reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Grudzień 2014

Anula,
To strasznie mocno Cie wzięło! Współczuje i mam nadzieje ze do soboty sie polepszy. Może spróbuj zastosować kuracje Ulenki? Ja tak w kwietniu sie wykaraskalam (chociaż w mej wersji oprócz czosnku i miodu jeszcze łyżkę masła dostawałam do mleka). Choc musze przyznać ze jak to wypiłam to cieszylam sie ze M. byl w delegacji bo przez noc i rano czułam jak ze mnie wszystko paruje, pole rażenia czosnkiem było spore...ale po 2 razach czułam znaczna poprawę ;)

Ulenka,
Ty nam tu odpoczywaj wiecej, wczoraj sie narobiłas a dzisiaj zaraz po powrocie z miasta chciałas za prasowanie od razu?! Na kanapę się zregenerować ;)

Qraa,
mam nadzieje że dalsza część urlopu minie bez niespodzianek. Miłego wypoczynku nad Balatonem!

Lionessa,
Nie żartuj że znowu zajmujesz się gośćmi? Mam nadzieje że nie wszystko będzie na Twojej głowie i ktoś Ci pomoże.

Dzisiaj wkoncu sie zmobilizowalam i za swoje kwiaty wzięłam bo biedne dostały popalić jak byłam u rodziców plus mniej sie nimi zajmuje jak leżę wiec troszkę sie nadsuszyly i takie biedne że juz sumienia nie miałam na nie patrzec. Teraz karnie z powrotem do lozka by coby mi sie szyjka nie buntowala.
 
reklama
Witajcie Dziewczyny! Cieszę się, że u Was dzisiaj lepsze nastroje.

U mnie nie obyło bez wizyty w przychodni. Mam ostre wirusowe zapalenie krtani i tchawicy. Straciłam głos, nie mogę mówić, jak się wysilę to daje radę szeptać, masakra. Mam robić inhalacje, tantum verde, *spam* i isla do ssania na gardło. Jeśli przez 2 dni nie będzie lepiej, to w sobote mam zacząć brać antybiotyk, bardzo bym nie chciała go brać, więc będę się kurować maksymalnie tym co mogę.
Ale mam doła przez to całe zachorowanie... :no:

Anula, współczuję zapalenia. Kuruj się. I Ula ma rację, tylko nie wie czy miód jest wskazany bo ma czasami działanie draźniące, ale czosnek z mlekiem nie gorącym bo zabije właściwości jak najbardziej.

Ula, odpoczywaj kobieto. Ja też przeginam i właśnie leżę, ale zaraz muszę wstać - bo batonik ;)

Lionessa, mnie też czeka szykowanie na grilla, bo jutro jesteśmy zaproszeni do znajomych. Jeszcze jutro mojego Taty urodziny i babci imieniny a w sobotę parapetówka u znajomych. Intensywny długi weekend.

Moje chłopaki kopią już na całego, jak tylko się położę zaraz uskuteczniają fikołki. Czuję tego wyżej bardziej.
 
Hej dziewczyny :-)

Bardzo dziękuje za każde dobre słówko od Was:tak:

Nie odpiszę każdej z osobna, bo nie mam aż tyle czasu za co Was bardzo przepraszam, ale ponieważ moja mama już dziś w nocy będzie,to mam zamiar znowu być na bieżąco:happy2:

U nas dziś leje od rana. Nikusia ma straszną goraczkę i kaszel, ale nie udało się dostać do lekarza na zapis, a czasu żeby tam iść i czekać 3 godziny nie mam, więc pójdziemy jutro. Mam nadzieję,że nic jej nie będzie poważniejszego. Najwyżej wieczorem z mężem pojadę na emergency.

Poza tym boli mnie chyba wszystko. Zapewne i macica rośnie i zrosty ciągną i spojenie się rozłazi...chodze okrakiem :baffled: Byle do 37tc, potem niech się dzieje co chce :-p


Anula doczytałam,że krtań Ci siadła....zdrowiej kochana szybko! Ja na to nigdy antybiotyku nie biorę i przechodzi, więc może i u Ciebie minie? Oby!!! Trzymaj się słońce :tak:

Jopal, gratuluję ruchów!! Oby więcej i częściej :tak: No i to pewnie babeczka, bo to one takie są subtelne i delikatnie ;-)

Qraa udanego urlopu!!! Nawet jeśli plany musiały się zmienić, to na pewno będzie super :happy2:

Lionessa nie daj się!!! Nie rób nic...a co :-p Toć to oni powinni Tobie pomagać...ehhh...;-)

