slonkoonline
Mama Juleczki
Zacznę od spóźnionych życzeń:
CYPRYDA wszystkiego dobrego, spełnienia marzeń o córeczce!
MITEMIL gratulacje wspólnie spędzonych lat, oby było ich przed Wami jeszcze więcej!
Wczoraj natomiast mój małż miał urodziny. Jula wybrała pyszne ciacho tortowe, wbiłyśmy mu symboliczną świeczkę i świetowaliśmy.
W temacie zaparć powiem Wam, że ja naprzykład ratuję się kawą. Najlepsza dla mnie byłaby taka "siekiera" z sypanej, ale wiadomo, jak teraz. Nie można takiej. Ja robię sobię rozpuszczalną i przy kawowym poście taka właśnie działa. No nie mam pojęcia co Wam jeszcze podpowiedzieć, bo już o wszystkim tu pisałyśmy. Ostatecznie jeszcze możecie tych czopków próbować, chociaż mało przjemne.
MYSZA udanego wypoczynku życzę. No i pogoda niech dopisuje cały czas. Wiadomo, że z dzieckiem dobrze pobyć na dworku.
MAKROFAG generalnie zielona herbata ma to do siebie, że dobrze reguluje trawienie, przemianę materii. Tylko jakoś trzeba umieć parzyć ją. W zalezności od czasu parzenia będzie inny efekt. Chociaż nasuwa mi się też myśl, że słyszałam o tym, że działa podobnie jak kawa, więc nie wiem czy akurat w ciąży będzie dobra. W nadmiarze napewno nie zaszkodzi. Jednak może lekarza podpytaj.
MAGDA Z UK jak przeczytałam o zwolnieniu, to pomyślałam, że będziesz miała trochę więcej luzu, jednak potem szybko przypomniałam sobie ile masz dzieci Jedna niedługo macie u Was wakacje, więc chociaż mniej będziesz miała tego jeżdżenia. Prawda?
JOPAL mam nadzieję, że to tymczasowy incydent. Mnie też takie akcje brały, a ostatnio (TFU, TFU) jest całkiem dobrze. Napewno minie, mąż też pewnie gdzieś tam rozumie co jest grane i da na luz za trochę. Trzymam za Was kciuki :-)
ULENKA każdy miewa gorsze dni. Też czasem tak mam. Czytam z zamiarem odpisania, że HOHO, a zaraz energia odchodzi i nie mogę. Ja takie uczucia pełności mam po każdym dobrym posiłku. Wtedy normalnie mam wrażenie, że się toczę.
Co do tycia.... Ja od ostatniej wizyty 2 czerwca przytyłam 3 kg. SZOK! Muszę trochę zbastować. Nawet nie chodzi o kg, ale na raz tak dużo?! Zawsze byłam gruba, więc co za różnica, ale nie chciałabym przesadzić.
Najlepszego dla teściów!
MAKROFAG ja myślę, że z tym uciskiem pasa, to wina wzdęcia. Ja myślę, że mam stosunkowo duży brzuch na ten etap i nie ciśnie mnie nic. Staraj się go jak najniżej wcisnąć, pod brzuch.
AGRAFKA zachcianki powiadasz? Pizza? Ja konam, jak wyciągam ze skrzynki ulotki z knajp z pizzami, kebabami, czy burgerami. Ciągle mogłabym żeć non stop takie jedzenie! No i pyszne świeże surówki. A ja jak kiedyś uwielbiałam arbuza, tak teraz nie mam specjalnie apetytu teraz....
ANNCKA spokojnie! Chociaż wiem o czym piszesz. Życzę powodzenia na wizycie. No i udanej zabawy na weselu. Ja jedno ominęłam w zeszłym tygodniu, ale okzauje się, że jeszcze mamy trzy
ZANAG oby to były te wyczekiwane ruchy!
JAGODA jak córeczka reaguje na nowe środowisko?
Kurczę muszę chwilowo zniknąć, bo córkę muszę odebrć. Postanowiłam sobie, że dziś przejdę się po nią, zamiast autem dupsko wozić. Trzeba trochę kg przerobić
CYPRYDA wszystkiego dobrego, spełnienia marzeń o córeczce!
