reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Grudzień 2014

argissa, ja już jestem dorodna 30tka, tak wyszło że jedno szczęście jest już z nami :)

Tak, śpię na brzuchu tak długo jak tylko się da. Nacieszyć się trzeba spaniem w dowolnej pozycji, bo potem dłuuugo w każdej nam będzie niewygodnie :-D

ja a miesiąc koncze 30...niestety dopiero teraz dojrzałam do bycia mamą :) 3 lata temu mowiłam ze ja nie chce dzieci :szok:
 
reklama
Jeśli chodzi o ból brzucha to ja mam podobnie jak wy - przed terminem @ bolało więcej i częściej, teraz to raczej takie kłucie, pulsowanie, rozciąganie. Jedynie wieczorami gdy mam intensywniejszy dzień to bardziej boli, momentami promieniując do pachwiny. Piersi bolą mniej niż w pierwszej ciąży, więc teoretycznie mogę spać na brzuchu, ale ja mam teraz jakoś tak że ciężko mi się ułożyć wieczorem, mimo zmęczenia. W nocy też się budzę, dzisiaj tak chciało mi się pić że wypiłam prawie litr wody, a potem co godzinę siku chodziłam.
Eh.. powiem wam szczerze, że ja wolę gdy mnie coś pobolewa, bo wtedy wiem, że ciąża się rozwija... Niestety po stracie ciągle gdzieś z tyłu głowy jest myśl, że coś jest nie tak. Chciałabym już zobaczyć Kropka z serduszkiem, ale pewnie na wizycie za tydzień będzie jeszcze za szybko na serduszko.
 
Jeśli chodzi o ból brzucha to ja mam podobnie jak wy - przed terminem @ bolało więcej i częściej, teraz to raczej takie kłucie, pulsowanie, rozciąganie. Jedynie wieczorami gdy mam intensywniejszy dzień to bardziej boli, momentami promieniując do pachwiny. Piersi bolą mniej niż w pierwszej ciąży, więc teoretycznie mogę spać na brzuchu, ale ja mam teraz jakoś tak że ciężko mi się ułożyć wieczorem, mimo zmęczenia. W nocy też się budzę, dzisiaj tak chciało mi się pić że wypiłam prawie litr wody, a potem co godzinę siku chodziłam.
Eh.. powiem wam szczerze, że ja wolę gdy mnie coś pobolewa, bo wtedy wiem, że ciąża się rozwija... Niestety po stracie ciągle gdzieś z tyłu głowy jest myśl, że coś jest nie tak. Chciałabym już zobaczyć Kropka z serduszkiem, ale pewnie na wizycie za tydzień będzie jeszcze za szybko na serduszko.
Mimo ze staram sie myśleć pozytywnie też mam gdzieś w srodku mysl ze coś może pojsc nie tak. Ja jestem racjonalistą i wiem jak to statystycznie wyglada..i pewnie zaraz za to dostane ochrzan ;-)
ja mam wizyte serduszkową za 2 tygodnie..
 
Nigdy na brzuchu nie spałam :)
No ja 34 kończę w lipcu, więc już jednego szkraba mam, choć też późno urodziłam. Młody ma 20 miesięcy. Długo się staraliśmu, z 6 lat minęło zanim młody się zjawił. W międzyczasie strata... Trzeba było też odczekać...
Teraz pijacką wpadkę zaluczyliśmy. W sumie dobrze, myśleliśmy o drugim, ale oczywiście odkładaliśmy na potem :) sam się wprosił :)
 
Pola, daj znać po wizycie ;-) Też pomyślałam o horrorach :szok::-D
Argissa, ja śpię na brzuchu. Uznałam, że dopóki nie jest widoczny, to nic się nie stanie :sorry:

Och, widzę, że rozkręcacie się :-D Coraz więcej postów do nadrabiania.
U mnie się zaczęły humory, albo sobie ubzdurałam, że się zaczęły, ale raczej to pierwsze :-p Skończyłam oglądać serial i się poryczałam, żeby dziesięć minut później się niemiłosiernie wkurzyć... A teraz już jestem w dobrym nastroju... :baffled::zawstydzona/y:
Dziewczyny, które mają już potwierdzoną ciążę - wyślijcie mi potrzebne info na pw, to Was dodam do listy ;-)
 
Nigdy na brzuchu nie spałam :)
No ja 34 kończę w lipcu, więc już jednego szkraba mam, choć też późno urodziłam. Młody ma 20 miesięcy. Długo się staraliśmu, z 6 lat minęło zanim młody się zjawił. W międzyczasie strata... Trzeba było też odczekać...
Teraz pijacką wpadkę zaluczyliśmy. W sumie dobrze, myśleliśmy o drugim, ale oczywiście odkładaliśmy na potem :) sam się wprosił :)
o matko 6 lat!!!!! zwariowałabym !!!!
 
nie znam :) Ja się leczyłam w Vitro i chyba tam zostanę coś czuje bo tam ufam im ze wiedzą co robią..
to ta ładna klinika przy Piotra Skargi? Ja do Kariny Engel, ona w Policach pracuje. Fajna babka, oaza spokoju :) Prywatnie na 5lipca przyjmuje, na przeciwko McGym.

No 6 lat to sporo. Rzuciłam antykoncepcję i szliśmy na żywioł. Przez 6 lat nie zaszłam w ciążę. Jakaś 16 zachodzi w ciążę od samego patrzenia na penisa, a my ustatkowani i nic :) Nie leczyliśmy się, bo uważaliśmy, że nie ma potrzeby. W końcu zaszłam w ciążę, dowiedziałam sie o niej w 9 tygodniu, w 10 poroniłam. Potem 6 miesięcy przerwy i zaszłam w 2 cyklu :)

patrzę na Wasze testy i bledziutkie te kreseczki macie, nie to co u mnie haha, testowa krecha bledsza niż ciążowa :)
 
Ostatnia edycja:
Witam wszystkie mamy grudniowe ,wlasnie sie dowiedzielismy z mezem ze zostaniemy po raz drugi rodzicami .Jesli jest jakas chetna do dyskusji wspolnej to zapraszam:-D
 
U mnie obecnie też już ciążowa jest mocniejsza od kontrolnej:-) moje pierwsze były blade bo były robione tydzień przed @:-)
 
reklama
Do góry