reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Grudzień 2011

U nas nie wiadomo co z rocznie, bo poprostu nie mamy gdzie pomiescic gosci...a na impreze w knajpie nas teraz nie stac z wiadomych przyczyn.
Tak samo mielismy Chrzcic Lene w lipcu, ale utrata pracy sprawila, ze chrzciny sie nie odbyly, nawet do ksiedza nie poszismy:crazy: ale stwierdzilismy, ze wazne jest to zeby mała była ochrzczona a nie miala impreze i jutro idziemy do ksiedza i zobaczymy co da sie zrobic...
Imprezy zadnej nie zrobimy, ewentualnie zaprosimy tylko chrzestnych na obiad do jakiejsc restauracji.
Ale tez sobie tego nie wyobrazam, co reszta rodziny wyjdzie z kosciola i do domu pojedzie;/ wiadomo, ze powie sie wsztrskim, ze nic nie robimy, ewentualnie do Kosciola moga przyjsc.

Nie wiem jak to bedzie, nie wyobrazalam sobie, ze az taka lipa nas spotka;/

Drugie co mnie meczy, to rozmowa z ksiedzem, bo jak to bez slubu moga nam dziecko ochrzcic.
Nic tylko w głowe sobie strzelic.
A czas goni i to ostatni dzwonek, zeby ochrzcic Lenke tak, zeby nie trzeba było jej po kosciele ganiac:p
 
reklama
My chrzcin nadal nie zrobiliśmy a na pytanie kiedy w końcu ochrzcimy dziecko odpowiadam ze kiedyś :-) a jak ktoś już za bardzo wnika to mówię, ze jak Aleksy sam zadecyduje czy chce być ochrzczony!!
A roczek mamy w drugi dzien świat więc na bank szykuje się nam impreza na ok 25osob bo cała rodzina będzie wtedy w PL! Na szczęście dom duży i damy radę ale tak naprawdę to chciałabym zrobić jakiegoś grilla :-) czyli impreze w plenerze na plastikach i jednorazowkach ;-) tyle ze w grudniu trochę nie bardzo :-)
 
hejka!
U nas impreza na maxa laczona tzn chrzest 2 chlopcow (mojej siostry i mojego), ewentualnie (jeszcze nie potwierdzone) slub mojej siostry, a do tego urodziny mojego Maluszka..... nie wiem czy da sie to wszystko polaczyc.....
Zabcia - kiedy lecisz do PL? Ja chyba pod koniec wrzesnia....
Freya - nie zazdroszcze.... Na szczescie u nas i tak sie ciesza, ze bedziemy chrzcic - a juz kto bedzie itp - nie jests tak wazne...;) Mielismy problem z wyborem chrzestnych (i maz i ja mamy siostry)- maz w dobrej wierze zaproponowal 2 matki chrzestne:-D
W temacie prace domowe - moj maz wiele umie, ale sie nie popisuje;) woli meskie zajecia - jest naprawde niezly - prawie wszystko sam umie zrobic....
 
papayka tyle że ja chrzciłam w kwietniu (i niestety tez nie mogło być po mojemu) a teraz rozchodzi się o ten roczek :/ powiem wam, ze czasami wolę ustąpić niż wywoływać wojnę, ale i tak trochę mi przykro że ważne uroczystości w życiu mojego dziecka są inaczej zorganizowane niż ja bym chciała
roczek Emilki chciałabym żebyśmy cały dzień spędzili razem, poszli w jakies fajne miejsce we trójkę, potem po południu najwyżej tort i małe rodzinne przyjęcie (ja, M i moi rodzice czyli najbliższe Emili osoby) ale niestety nie da się. To znaczy da się ale z wielką chryją.
 
Hej:*

Ale mam czytania tyle naskrobalyscie.
Wczoraj mialam duzo latania. Bylismy u alergologa, pzniej musialam zalatwic pare spraw a po nocce z 4 dzieci bylam zmeczona wiec dosc wczesnie poszlac spac i nie wchodzilam.

