reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Grudzień 2011

Phelanio, tak mi przykro, że wyniki Cię zdołowały :( Ale dziewczyny mają rację. Po pierwsze nie wpadaj w panikę. Jest wiele gorszych rzeczy, od których na szczęście wszystkie na tym forum trzymamy się póki co z daleka. Z tą glukozą rzeczywiście wynik trochę pojechany, ale sprawa jest do opanowania. Na pewno czytałaś co ostatnio napisała Salsik - jest wręcz zadowolona z diety, bo uregulowała jej trawienie. Są więc plusy.
Co do cytomegalii poczytałam trochę w necie. Definitywnie wynik musisz skonsultować z lekarzem, bo może niepotrzebnie się martwisz. Poczekaj więc spokojnie.
A co do USG, nie widzę większego związku, więc chyba nie ma potrzeby, żebyś wydawała nadprogramowo 250 zł (swoją drogą koszmarnie dużo; u nas robią za połowę tego).

Papayka, Igor to było imię, o którym myślałam zanim dowiedziałam się, że Emilka będzie kwiatkiem ;) Mój M nie rozumiał mojego upodobania, ale pewnie i tak bym to przepchnęła ;) Ale Wiktor też ładnie. Najmniej chyba podoba mi się Jan. Pewnie dlatego, że to imię rozpoczęło bum na imiona "tradycyjne", a ja jakoś nigdy do tego się nie przekonałam ;) Nie znaczy to jednak, że imię Jaś mi się nie podoba.... Ech, rozumiem Cię doskonale. Trudny wybór :)

Maxwell, dbaj o siebie kobieto!!!
 
Ostatnia edycja:
reklama
Phelania-ja mam cukrzyce moj wynik to 154- od dłuższego czasu trzymam rygorystyczną diete i nie wiem czy nie bede musiala przejsc na insuline tego dowiem sie na kolejnej wizycie u diabetologa-wiem ze będzie ci trudno, mi też jest-mam ochote na słodkie w ciąży a przed ciąża to słodycze mogłyby dla mnie nie istnieć, ale naprawde nie przejmuj sie kochana, da sie z tym życ i po porodzie zniknie, na pewno. Mi po wielu rzeczach rośnie cukier np nie moge jesc zadnego chleba a np po malej ilosci lodow sorbetowych i smietankowych nie i na to nieraz sobie pozwalam-wiec jak widzisz to indywidualna kwestia. Dasz rade, trzymaj sie

Papayko-mi na pierwszym miejscu podoba sie imie Aleksander i tak dałabym na na imie synkowi a ze jest dziewuszka to jest Aleksandra:-), i bardzo mi sie podoba imie Wiktor a potem Jan a na koncu Igor

Maxwell- uwazaj na siebie kochana,sprawdz koniecznie co u ciebie z tą szyjką
 
a ja właśnie przeszperałam forum bo nie zapisałam sobie nigdzie daty kiedy poczułam pierwsze kopnięcie a wiedziałam,że tu gdzieś o tym pisałam...
musiałam się cofnąć aż do str 434-435 ale się udało!!

teraz mogę iść spać a po weekendzie planuje kupić album i powoli go wypełniać...
 
Czesc dziewczyny!:-)
obudzilo mnie piekne sloneczko... a humor nie taki... cos mam chyba malego dola... Maz zasnal na sofie, obudzilam sie sama...., zreszta juz wieczorem spodziewalam sie takiego obrotu spraw.... boje sie, ze mnie juz nie kocha, nie podobam sie mu i takie tam....:-( Juz wiecej nie marudze, obiecuje...
Chyba musze wyjsc na spacerek by poprawil mi sie humor....
Boje sie tez troche jaki bedzie ten moj wynik glukozy.... Pozyjemy, zobaczymy....
Ide zrobic jogurcik i kawke.
Milego dnia!
 
Cześć grudnióweczki:-)
U nas też słoneczko wyjrzało, bo z rana było pochmurno..
Papayko, może po prostu coś Twój mężuś oglądał w TV i mu się zasnęło..na pewno Cię bardzo kocha!!Nie dołuj się kochana..
Zmykam zrobić sobie kawkę, na razie i miłego dnia:-)
 
Dzień dobry :)
Na wstępie życzę miłej i słonecznej Niedzieli :)

Papayka - no co ty! czemu tak myślisz? może jak pisze Maxwell, coś oglądał i zwyczajnie zasnął :) myślę, że to Toje hormony wariują :)
 
Witajcie, dzisiaj piękny dzień ale niestety muszę go spędzić sama (mąż w pracy do jutra rana). Mały się rusza bardzo wyraźnie dziś. Chyba chce mnie pocieszyć :) Jutro teoretycznie zaczynam 28 tydzień. Ponoć dzieci od tego tygodnia mają większe szanse na przeżycie. Nie wiem czemu ale od początku ciąży boję się wcześniejszego porodu. nie mam skurczy, wyniki ok, niby wszytsko gra a ja cała drżę że synek urodzi sie za wcześnie.
 
Czesc dziewczyny!:-)
obudzilo mnie piekne sloneczko... a humor nie taki... cos mam chyba malego dola... Maz zasnal na sofie, obudzilam sie sama...., zreszta juz wieczorem spodziewalam sie takiego obrotu spraw.... boje sie, ze mnie juz nie kocha, nie podobam sie mu i takie tam....:-( Juz wiecej nie marudze, obiecuje...
Chyba musze wyjsc na spacerek by poprawil mi sie humor....
Boje sie tez troche jaki bedzie ten moj wynik glukozy.... Pozyjemy, zobaczymy....
Ide zrobic jogurcik i kawke.
Milego dnia!
Ja też jestem dobra we wkręcaniu sobie dołów;-)papayka na pewno Cię kocha i na pewno mu się podobasz tylko my mamy takie dziwne jazdy czasami,za 2 dni sama się pukniesz w głowę,że takie myśli Ci przychodziły.Ja wiem,że jak zaczynałam się doszukiwać i wyczekiwać czułości od M. to dla niego według mnie ważniejszy był komputer,albo TVN TURBO hihi,siedziałam nafukana obok i jak się dopytywał co mi jest to ja oczywiście-"..NIC!" i foch,ale żebym na przykład sama podeszła i się przytuliła czy pocałowała to nie ,to to nie:-).A mój mężuś jest naprawdę kochanym i czułym facetem i jeszcze nigdy mi nie powiedział,żebym mu np.dała spokój chcąc się do niego przytulić czy pocałować.
 
reklama
Cześć dziewczynki
Phelania cieszę się że jesteś już spokojniejsza. Jakbyś chciała odpocząć to zapraszam do siebie na pogaduchy to tylko godz. jazdy autobusem, a samochodem jeszcze szybciej:-D
Maxwell uważaj na siebie, ale to pewnie tylko jednorazowy wybryk twojego brzuszka:-)

Mi się Pszczółka rozchorowała tzn przeziębiła się troszkę. ma katarek , troszkę kaszle ale narazie tylko kilka razy dziennie no i boli ją gardło. Nockę mamy zawaloną bo co chwilkę się budziła i ciągle piła. o 5.00 rano dałam jej syropek p/bólowy i spała do 9.00. oby jej się to nie pogorszyło
 
Do góry