reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Grudzień 2014

reklama
annacka- koty różne rzeczy wyczuwają, szczególnie choroby, moja mama jak nie wiedziała, ze ma raka piersi, to nasza kotka na siłę kładła jej się na klatkę piersiową i chciała tam leżeć, uważaj na koty ze względu na toxoplazmozę
jagoda- to super, ze wizyta udana :)
 
czarna - współczuje samopoczucia. Oby ból przeszedł...

anula - gratulacje z okazji rocznicy!

jagoda - super że wszystko ok.

A ja dziś po obiedzie pojechałam z mężem i Kubą nad morze na spacer. Zjedliśmy lody i wróciliśmy ok 19. Jestem trochę padnięta, więc idę odpoczywać. Pozdrawiam i do jutra!
 
hej kochane bylam u gina wszystko z maluszkiem ok fika jak zly hehe tylko mam pytanie kazal mi odstawic z dnia na dzien luteine czy to nie za wczesnie?
 
Fajnie dziewczyny, ze u waszych fasolek wszystko dobrze :)

Anncka - ja ogolnie nie przepadam za kotami, ale jak bylam na zebraniu zarzadu Stowarzyszenia w ktotym dzialam to prezeski kotka siedziala mi na piersiach doslownie caly wieczor. Prezeska byla w szoku bo jak podsumowala kotke, to ksiezniczka ktora nawet bkiskich nie obdarza zbytnia uwaga. Wiec cos pewnie w tym jest :)
 
Ah, ale miałam wyczerpujący dzień...

Dziękuję za ciepłe slowa - byłam na USG (z firmy) po trzynastej i mały astronauta tak wywijał fikołki i kopał, że babeczka nie mogła go spokojnie wymierzyć :-)
Wszystko jest ok i dalej wychodzi dzidzia o tydzień starsza niż z OM :confused:

Później przeszłam całą Piotrkowską na piechotę (w końcu piękna pogoda) i myślałam, że padnę ze zmęczenia gdzieś w parku. Jakoś doczłapałam się do przyjaciółki i na deser wtrąbiłam miskę truskawek.

Wieczorem po dwudziestej miałam USG prywatnie (gin ma lepsze USG) i już bobas nie kręcił się. Chcieliśmy zobaczyć go w 3D jak śmiga ale uparł się i dłubał w nosie (przynajmniej tak to wyglądało). Zdjęcia wrzucę później :cool2:

Wychodzi mi z badania 12tc3d więc mój termin to 30.11.. Ale nigdzie się nie wybieram i zostaję w grudniowymi mamuśkami ;-)
 
uważaj na koty ze względu na toxoplazmozę

Ale można się zarazić tylko od młodych kotów. "Stare", odchowane, czyste koty nie mają nic do rzeczy.
Bardziej trzeba uważać na surowe mięso, owoce i warzywa, oraz ogród, pracę w ziemi, bo tam mogą znajdować się cysty toksoplazmozy właśnie młodych kotów.
Najlepiej używać rękawiczek do obróbki powyższych i często myć ręce, a nic się nie stanie.

Info od mojego lekarza z ostatniej wizyty ;-)

Evi_dzi, Ona - gratuluję udanych wizyt! Fajnie, że maluszki świetnie się mają! :)
 
Ostatnia edycja:
Evi_dzi Twoj lekarz nic nie mowil na to ze robilas 2 USG tego samego dnia? Moja by mnie chyba zagadala, nawet jak poszlam prywatnie babce zaplacilam to mowila ze niepotrzebnie ingeruje ze nie powinno sie...

A ja dalej leze na boczku i czekam na M z zakupami bo cos glodno mi :)
 
reklama
Do góry