reklama
mirabelka271
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 16 Sierpień 2011
- Postów
- 220
witam!jak miło zacząć dzie od lektury bb:-)wczoraj nie miałam dostepu do komputera, dlatego dzisiaj z rana czekała na mnie spora porcja newsów.
Dagne-jak dobrze,że juz Jesteś spokojna i wiesz, co było przyczyną Twojego gorszego samopoczucia.Ja też od dłuższego czasu mam ucisk na jedną stronę, wcześniej wystarczyło tylkozmienić na moment pozycję i wszystko wracało do normy.A teraz coraz trudniej sobie z tym poradzić
Inka i Izi - uważajcie bardzo na siebie.
Sergevna- świetny patent z tymi zapisakami w kalendarzu,ja do tej pory notowałam tylko jakieś wizyty lekarskie itp.
Phelania - zawsze się uśmiecham, jak czytam Twoje wpisy dotyczące meblowania.
Możęmy sobie podać ręcę, bo jesteśmy na podobnym etapie.Ze mnie nie ma już pożytku,bo niewiele mogę.Chciałbym móc czekać na skręcenie mebli.Mój M.postanowił,że zrobi je sam...
Aśko-szkoda,że nie wiedziałam o Twoim poobycie w moim rodzinnym mieście.
Mła-ja właśnie jestem ciocią takiego maleńkiego wcześniaczka.Maleństwo urodziło się w 26-tym tygodniu i ważyło 900 g. To niesamowity cud, że wszystko jest na dobrej drodze, malutka wyrównuje wszelkie braki i jest rozkosznym brzdącem.
Dagne-jak dobrze,że juz Jesteś spokojna i wiesz, co było przyczyną Twojego gorszego samopoczucia.Ja też od dłuższego czasu mam ucisk na jedną stronę, wcześniej wystarczyło tylkozmienić na moment pozycję i wszystko wracało do normy.A teraz coraz trudniej sobie z tym poradzić
Inka i Izi - uważajcie bardzo na siebie.
Sergevna- świetny patent z tymi zapisakami w kalendarzu,ja do tej pory notowałam tylko jakieś wizyty lekarskie itp.
Phelania - zawsze się uśmiecham, jak czytam Twoje wpisy dotyczące meblowania.
Możęmy sobie podać ręcę, bo jesteśmy na podobnym etapie.Ze mnie nie ma już pożytku,bo niewiele mogę.Chciałbym móc czekać na skręcenie mebli.Mój M.postanowił,że zrobi je sam...
Aśko-szkoda,że nie wiedziałam o Twoim poobycie w moim rodzinnym mieście.
Mła-ja właśnie jestem ciocią takiego maleńkiego wcześniaczka.Maleństwo urodziło się w 26-tym tygodniu i ważyło 900 g. To niesamowity cud, że wszystko jest na dobrej drodze, malutka wyrównuje wszelkie braki i jest rozkosznym brzdącem.
sergeevna
Pysiołkowa Mama
Buziaki dla Brzuchatek :-)
Dagne super, że już jesteś w domku i że uspokoiła Cię ta szpitalna wizyta. I to prawda, że teraz co raz ciężej nam będzie... Ale już nie długo :-)
Nastazja ja ostatnio też zaczęłam zauważać u innych przywileje... Ostatnio pan kierowca w autobusie kiedy wsiadałam aż wychylił się z budki i upewnił że bezpiecznie siedzę, zanim ruszył ;-) No i już 2 razy mnie do kasy przepuszczono, co w UK jest dziwne
Mirabelka my wcześniej też tylko najważniejsze rzeczy notowaliśmy, ale odkąd zaczęłam dopisywać też drobiazgi, to jakoś tak nam się pamięć poprawiła ;-)
Kochane, tak patrzę na te swoje suwaczki... Dzisiaj zaczynam 27 tydzień ciąży. Każda z nas liczy tak po tygodniach, więc ja w drugą stronę zrobiłam to samo i.... kurdę blaszka, tylko 14 tygodni do porodu!!!! Makaskra, jak szybko ten czas leci!!! :-)
Specjalnie dla Was z rana coś miłego dla oka i duszy... :-)
[video=youtube;AJIKe9eJLh4]http://www.youtube.com/watch?v=AJIKe9eJLh4&feature=player_embedded[/video]
Dagne super, że już jesteś w domku i że uspokoiła Cię ta szpitalna wizyta. I to prawda, że teraz co raz ciężej nam będzie... Ale już nie długo :-)
Nastazja ja ostatnio też zaczęłam zauważać u innych przywileje... Ostatnio pan kierowca w autobusie kiedy wsiadałam aż wychylił się z budki i upewnił że bezpiecznie siedzę, zanim ruszył ;-) No i już 2 razy mnie do kasy przepuszczono, co w UK jest dziwne
Mirabelka my wcześniej też tylko najważniejsze rzeczy notowaliśmy, ale odkąd zaczęłam dopisywać też drobiazgi, to jakoś tak nam się pamięć poprawiła ;-)
Kochane, tak patrzę na te swoje suwaczki... Dzisiaj zaczynam 27 tydzień ciąży. Każda z nas liczy tak po tygodniach, więc ja w drugą stronę zrobiłam to samo i.... kurdę blaszka, tylko 14 tygodni do porodu!!!! Makaskra, jak szybko ten czas leci!!! :-)
Specjalnie dla Was z rana coś miłego dla oka i duszy... :-)
[video=youtube;AJIKe9eJLh4]http://www.youtube.com/watch?v=AJIKe9eJLh4&feature=player_embedded[/video]
Pyszczek28
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 7 Czerwiec 2011
- Postów
- 559
Nastazja fajnie ze Cię puścili. Ja też zauważyłam duży + ciąży. W Urzędzie Skarbowym i w Urzędzie Miasta panie wszystko za mnie załatwiły, podyktowały, uśmiechały się, nawet jedna wzywała na pomoc innego urzędnika żebym mogła w jednym gabinecie załatwić wszystko od ręki Jak wyszłam z Urzędu to podziękowałam synkowi za pomoc
Nie wiem czy jako pierwsza z Nas grudniówek czy nie ale zaczęłam wczoraj szkołę rodzenia było fantastycznie. Uczyliśmy się wykonywać ćwiczenia na piłce podczas skurczy porodowych, oddechu, przykładania malca do piersi. Bardzo dużo fajnych informacji! I dostaliśmy próbki, butelkę AVENT, poradniki, nawet taki fajny spis wyprawkowy Strasznie pozytywnie było. Na zajęciach jest 9 par - z czego 3 na grudzień.