U alergologa dobrze, lekarka powiedziala ze z objawow i spogladajac na te liszaje to typowa alergia pokarmowa. Mam karmic piersia - tutaj dala mi zalecenia czego nie jesc wiec moja dieta jest jeszcze bardziej ograniczona niz po wizycie u dermatolog. Dala mi tez recepte na mleko Bebilon bo od wrzesnia zaczynam to studium i P bedzie z nim siedzial a po kazdym zwyklym go zsypuje;/ Niestety przez to ze Fabian ostatnio dostawal tylko moje mleko, ma niedowage. Wazy 7300, ma 75 cm. zaczynamy pomalu wprowadzac mu jedzonko, zaczynami od dyni ktora mamy dawac conajmniej 5 dni, pozniej ziemniaczka, pozniej dynia ziemniak, i inne warzywa ale tez osobno. Mam podawac tez kaszke sinlac zeby go troszke utuczyc, i takie zwykle na wode czytajac sklad oczywiscie czy nie ma czegos co on nie moze. Narazie to sa tylko takie spostrzerzenia z wygladu jego skory. W grudniu idziemy na kolejna wizyte i będziemy robili mu testy no i zobaczymy jak to bedzie przy ten diecie.
Szczerze to sie powaznie zastanawiam nad moim pokarmem. Fabian ma juz 8 miesiecy i oczywiscie chcialabym go karmic jak najdluzej ale szczerze to wydaje mi się ze ciezko będzie mi przestrzegac takiej radyklanej diety.. Jeszcze sie zastanowie co z tym zrobic.

Freyia przepraszam ze sie nie odezwalam, ale tak jak pisalam jestem mega zalatana. Pozniej do Ciebie zadzwonie albo napisze na Fb to sie zgadamy.

Inka moj P cale szczescie prasuje bo ja tego nie uwielbiam i jak jest cos do uprasowania czy to jego, moje czy dzieci to on sie za to zabiera :D

Netka ja sie wkurzam jak sprzata moj P tak wlasnie na generalke bo on z kolei wzystko pucuje 20 min;/

Inka ja polecam masc clotrimazolum jest zarabista. U nas jak Mrika miala meeega odparzenie i krostki to dostalismy takie zalecenie od lekarza i wszystko zeszlo po 3 smarowaniach.

Haha Kupiowsia jak bym cztala o nas, moj P jest ze wsi, ja z Warszawy i tez sie smieje ze wzial sobie hrabianke i musi zasowac, i tez lubie sie nim wyreczac:p No ale coz, jak sie daje to trzeba:D

Ale zeby nie bylo tak kolorowo to pisalam ostatnio ze P tez wrzucal do prania co popadnie i dlugo nam zajelo nauczenie go co sie z czym pierze. No ale dzisiaj rano wstalam, patrze a tam wstawiona to sie ucieszylam ze wstawil pranie, wypralo sie ja chce rozwiesic i patrze a tam co - czarna jego koszula, moja biala sukienka, rózówa bluzka Mariki i dwie bluzki Fabiana rózówa, i zółta - nieżle co?? Nie dość ze każda rzecz w innym kolorze to jeszcze tak malo rzeczy. Zadzwonilam do niego z zapytaniem o ta pralke to powiedzial ze chcial wyprac koszule swoja bo chce ja jutro zalozyc a ze ne chcial puszczac prania z jedna koszula to wrzucil inne rzeczy;/ Ma szczescie ze nic z tych rzeczy nie farbuje..

Dorota wspolczuje akcji z Amelka. Oby sie wiecej nie powtorzylo. Ale moim zdaniem to ogrodzenie powinniscie miec juz dawno tym bardziej ze biega po podworku Mela. Ja nie wyobrazam sobie nie miec ogrodzenia kolo ulicy i jeszcze biegajacych dzieci po ogrodku.Oby K szybo zrobil ta brame. A Meli to faktycznie by sie przydala chyba jakas kara za takie postepowanie.
No i poprostu jestem w szou odzywek Meli do Was, do innych ludzi.. Mialam doczynienia z wieloma dziecmi bo moja i P rodzina dzieciata jest i nigdy nie slyszlalam u dziecka takich tekstow jakie wali Mela. Szok.. A za takie slownictwa tez ja kazecie? Tlumaczycie ze nie wolno?? Wy tak mowicie??
doczytalam ze K zrobil brame
Sosnowiczka pewnie juz nie pomoge ale tak na przyszlosc napisze. Jak Marika miala temp 39,9 i po lekach malo co spadala to znizalam okladami, albo kapiela w wodzie o 2-3 stopnie chlodniejsza, jak spala to przykrywalam ja pielucha zmoczona, no i te plasterki ibum chlodzace:)

Pyszczek u mnie latwo jest nie dac Fabianowi spac, bo on albo uspia przy cycku, w wozku na spacerze albo w swoim lozeczku gdzie indziej nie usnie chyba ze bede go bujala bardzo dlug bo tego nie lubi:)

Sosnowiczka goraczka od zębow nie przkracza 38 stopni. Ale tak jak pisalam przy zabkowaniu organizm jest stasznie oslabiony i czesto lapia sie inne infekcje najczesciaj zapalenie ucha, i infekscje gornych drog oddechowych;/ No i jeszcze jedno. To ze pierwsze zeby wychodza ok nie znaczy ze kazde klejne tez u Mariki 4 pierwsze wyszly bezobjawowo a teraz jak zabkowala to jakas masakra moze dlatego ze wychodzilo 6 zebow w jednym czasie.
A moze to 3 dniowka? # dni goraczki a potem wysypka??