MITEMIL gratulacje wspólnie spędzonych lat, oby było ich przed Wami jeszcze więcej!
Wczoraj natomiast mój małż miał urodziny. Jula wybrała pyszne ciacho tortowe, wbiłyśmy mu symboliczną świeczkę i świetowaliśmy.
W temacie zaparć powiem Wam, że ja naprzykład ratuję się kawą. Najlepsza dla mnie byłaby taka "siekiera" z sypanej, ale wiadomo, jak teraz. Nie można takiej. Ja robię sobię rozpuszczalną i przy kawowym poście taka właśnie działa. No nie mam pojęcia co Wam jeszcze podpowiedzieć, bo już o wszystkim tu pisałyśmy. Ostatecznie jeszcze możecie tych czopków próbować, chociaż mało przjemne.
MYSZA udanego wypoczynku życzę. No i pogoda niech dopisuje cały czas. Wiadomo, że z dzieckiem dobrze pobyć na dworku.
MAKROFAG generalnie zielona herbata ma to do siebie, że dobrze reguluje trawienie, przemianę materii. Tylko jakoś trzeba umieć parzyć ją. W zalezności od czasu parzenia będzie inny efekt. Chociaż nasuwa mi się też myśl, że słyszałam o tym, że działa podobnie jak kawa, więc nie wiem czy akurat w ciąży będzie dobra. W nadmiarze napewno nie zaszkodzi. Jednak może lekarza podpytaj.
MAGDA Z UK jak przeczytałam o zwolnieniu, to pomyślałam, że będziesz miała trochę więcej luzu, jednak potem szybko przypomniałam sobie ile masz dzieci Jedna niedługo macie u Was wakacje, więc chociaż mniej będziesz miała tego jeżdżenia. Prawda?
JOPAL mam nadzieję, że to tymczasowy incydent. Mnie też takie akcje brały, a ostatnio (TFU, TFU) jest całkiem dobrze. Napewno minie, mąż też pewnie gdzieś tam rozumie co jest grane i da na luz za trochę. Trzymam za Was kciuki :-)
ULENKA każdy miewa gorsze dni. Też czasem tak mam. Czytam z zamiarem odpisania, że HOHO, a zaraz energia odchodzi i nie mogę. Ja takie uczucia pełności mam po każdym dobrym posiłku. Wtedy normalnie mam wrażenie, że się toczę.
Co do tycia.... Ja od ostatniej wizyty 2 czerwca przytyłam 3 kg. SZOK! Muszę trochę zbastować. Nawet nie chodzi o kg, ale na raz tak dużo?! Zawsze byłam gruba, więc co za różnica, ale nie chciałabym przesadzić.
Najlepszego dla teściów!
MAKROFAG ja myślę, że z tym uciskiem pasa, to wina wzdęcia. Ja myślę, że mam stosunkowo duży brzuch na ten etap i nie ciśnie mnie nic. Staraj się go jak najniżej wcisnąć, pod brzuch.
AGRAFKA zachcianki powiadasz? Pizza? Ja konam, jak wyciągam ze skrzynki ulotki z knajp z pizzami, kebabami, czy burgerami. Ciągle mogłabym żeć non stop takie jedzenie! No i pyszne świeże surówki. A ja jak kiedyś uwielbiałam arbuza, tak teraz nie mam specjalnie apetytu teraz....
ANNCKA spokojnie! Chociaż wiem o czym piszesz. Życzę powodzenia na wizycie. No i udanej zabawy na weselu. Ja jedno ominęłam w zeszłym tygodniu, ale okzauje się, że jeszcze mamy trzy
ZANAG oby to były te wyczekiwane ruchy!
JAGODA jak córeczka reaguje na nowe środowisko?
Kurczę muszę chwilowo zniknąć, bo córkę muszę odebrć. Postanowiłam sobie, że dziś przejdę się po nią, zamiast autem dupsko wozić. Trzeba trochę kg przerobić