Grudzień 2011

[Kupinosia]

Venus- najlepsze życzenia dla Twojej mamci !
Izi- współczuje nocki i zdrówka dla Patryczka !
Phelania- dobrze że zdążyłaś złapać małego
Dorotar- Pamiętaj żeby unikać tyrad i zrzędzenia bo trucia nikt nie lubi i niestety jak chcesz spokojnej Amelki to sama musisz popracować nad sobą bo dzieci jak zwierciadła ;-)
Mła- odruchy i receptorki na pewno są pobudzane

Jeśli bijemy dziecko tzn że nie dajemy sobie rady z własnymi emocjami. Agresja wyzwala agresję, rodzi nienawiść, złość i chęć zemsty. Po Oli spływały tłumaczenie, kary, podniesiony głos. Niestety z pare razy od ojca dostała w tyłek. Teraz gdy coś przegina wystarczy ją napomnieć stanowczym głosem LICZĘ DO TRZECH ! RAZ, DWA... i w połowie liczenia nawraca się – respekt. Wcześniej na głowę wchodziła a teraz mamy swoje magiczne słowa.

A tak w ogóle to jestem przeszczęśliwa bo odkąd zaczęłam z nią rozmawiać w „nowym duchu” mam nowe dziecko. Zmieniła się bardzo na plus. Nie wybiega też na ulicę, nie lezie jak głupia do jeziora. Wierzę że z wiekiem będzie coraz rozsądniejsza.

 

[inka85]

Dzien dobry
Dziewczyny widzę ze i u Was noce kiepskie. Mlody spał ładnie a teraz budzi się kilka razy: o 20 zasnął, 23 pobudka na jedzenie, pózniej 2 godz i co... Zebrało go na zanawy!! Wzięłam go do siebie i zasnął dopiero o 4 po jedzeniu i obudził się o 7...
Nie wiem czy to skok i potrzebuje wiecej jeść ale może to tez reakcja na mleko 2,bo od 2 dni dostaje i tak wyglądają nasze noce!

Miłego dnia!

 

[maxwell80]

Hej:-)
Tatuś z prezentu zadowolony;-) Marycha nie chciała oczywiście mu go oddać
A ja zaczynam przeżywać:--(kurcze, w poniedziałek pierwszy dzień Martusi w żłobku..normalnie płakać mi się chce, ale na razie to jedyne wyjście..:-(
Dorotar, moja na szczęście nie bije siostry, ale ma różne inne odpały (kładzie się na niej, siada jak na konia, tuli zbyt mocno, odchyla na maxa główkę, żeby dać buziaka)..oczywiście tłumaczymy, że tak nie wolno, że ją boli itp..Klapsy z mojej strony niestety się zdarzają, bo z Marysi jest straszny uparciuch i możesz tłumaczyć, gadać, powtarzać po 100 razy, a i tak robi po swojemu, jak się na coś uprze, albo wpada w histerię, z której nie da się jej "wyciszyć"..i nie pomaga liczenie -jak u Ciebie Kupinosia "raz, dwa trzy", bo małpica przy dwóch zaczyna liczyć sobie sama i się śmieje..ech, no co tu dużo gadać - strasznie jest czasami ciężka i niestety, ja nie wytrzymuję (choć mi wstyd)..
Nikuss, co za krowa z Twojej byłej szefowej:-( Nie dołuj się kochana, na bank coś znajdziesz! Ja w to wierzę!!!
Phelania, tak, ma dobrze mój ze mną, ale ja z moim także;-):-)
Freiya - udanego urlopowania nad morzem (pogody!!!);-)
Izi, zdrówka dla Patryka!!!
Kota, rozkulał się Kubuś z ząbkami, widzę..moja nadal bezzębna
Milva, gratki drugiego ząbka Bartusia..
Phelania, Alanek akrobata?:-)
Miłej soboty dziewczyny!!

 

[Freiya]

Dziewczyny ruszam! M musi sobie jakoś poradzić, może jego mama do niego przyjedzie na parę dni. A my musimy nie myśleć o tęsknieniu tylko dobrze się bawić i wypocząć. M się boi że Emilka go nie pozna za dwa tygodnie :-( Ale ja myślę, że na pewno się ucieszy jak go zobaczy.

Miłych dwóch tygodni! Nie wyrzucajcie mnie z zamkniętej

 

[nikuss]

Freiya- milego wypoczynku!