Dusienko odpoczywaj ile możesz. Z szyjką nie ma żartów! Ale o tym wiesz na pewno....oby wszystko było dobrze :tak:

Annte zawsze mnie ciekawiło jak to jest czuć ruchy przy ciąży mnogiej :happy2: Normalnie Ci zazdroszczę! Super ta tabelka, co wrzuciłaś do watku z naszą listą!!! Dzięki za nią ogromne. I wpisz prosze dla mojej córci imie Kaya w wolnej chwili :-)


Jopal pewnie dostałaś butelki z serii Natural. Jakoś weszły jak mój Marcel się rodził. Ja jednak wolę klasyczne, bo tylko one mają smoczek trójprzepływowy :-p Ale tak ogólnie to super taka nagroda. Przyda się na pewno :-)


Uleńko z tymi ruchami, to i u mnie wciąż jeszcze różnie. Są dni takiej aktywności,że masakra, a są i takie,że czekam do wieczora aż panienka zapuka. Staram się nie panikować, ale chwilami ciężko :baffled:

Eli u Ciebie pachwiny, a u mnie pęcherz sobie córcia upodobała...aaaa.....koszmar, zwłaszcza w nocy, bo latam wtedy siku co 10 minut:baffled:


Olushia dzieci w dzień zazwyczaj są spokojniejsze, bo mama coś robiąc buja i im się fajnie śpi. W nocy za to robi się spokojnie, to wstają i jest imprezka :-D

Estranea super,że trafiło się troszkę wolnego! Odpocznij sobie :-)

Gosiu mam nadzieję,że coś się wyjaśni z tą wypłatą i dorzuca więcej. Daj znać, co wskórałaś :tak:

Martus i dla Ciebie gratki za ruchy maleństwa! :happy2:

Anncka, Misia, Anula fajnie,że macie dostep do takich warsztatów. Szkoda,że u mnie nic takiego nie ma:blink:

Misia super,że wróciłaś! Nie znikaj już na tak długo :happy2:

Czarna kciuki za echo serduszka! Będzie dobrze, zobaczysz :tak:

Udanego pobytu w Ustce! No i oby pogoda dopisała :-)

Kar ja tak tyłam w pierwszej ciąży :-( Ktoś mógł pomyśleć, że jadłam jak prosie, ale nie nie....u mnie powodem były diety odchudzające przed ciążą. Organizm w ciąży magazynował wszystko co mógł. Potem w czasie kp też. Byc może i u Ciebie jest podobnie? Nie szalej z dietami, bo nie na to teraz czas ;-)

Zanag skorzystaj z L4, skoro masz już dość. Tak jak dziewczyny piszą. Jak teraz nie odpoczniesz, to potem nie będzie kiedy:-p

Mlp witaj na forum. Napisz coś więcej. No i pisz tu z nami :-)

Renia a Ty nie wybierasz się na L4? Trzymaj się kochana! :happy2:


No i tyle dziewczyny póki co. Nie mam już czasu więcej doczytać, bo muszę iść do dzieci. Ciekawa jestem co u Ewelinki, Słonko, Agrafki, a o Smerfetce i innych dziewczynach już nie wspomnę. Mam nadzieję,że w jesiennej porze będą tutaj z nami częściej :-)
 
Cześć dziewczyny i ja sie melduje po czasie ale miałam 2 tyg pełne nieprzyjemnych przygód

jak juz pisałam wcześniej moja sunia ma nowotwór złośliwy kości nie operacyjny i nie pójdzie juz na żadna chemię wiec w perspektywie kilku kilkunastu tygodni bedzie zle :(((( póki co dostaje przeciwbólowe i staramy sie jej jak najbardziej uprzyjemnić ten czas,!

moj drugi pies Szejk tez miał guzka dziś miał operacje ale na całe szczęście to tylko tłuszczak :)) juz jest po i dochodzi do siebie

u mnie niestety stres swoje robi i znów dostałam plamien wiec od wtorku biorę luteine i nospe plamien juz nie ma ale brzuch cały czas twardnieje :(( ehh jakoś ta druga ciaza trudniejsza

dziś mam rozstrój żołądka i jelit a mała do tego wariuje mój brzuch. Daje sie mocno we znaki :/

MAGDA-uk dużo zdrowia dla twoich dzieci i ciebie miejmy nadzieje ze gorączka ustąpi
Jopal- Przylaczam sie do gratulacji ruchów maleństwa :)
Anul- szybkiego powrotu do zdrowia i oby udało sie bez antybiotyku
Czarna- trzymam kciuki za echo bedzie dobrze !

