reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Grudzień 2011

kobietki witajcie i miłego weekendu ;-) mi ten żylak sromu tak dokucza,że szok i jeszcze mi warga spuchła.Nie wiem jak zniosę ten dodatkowy ból przy porodzie.Na dodatek Julcia daje nam popalić,nie ma czasu na odpoczynek,ale przynajmniej robi postępy.
 
reklama
kota ja mam trzy koszule, takie typowo do karmienia, właśnie z tymi rozpięciami po bokach. Ja tak w ogóle zastanawiam się co ja ubiorę na sam poród. Szkoda mi tych nowych koszul, a wiadomo, że jak kładą dziecko pierwszy raz przy mamie, to jest ono we krwi i innych różnościach, więc pasuje ubrać coś gorszego, może jakiś szeroki t-shirt ????

Moja niunia bardzo wierci i rozpycha się przez kilka ostatnich dni, chyba zaczyna brakować jej miejsca. Ciekawa jestem ile już waży, ale dowiem się dopiero 21 października, bo dopiero wtedy mam wizytę.

Jutro wybieram się z bratem i dziadkiem w odwiedziny do babci, która odpoczywa sobie w sanatorium,także niedziela już zaplanowana :-)
 
Widzę, że mamuśki na maj2012 szaleją i zaczynają pokazywać się mamy czerwiec2012:-) Ile przed nimi przygotować i tego wszystkiego związanego z ciążą i bobasami...

dagne ja mam dwa szlafroki takie milutkie, tylko, że jeden krótki do kolan, a drugi długi do kostek i zastanawiam się, który zabrać ze sobą do szpitala.........
 
Sergi, myślałam o piżamce, ale po porodzie raczej wskazane jest wietrzenie całego dołu, no i piżamka może mi drażnić ranę po ewentualnym nacięciu :( sama nie wiem.. zaraz poszukam czegoś ładnego na allegro :D
 
27012.. całe szczęście nie mam problemu z szlafrokiem :) mam za kolano :) dostałam w prezencie i w ogóle jeszcze nie używałam - czeka na dobrą okazję, jaką jest pobyt w szpitalu.
 
Witam i ja!
Od rana męczę Mła z prywatnymi rzeczami odnośnie spraw kadrowych, umów itd. Niesamoita jesteś kobitko i jeszcze raz bardzo Ci dziękuję.
Siedze od 2h na lapku i piszę informacje do firemek o zakończeniu pracy.
Jakoś tak dziwnie się czuję, bo wiem że wszystko dla Niuni zrobie, a z drugiej strony takie nieoczekiwane nagle pójście na L4 i pozamykanie wszystkich umów jest ciężke, bo nie tak tego chciałam-ehh.
 
reklama
Ewka, doskonale wiem co czujesz, ja od tygodnia jestem na zwolnieniu i jeszcze do tej sytuacji nie przywykłam, ciężko mi psychicznie, ale fizycznie cieszę się, że mogę odpocząć. Jakoś trzeba zapełnić pustkę po pracy, mam nadzieję, że jak maluszki się pojawią na świecie to nie będzie czasu na myślenie o czymkolwiek innym.

Aha, odkąd jestem w domu dosłownie zniknęły moje problemy z zaparciami i za zgagą!!
 
Do góry