reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Grudzień 2014

Jejku, tak późno :szok: Kurczę, beznadziejna sytuacja... :no: Strasznie współczuję...
Ale idąc tym pozytywnym tropem - myślisz, że to możliwe, że Ty byś miała bliźnięta? :-D Chciałabyś?
 
reklama
Nie chciałabym ale nie wiem jak to genetycZnie możliwe. Czytałam że dopiero moje dzieci mogą bliźniaki mieć. U męŻa wogóle nie ma bliźniaków. Za to co 2 pokolenie ma niebieskie oczy. Tak jak nasza córka. Oliwkowa karnacja i niebieskie oczy. Czarne włosy.
Hindusi z niebieskimi oczami. Jaka jazda. Ale chyba to za czasów brytyjczyków coś się po mieszalo. Do końca nie wiemy o pra pra pra dziadach męża.
 
Ostatnia edycja:
Hmmm, geny to jednak dziwna sprawa :no: Niesamowite, ale żeby tak kilka pokoleń wstecz i jeszcze dzisiaj widać... :-D To Twoja córcia na avatarze? Jaka ślicznotka! :-D
 
Boska! :-D
Powiedz mi, wiesz może, czy Twój mąż ma jakichś krewnych w Australii? Przepraszam, że pytam, w ogóle dziwne pytanie, ale znam jednego gościa, który ma tak samo na nazwisko jak Ty i to mnie po prostu strasznie zastanawia :sorry2:
 
Ma. Kuzyna z żona ale oni uzywaja family name Aulakh. Nasze family name jest też Aulakh ale w dokumentach jest Singh. To raczej z lenistwa rodziny i urZędników. Co do nazwiska to wszyscy mają Singh. Kobiety Kaur. Niektórzy tylko używają family name
 
Wiesz świat jest mały. Ja ostatnio spotkałam znajomego co myślałam że jest w belgii i mało tego ale okazało się że pracuje u mojego męża w restauracji i nie miał pojęcia że to mój mąż.
 
O matko, to super! Znaczy, dziwnie, ale super :-p Ja nie mam takich przygód niestety :dry:

Możecie mi, lasencje, powiedzieć, które zdjęcie ładniejsze, bo ja siedzę tak przez ponad 20 minut i nie umiem zdecydować? :zawstydzona/y:
Jak się zgodzicie, to Wam pokażę linki :-p
 
reklama
Do góry