pozdrawiam wszystkie dziewczyny i miłego długiego w- endu !
 
lionessa - bo wybór wózka,to dość ważna sprawa. W końcu ma posłużyć ok. 2 lat i na początku będzie dużo używany, więc musi być wygodny. Ale na pewno coś znajdziesz w końcu.

anula - dokładnie, spróbuj "kuracji ulenki". A jak nie pomoże,to trudno. Nieraz lepiej wziąć antybiotyk. JA w poprzedniej ciąży, właśnie jakoś po 20tc też się przeziębiłam (kaszel, katar). Leczyłam się 2 tyg. domowymi sposobami. W końcu musiałam wziąć antybiotyk,bo było już nieciekawie. Ale pomogło.

mysza - współczuję choroby suni. Trzymaj się dzielnie. Wiem jak to jest, mój pies też miał nowotwór... Staraj się aż tak bardzo nie stresować. Wiem, że to przykra sprawa, ale staraj się o tym nie myśleć.

A moja dzidzia dzisiaj nadrabia 2 dni leniuchowania i fika jak szalona, aż cały brzuch się rusza. I nawet mąż widział i czuł :)
 
Hej maminki, ja tylko tak szybciutko.... u nas wszystko dobrze, ucze sie do egzaminu nauczycielskiego, siostra z GB przyjechala na urlop z mezem, mojego meza juz nie ma drugi tydzien i wariuje bez niego - tak tesknie za nim, ze szok... nigdy tak zle tych rozlak nie znosilam :( Mikunio zdrowy, szczesliwy bo jest jego ukochana ciocia, troszke smutno jak zasypia bo nie ma tatunia obok. A Milenka? Kopie ile sie da i czesto. Myslalam, ze dzieciatko wiecej spi (tak wspominam ciaze z Miko) a ta kopie o kazdej porze, wczoraj mnie o 2 w nocy obudzila kopniakami w pecherz)

Dzis jade do tesciowej Marysi na imieniny, wiec pewnie zjem cos grillowanego, a tak to jem racjonalnie, a waga.dalej leci w dol, a przeciez to juz 5 miesiac. Ciekawe co gin powie (wizyta 20 sierpnia)
Uciekam kochane, Miko chce sniadanko) buzka :)
 
Cześć Dziewczyny,
ja w ten weekend tylko z doskoku będę się pojawiać. Remont zbliża się wielkimi krokami, a my ledwo zaczęliśmy wyprowadzanie rzeczy z pokojów... W dodatku przyjeżdżają dziś goście, więc będzie wesoło :/
 
Witam się i ja porannie!
Anula jak domowe sposoby pomogły- mi jak jeszcze pracowałam w szkole, zawsze pomagało płukanie gardła roztworem wody z solą ( ze dwie czubate łyżki soli na szklankę ciepłej wody) - paskudne to jak cholera ale skuteczne i nieszkodzące dzidziusiowi. Tylko nie próbuj połknąć! :szok:
Mysza bardzo Ci współczuję choroby suni - ja z tych co to przezywają każde zwierzaki. Trzymaj się!
Dzięki za słowa wsparcia co do jutra- ale przyzwyczaiłam się, że jak trzeba coś ugotować to u teściowej zawsze ja od tego , i przyznam po cichu że jak ja mam też jeść, to wolę to zrobić sama niż ona! z różnych względów.
idziemy dziś z moim A w odwiedziny do znajomych którym urodził się synek na koniec lipca-już się cieszę.
dobrego weekendu!
 
hej dziewczynki:)
Jak narazie u nas słoneczko świeci... kurde ale ten tydzień szybko minął teściowie w poniedziałek wyjechali aa już dzisiaj wracają, na szczęście my w poniedziałek sobie wyjeżdżamy ;) Jadąc w góry podjedziemy do sklepu z dużą ilością wózków to może tam pooglądamy na żywo :)

mysza - współczuje pieska..
anula - jeszcze raz zdrówka ;]
zanag - kciuki za remont ;p
 
reklama
Zanag my z powodu gości musileiśmy przełożyć remont, ale udało sie, że majster miał czas i we wtorek rano goście wyjeżdzają i o 7 rano on wchodzi z robotą. Nawet dobrze wyszło bo gości do wynoszenia gratów z pokoju wykorzystam tse tse tse:-p.

A no i my we wtorek wizytujemy to będzie to właściwe połówkowe. Ja juz dzwoniłam do mojej ginki, że się przeniosłam, nerwów mnie to kosztowało ale juz po wszystkim.

Buziaki dla brzuszków.
 
Do góry