Grudzień 2014

[agrafka_7]

Ja chyba dzis upieke ciasto takie biszkoptowo babkowe z owocami

 

[mama290]

500g serka mascarpone plus 250 ml smietany kremowki wszystko schlodzone ubija sie dodajesz np na koniec sok z cytryny lub cukier puder mozna zabarwic na jakis kolor ale moim hitem jest krem czekoladowy rozpuszcza sie np 2 tabliczki czekolady w kapieli wodnej dodaje sie tak z 500ml smietany kremowki zagotowuje sie I schladza w lodowce najlepiej cala noc rano sie ubija I przeklada tort tylko tzreba dobrze rozprowadzic czekolade w smietanie

 

[Lilli20]

O dziekuje kochana az mi slinka leci a moje najmlodze dziecie uwielbia czekolade wiec to akurat dla niej bedzie super! :-)

agrafka to brzmi bardzo smacznie

 

[czarna2532]

A ja dzis na obiad robie spaghetti :-) a cos slodkiego hmm mam napoleonke w lodowce

 

[oomamba]

POwiem szczerze że ostatnio ja też sie zastnawiałam czy cesarka nie lepsza. Właściwie to nie mam nic do porodu naturalnego, bo sam poród przeszłam dobrze i szybko, lekarz nie kazał nacinać i trochę mnie rozerwało. Najgorsze że zszywała mnie położna, na żywca, i o ile przy porodzie nawet nie krzyknęłam to przy szyciu darłam się strasznie. Zrobiła to tak nieumiejętnie, że następnego dnia szwy się rozeszły i cóż, nie wygląda to ladnie. Nie mogłam chodzic, rozplątane szwy wisiały i uwierały a każdy lekarz w tym szpitalu mówił że wszystko jest ok. No tak, bo przecież tam błedów nikt nie popełnia..:/ Dopiero gdy poszłam do lekarki do przychodni, to złapała sie za głowę, jak można tak spartolić szycie, zreszta sama powiedziała że to wygląda jakby zszyte nigdy nie było... Dlatego teraz postanowiłam zmienić szpital i miasto, zamierzam rodzic w Radomiu. I wierzcie mi, że boję się nie porodu, a tego głupiego szycia

 

[Magda_z_uk]

Widzę,że torty na tapecie....A torty to moja pasja, którą już bardzo dawno temu zaszczepiła we mnie moja mama. Bardzo bym chciała kiedyś robić je zawodowo, choć już troszkę późno na to Niemniej jednak piekę tez na zamówienia, więc może malutki interes z tego będzie;-) A żeby nie było, że tylko gadam, to wrzucę Wam fotki jakie tory zrobiłam dla córci na urodzinki. Jeden typowo polski do domu, drugi polski w środku, lecz angielski z zewnątrz, bo tu w szkole jest zwyczaj,że dzieci przynoszą w dniu urodzin ze sobą. Ten do domu miał być inny, ale tuż przed urodzinami córa powiedziała,że marzy o torcie z barankiem (bohater ulubionej książeczki) no i wyjścia w zasadzie nie było;-)



Do tortów polecam podobnie jak Mama masy ze śmiatany i serków mascarpone, albo właśnie taką z czekolady i śmietany, ewentualnie budyniowe są super

Lilli już dziś dla Twoich obu córeczek najlepsze życzenia urodzinowe! Ja głównie na telefonie, więc nie zawsze mam okazję zerknąć na suwaczki, ale chcę byś wiedziała,że życze Twoim córeczkom jak najlepiej :-)

Annemase wcale się nie dziwię,że marzy Ci się cesarka I życzę Ci jej zatem z całego serca!:-)

Agrafko ja mam znowu ochotę na coś zimnego z lodówki i chyba będzie serniczek na zimno z galaretkami i owocami na weekendzie

 

[czarna2532]

POwiem szczerze że ostatnio ja też sie zastnawiałam czy cesarka nie lepsza. Właściwie to nie mam nic do porodu naturalnego, bo sam poród przeszłam dobrze i szybko, lekarz nie kazał nacinać i trochę mnie rozerwało. Najgorsze że zszywała mnie położna, na żywca, i o ile przy porodzie nawet nie krzyknęłam to przy szyciu darłam się strasznie. Zrobiła to tak nieumiejętnie, że następnego dnia szwy się rozeszły i cóż, nie wygląda to ladnie. Nie mogłam chodzic, rozplątane szwy wisiały i uwierały a każdy lekarz w tym szpitalu mówił że wszystko jest ok. No tak, bo przecież tam błedów nikt nie popełnia..:/ Dopiero gdy poszłam do lekarki do przychodni, to złapała sie za głowę, jak można tak spartolić szycie, zreszta sama powiedziała że to wygląda jakby zszyte nigdy nie było... Dlatego teraz postanowiłam zmienić szpital i miasto, zamierzam rodzic w Radomiu. I wierzcie mi, że boję się nie porodu, a tego głupiego szycia

Ja bylam nacinana ale polozna zszywala mnie w znieczuleniu miejscowym i zrobila to super. Ja mialam wyczerpujacy porod jak juz moglam wstac to zemdlalam i nie pozwolili mi nawet isc corki zobaczyc maz chodzil nagrywal i robil zdjecia i mi przynosil...

 

[czarna2532]

Widzę,że torty na tapecie....A torty to moja pasja, którą już bardzo dawno temu zaszczepiła we mnie moja mama. Bardzo bym chciała kiedyś robić je zawodowo, choć już troszkę późno na to Niemniej jednak piekę tez na zamówienia, więc może malutki interes z tego będzie;-) A żeby nie było, że tylko gadam, to wrzucę Wam fotki jakie tory zrobiłam dla córci na urodzinki. Jeden typowo polski do domu, drugi polski w środku, lecz angielski z zewnątrz, bo tu w szkole jest zwyczaj,że dzieci przynoszą w dniu urodzin ze sobą. Ten do domu miał być inny, ale tuż przed urodzinami córa powiedziała,że marzy o torcie z barankiem (bohater ulubionej książeczki) no i wyjścia w zasadzie nie było;-)

Zobacz załącznik 624611Zobacz załącznik 624612
[

Magda piekne torty ja tortow nie lubie ale ostatnio bylam na urodz u synka znajomej mial pyszny tort z nutella! Smietanowy pycha dzieciaki sie zajadaly i ja tez a dzis moj maz ma urodziny i ide kupic tort lodowy

 

[Magda_z_uk]

Czarna dziękuję i najlepszego dla męża!:-)

 

[Lilli20]

Magda dziekuje w imieniu dziewczynek a te torty naprawde przepiekne! Normalnie artystyczne dzielo A tak miedzy name nigdy nie za pozno na rozwijanie pasji szczegolnie jak sie ma taki talent.