Moja Lena jak ja postawie na nogi i trzyymam pod pachami to tez skacze;p ale skoczek by sie przydal, ojjjj i to jak

 

[Mła]

Kupinosia, też tak myślę. Dlatego powiedziałam bratowej, że koleżanka może przyjechać do nas z dzieckiem i sprawdzić, albo pożyczę jej skoczek na tydzień. Nie wiem, czy będą chcieli, bo podobno ojciec dziecka obkłada je książkami, żeby było inteligentne, ale co do rozwoju fizycznego ma zdanie, że nic nie wolno wymuszać. A mnie się wydaje, że to akurat przypadek, który jednak wymaga trochę ingerencji, skoro prawie roczne dziecko nie stawia płasko stópek, tylko podwija je pod spód i nie trzyma sztywno nóg. Podobno lekarz dał im miesiąc na pracę nad nią, a jeśli nie, to pewnie rehabilitacja.

Co do Twoich metod wychowawczych, mam nadzieję, że w odpowiednim czasie ja tu będę i Ty tu będziesz i mnie wszystkiego nauczysz :*


Maxwell, nie mogę patrzeć na Marcie, bo... mnie zazdrość zżera XD Co za cwana bestia! Kochana akrobatka

 

[nikuss]

mła- mnie sie wydaje, ze jednak trzeba troszke dziecku pomagac. Ja jak widzialam, ze Lena siluje sie do siadu to podawalam jej rece i ciagnelam a teraz sama sie przyciaga; tak samo jak bym jej nie stawiala na nozki to by mi nie skakała- bo jak
Kuzynka znajomej nic sie dzieckiem nie zajmowała, bo bylo jej wygodnie, ze dziecko lezy a ona ma czas dla siebie i teraz ma ponad rok i dopiero zaczyna siedzeic samodzielnie. Wiem ze na to sa jakies tam granice, ale ja bym sie jednak juz niepokoiła.

 

[izi85]

Gosiu przepiękne LILOU,a wózek tez chce taki jak bedziesz może gdzies widziała,albo słyszała że kts chce sprzedać to daj znać!!!!Sprzedam swój i kupię taki jak Twoj,bo ja nie mam siateczki na budce

Venus nocka średnia Młody ma cały czas gorączke i sie obudziło 4,a Mloda o 3

Kupiniosia ja też czasem krzkne i dam klapsa,ale widzę że nie tędy droga bo jak krzykne na niego to on jeszcze głośniej...Także musze wypracować jakaś metodę..
Najgorzej jest wieczorem jak ja usypiam Młodą to on wchodzi na stolik nocny i bawi sie sterownikiem do rolet(jest na scianie,a on to uwielbia) i jak ja ja karmie to on to wykorzystuje i nic nie działa i nie wiem co robić,wiadomo najłatwiej jest zbić tylko na dziecko klapsy nie działają,więc juz nie daje klapsów.Ale jak tłumaczyc?Stosujesz jakies kary??

Dziewczyny starszych dzieci wypowiedzcie sia na temat kar i tłumaczen??
Jakies karne jeżyki czy zaprowadzenie do pokoju??
Chętnie poczytam Wasze metody!!!
Dzieki.


M wyjechał
Patryk spi, a Młoda zjadła dynie z ziemniakiem i jej n9ie smakuje Marchewka z ziemniackzkiem lepsza.
A ja czekam na siore,bo ma przyjechac z synkiem (4latka) takze bedzie fajnie,spi u mnie i juz kupiłam litr winka białego półsłodkeigo...
Byle minęły 3 tygodnie szybko
Ide wyciągnąc pralke juz drugą,bo Mlody tak sie poci ze masakra

 

[Mła]

Izi, oby Ci ten czas zleciał jak najszybciej!

Dziewczyny, czy Wasze dzieci też tak lubią mieć nogi w górze? Moja czasem zasypia z jedną stopą wysoko na ochraniaczu, a drugą zahaczoną o moje ramię (kiedy ją karmię butelką w łóżeczku). Często też podkopuje sobie kołderkę i wykłada na nią nogi. Ciągle szuka podparcia dla nóżek. W wózku pałąk jest właśnie po to, żeby trzymać tam nogi

 

[asko_]

ja tak z doskoku.. bo zaraz zbieramy się do szpitala.
własciwie nawet nei wiem kiedy te godziny minęły od rana, z Karolą na rękach łapałyśmy chwilę aparatem- nie jestem zawodowcem oj nie, ale efekt mi się podoba na tyle że postanowiłam wam co nieco tu wkleić- bo właściwie nie wiem gdzie. Przedstawiam wam naszego najbliższego sąsiada, po długiej dyskusji z Karolą nazwałyśmy go Ble- choć akuratnie jest piękny mimo że nie lubię pająków
a teraz mały quiz! co to takiego???? 1.
2.3,4,5,6,
7,
zdjęcia robiłam pod kątem wykorzystania jako tło w fotoksiążcze z historią naszego domku ma też kwiatuszki, pszczółki itp ale to by było za łatwe
zapraszam do zabawy dla pierwszej osoby która rozpozna 5/7 przewidziany upominek- albo może dla jego brzdąca