Magda_z_uk
Po pierwsze MAMA ;)
Jopal dokładnie :-) Mi jakoś głupio było prosić pielęgniarki o pomoc. Dobrze,że w tych łóżeczkach dla dzieci są nianie i jak wychodzę gdzieś,to kluczyk przekrecam i jakby ktoś dotknął dziecko,to wyje na cały szpital. Także ja na prawdę sobie rodziłam sama,ale wiadomo. Byłam słaba. Ubytek krwi ogromny,bo operacja zarówno nr 2,jak i 3 dość długa ( wycinali zrosty), tez mnie telepalo,ale akurat na początku mąż długo był przy nas. Jakoś miło to wszystko wspominam.