3 godziny, i 4zl/kg ale niestety juz tam nie chodzę bo nie mam z kim, a sama nie lubię. Po takich małych też już nie chodzę, z braku czasu i ochoty. Moze po kurtkę dla Arka pojde popatrzeć.
Dziś sprawdziłam stronę SMYKA z wyprzedażami i powiem wam, że synowi chcę tam zamowić sporo rzeczy, bo np koszulki po 12zł to mało, a juz jedną przesyłkę od nich odebrałam i wydają mi się porządne.
Zanag ojj to prawda, jak dziecko zaczyna jesc co innego niz mleko, to z ciuchai masakra
Jak przeglądałam rzeczy po Arku, to te do rozmiaru 68 są w miarę ok i niejedno dziecko mogloby ich jeszcze użyc, ale po tym 6 m-cu to duzo rzeczy poplamionych, niedopranych, a kolejne rozmiary to juz wogole porozciągane, porozrywane od raczkowania chodzenia i wsciekania się
Jak arus był malutki, to odkładałam wszystko po nim, a teraz co trzeci ciuch to juz tylko do wyrzucenia, bo zawsze coś zbroi
Co do lumpeksów, ja zawsze lubiłam, u nas jest taki duzo co to wyprawa tam ciągnie sie 3 godziny, i 4zl/kg ale niestety juz tam nie chodzę bo nie mam z kim, a sama nie lubię. Po takich małych też już nie chodzę, z braku czasu i ochoty. Moze po kurtkę dla Arka pojde popatrzeć.
Dziś sprawdziłam stronę SMYKA z wyprzedażami i powiem wam, że synowi chcę tam zamowić sporo rzeczy, bo np koszulki po 12zł to mało, a juz jedną przesyłkę od nich odebrałam i wydają mi się porządne.