reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Grudzień 2014

Jopal no to ladnie. Ale faceci nie mysla wogole co moze sie stac gdyby... Ja tyle razy upominam chowaj noze daleko to i tak czasem zdarza sie ze musze sama to zrobic.

Ewelinka u mnie pada deszcz :p ale pojedziemy pewnie na jakies zakupy corka wstala o 7 i pyta sie "gdzie dzis idziemy" codziennie cos :-)

Ulenka nie martw sie wyslij meza niech szuka w piekarniach jak masz taka ochote :-)

Zanag fajnie ze impreza udana :)
 
reklama
Jopal - dobrze, ze sie nie nie stalo.
Zanag - super ze impreza sie udala. Moj maz tez wpatruje sie we wszytskie dzieci i wszytskie wozki jakie mijamy;) Ale ja to samo robie.
Ulenka - ja to mam zawsze kilka mascarpone, bo zawsze mi sie raz zwazy:) Ale ja robie mascarpone z biala czekolada i trzeba wyczuc moment kiedy czekolada juz jest wystarczajaco chlodna, ale nie zwarta jeszcze. A ja wlasnie koncze powidla ze sliwek japonskich:-) pieka sie w piekarniku, ale wypuscily tyle soku, ze piec sloikow soku przy okazji powstalo.

My tez wczorj wyladowalismy na impreze u znajomego ze studiow - 5lat po zakonczeniu, ale super bylo takie spotkanie ze znajomymi. Wiekszosc juz sie rozjechala po Polsce i w sumie tylko raz w roku mamy okazje ich spotkac(ja po AGH i regularnie sie na karczmie gorniczej widzimy mimo ze niewielu z nas ma cokolwiek z gornictwem - ale tradycja jest), a tutaj w polowie roku 30-tka kumpla:-). W sumie wyszlo super bo wyszla bardziej posiadowa i mialam mozliwosc podgadac ze wszystkimi a nie bylam wyobcowana ze nie tancze.
 
Halo Dziewczyny!

Ja od rana już się plażowałam z Mężem i moimi rodzicami. Woda tragicznie zimna, ale mimo to było miło. Jestem taka padnięta, że zaraz idę na późno popołudniową drzemkę, hihi. A, musze się Wam pochwalić, że wczoraj Szymek tak się wieczorem wiercił, że aż mi brzuch falował, Mężuś szybko przybiegł i w końcu udało mu się pierwszy raz poczuć kopiącego synka dłonią. Biedak aż się wzruszył, a ja naturalnie razem z nim.
 
Anulka w Brzeznie woda cieplutka ;-) właśnie wracamy do domku. Mąż biedny się gotuje na stadionie zuzlowym a potem jeszcze się nabiega no ale sam chciał. Ja za to nogi pomoczylam i zjadlam gofra z bita śmietaną i owocami ;-)

A w watku zdjeciowym pozdrowienia z nad morza ;-)
 
Hej Dziewczyny!
Dziś chyba każdej upał daje we znaki... cisza jak makiem zasiał.
My z rana pojechaliśmy nad morze na 2h.Po 12 już się zbieraliśmy, bo Kuba był marudny i zmęczony. Na obiad pojechaliśmy do teściów. Po południu byłam w CH, chciałam kupić jakiś ciuszek dla dzidzi, ale nic specjalnego nie było :/

gosia - niestety, dzieciaki jeszcze nie raz wyprowadzą nas z równowagi. Mój też nieraz doprowadza mnie do szału - wtedy nic tylko siąść i płakać z bezradności...

jopal - nie zazdroszczę tej "akcji z tabletką". no a chłop jak chłop...lepiej nieraz nie mówić... Tak, a na SORze się nigdy nie spieszą...

zanag - wow, fajnie, że się mąż tak zainteresował maluszkami :) Przynajmniej wiesz, że nie może się pewnie doczekać waszego maleństwa:)

uleńka - szkoda, że krem się zważył. Ale to pewnie od pogody.

qraa - fajnie, że spotkanie-impreza się udało.

anula - gratuluję tak mocnych ruchów. I fajnie, że mąż tego też doświadczył. Mój się nie garnie, żeby brzuszek podotykać :( Jakiś taki wydaje się mało zainteresowany :(
 
A ja przyszłam powiedzieć, że juz widzę przyszłość przedszkolną Edzia w różowych barwach:tak:. Od trzech dni sika do kibelka:-D. Na niego akurat poskutkowała metoda biegania całkiem z gołym tyłkiem hehe, tatus tylko protestował, że to głupie hehe ale się postawiłam i poskutkowało a jest taki upał, że na pewno synciowi to nie przeszkadzało bo sama najlepiej bym z gołym tyłkiem latala:zawstydzona/y:. Pierwszy dzień posikał się dwa pierwsze razy, drugie go dnia z rana a dzisiaj juz ani razu, a z kupą to już wyszło przy okazji ale w tym to jeszcze bo ję się wpadek no ale mamy 4 tygodnie czasu i już przestałam się martwic, że nie zdążymy. No i się cieszę bo chcemy jeszcze w ostatnie 2 tyg. sierpnia zrobić remont chlopakom w pokoju i nowe podłogi będą już w pełni bezpieczne.:-)

Buziaki for all.
 
Dziewczyny, jakie kolumny chcecie w tabeli?
Nick, data porodu, płeć, imię dziecka.
Coś jeszcze???
N pójdzie spać i siadam do tabelki :)
I czy podpinamy post z tabelką do tematu i listy grudniowych mam czy tworzymy nowy?
 
Wróciliśmy od znajomych z weekendu, jestem padnięta, ale przypomniałam sobie o tom, że miałyście wizyty i byłam ciekawa jakie płcie i serdecznie gratuluję udanych wizyt
Uleńka-a to uparciuszek/uparciuszka, może następnym razem się uda :-)
gosia- współczuję, mój też ma takie dni, że wychodzę z siebie i staję obok, na szczęście im starsze tym grzeczniejsze są dzieci (mam nadzieje hehe)
jopal- współczuję stresowej sytuacji... tylko czemu nie weszliście bez kolejki? gratulacje odpieluchowania :-)
anula- piękny moment :-)
 
Dziewczyny, jakie kolumny chcecie w tabeli?
Nick, data porodu, płeć, imię dziecka.
Coś jeszcze???
N pójdzie spać i siadam do tabelki :)
I czy podpinamy post z tabelką do tematu i listy grudniowych mam czy tworzymy nowy?

ja mysle,ze najlepiej jest podpiac i tak nic tam nie bedziemy wpisywac (bo to tylko tak dla porownania) a tylko Ty bedziesz uzupelniac tabelke na biezaco. No i mysle ,ze takie kolumny sa ok.
 
reklama
ja mysle,ze najlepiej jest podpiac i tak nic tam nie bedziemy wpisywac (bo to tylko tak dla porownania) a tylko Ty bedziesz uzupelniac tabelke na biezaco. No i mysle ,ze takie kolumny sa ok.

Zgadzam się z Ulenka :)
Jopal, brawo dla młodszego za szybką naukę nocnikowania :)

Padam na pysio. Piotrek szaleje (nic dziwnego, po tabliczce czekolady...), kot walczy ze mną bo chce spać na brzuchu, za oknem ulewa.. Zdecydowanie, czas spać! Od jutra znowu budzik na 5 :/ Przez te 3 tygodnie rozregulował mi się mój wewnętrzny zegar, będzie problem ze wstaniem.

Do jutra!
 
Do góry