Lysa u nas na to sie mowi "karny jezyk" i Marika tez jest sadzana ale tylo wtedy kiedy gryzie, szczypie lub bije.

Doczytalam Sosnowiczka ze goraczkawysoka nie jest, pewnie od zebow. U nas przyv3 dniowce bylo 39-39,3.

Majeczka u nas tez sie 3 dniowka zbiegla z zapaleniem gardla - lekarz mi wytlumaczyl ze tak jak przy zabkowaniu tak i przy goraczce organizm lapie wirusy i to dlatego.

Oj tez bym sie napila jakiegos drinka :)

Dorota ja Marika byla mala to tez miala mnostwo energii i tez myslalm ze ona moze ma jakies adhd czy cos i rozmawialam o tym z pielegniarka srodowiskowa i ona sie mnie zapytala czy jak mowie do niej to potrafi sie na mnie patrzec, czy jak cs robi sie to skupia na tym itp bo to jest jeden z objawow adhd.

My roczek Fabian zrobimy tak jak Mariki, czyli pierw roczek dla mojej rodziny a potem roczek dla P rodziny. Niestety w domu nie mamy warunkow na zaproszenie wszystkich razem bo i ja mam duza rodzine ( rodzice, siosta z mezem, brak z os tow. siostra, my) no a P ma 12 rodzenstwa i wiekszosc juz z drugimi polowkami i dziecmi)

U mnie dzieci zarowno Marika jak i Fabian sa nie ochrzczeni. Bylismy juz o 2 ksiezy tutaj wWarszawie no i bez slubu ochrzcic dziecka nie chca, wiec ja sobie darowalam wkonuc. Ochrzcimy kiedys. Rodzina tez pyta ciagle wiec odpowiadam ze nasza sprwa i juz.
 
z rodziną mojego M ciężko iśc na kompromis, oczywiście zrobią tak jak chcę jeśli się uprę ale od gadania nie opędzę się chyba do końca życia
 
Moje kochane gorączka nam sie skonczyła :-):-):-D:-D Ale sie ciesze, moj synus znowu "swój" wesoly, bawi sie, rozrabia:)
Chyba faktycznie od zębów to dziadostwo sie przyplątało...

Widze ze juz wiekszosc z was planuje roczek. My pewnie spedzimy ten dzien "domowo" ja zadnych imprez robila nie bede, po prostu, nie mam komu;(

Mła przyszedl fotelik;-)?

Papayka u ciebie to dopiero impreza sie szykuje:-)

Inka dopiero bys wszystkich zaskoczyla tym grilem w grudniu:D
 
Bosze co z dzien :dry: Rano poszlam z Beniem do lekarza bo te zimne rece i nogi nie dawaly mi spokoju, google nastraszyl no ale nadal utrzymuja ze to chwilowy wirek. Mam nie podawac przeciwgoraczkowych chyba ze jest marudny a jest na okraglo! Cholerka nawet siku bieglam dzis zrobic :angry::no: Na rekach sie uspokaja no ale ilez mozna go nosic, szkoda ze nie mam dostepu do czopkow :-(

Ben tez nie bedzie chrzczony bo A. i jego rodzina niewierzacy wiec nawet nie byloby kogo za chrzestnych wziasc :baffled: Ale tez mnie wkurzaja pytania. Tak samo z przedszkolem, mam dosc mojej mamy bo nie dosc ze ciezko mi wrocic do oracy to ta mi nadaje jaki Ben biedny ze taki maly a do przedszkola, no ale kurka ja tez cos od zycia chce miec i przerwa w pracy mi sie nie usmiecha bo tutaj moge tylko maks 12 miesiecy w pracy wziasc a potem bede zwolniona wiec kicha. I kto po 3 latach przerwy da mi prace? Ehhh mowie wam, osttanio wogole jej powiedzialam ze nie bede z ńia rozmawiac bo szkoda czasu i moich nerwow, to jeszcze kilka glupich tekstow dostalach, a dajcie spokoj, jakbym malo miala na glowie :wściekła/y:

A ze smiesznych wydarzen to Zuzia chodzi po domu i spiewa 'We will rock you' a ben przyklaskuje hahaha
 
Ostatnia edycja:
reklama
Hej laseczki,

Ja tak na szybiutko,ciaza sie potwierdzila zaczyna sie 7.tc :) usg mialam zrobione niestety bez echo serca:dry:ale widac bylo na monitorze ze mały ufoludek ruszał sie w pecherzyku:-Dwiec wszystko ok:)

Dzis mialam odebrac zmywarke ale moj kochany M spi ...ehhhh sama bym poejchala ale oni jej nie wcisna do auta...
 
Do góry