Nie wiem czy jako pierwsza z Nas grudniówek czy nie ale zaczęłam wczoraj szkołę rodzenia było fantastycznie. Uczyliśmy się wykonywać ćwiczenia na piłce podczas skurczy porodowych, oddechu, przykładania malca do piersi. Bardzo dużo fajnych informacji! I dostaliśmy próbki, butelkę AVENT, poradniki, nawet taki fajny spis wyprawkowy Strasznie pozytywnie było. Na zajęciach jest 9 par - z czego 3 na grudzień.
sergeevna
Pysiołkowa Mama
Pyszczek super sprawa! :-) Świetna ta szkoła! Ja też bym z chęcią poszła do takiej, ale czekam teraz na telefon, bo ponoć jest jakaś szkoła rodzenia którą prowadzi położna - polka, w dodatku tylko dla mam rodzących 1 raz ;-) I czekamy na namiary z koleżanką
Pyszczek28
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 7 Czerwiec 2011
- Postów
- 559
sergeevna byłoby super gdybyś się załapała! Mam nadzieje że Ci się uda załapać!
Agunia1985
Fanka BB :)
witajcie dziewczyny!
Miałam wczoraj tyle latania po mieście,że już mi wieczorkiem sił na bb nie starczyło...
W dodatku okazało się że mam anemię i podwyższone monocyty i leukocyty ...cokolwiek to znaczy ,a wizyta dopiero 13.Właśnie próbuje uporać się ze śniadaniem, bo mała tak mnie dusi ,że muszę się zmuszać do jedzenia...mój M ciągle pyta czy mi ta no-spa nie zaszkodzi....a ja bez niej chyba nic bym nie zjadła i nie wstałabym z wyrka.Od rana zabrałam się za sprzątanie w szafach i szufladach....matko jak mi się nie chce, ale jak M ma odkurzać dzisiaj to muszę to zrobić.
Nastazja-fajną przygodę miałaś, swoją drogą Tobie też się prezent należy nie tylko małemu
Miałam wczoraj tyle latania po mieście,że już mi wieczorkiem sił na bb nie starczyło...
W dodatku okazało się że mam anemię i podwyższone monocyty i leukocyty ...cokolwiek to znaczy ,a wizyta dopiero 13.Właśnie próbuje uporać się ze śniadaniem, bo mała tak mnie dusi ,że muszę się zmuszać do jedzenia...mój M ciągle pyta czy mi ta no-spa nie zaszkodzi....a ja bez niej chyba nic bym nie zjadła i nie wstałabym z wyrka.Od rana zabrałam się za sprzątanie w szafach i szufladach....matko jak mi się nie chce, ale jak M ma odkurzać dzisiaj to muszę to zrobić.
Nastazja-fajną przygodę miałaś, swoją drogą Tobie też się prezent należy nie tylko małemu
Cześć Kochane
Dagne-dobrze ze juz jesteś w domku, teraz jak najwiecej odpoczynku, wyleguj sie ile mozesz:-)
Nastazja-fajna historia z tymi policjantami, trzymaj sie i tez wyleguj sie ile mozesz
Pyszczek-ja zaczynam szkołę rodzenia 26 wrzesnia i tez juz czekam, chociaz ostatnio dowiedzialam sie od mojego gina ze prawdopodobnie będzie cesarka ale to musi potwierdzić lekarz neurolog-wiec zobaczymy, potem napisze czy reczywiście będzie w moim przypadku cc.
Sergi-rzymam kciuki za walkę z twoim pracodawcą, pokaż im dziewczyno
Papayka-ja tez myslałam o jodze ale chyba nie dam juz teraz rady-napisz jak było
Mirabelko-super że ten maluszek urodzony w 26-tyg wychodzi na prostą-to zawsze dodaje nam sił, ze w razie czego,odpukać nasze maluszki mają coraz wiecej szans przezycia poza nazymi brzuszkami.
Ja wczoraj latam z moim M po sklepach kupowalismy farby do malowania i inne duperele, dzisiaj moj M zaczyna odnawianie mieszkania, bedzeimy wymieniać meble i urzadac kącik dla malutkiej w małym pokoju ale sie ciesze, ja lubie jak cos sie dzieje, zmienia w mieszkaniu, co nie zmienia faktu ze po 5 godiznach wczorajszego łazenia ledwo żyłam
Jutro mam usg, zobacze malutką:-)
Milego dzionka
Dagne-dobrze ze juz jesteś w domku, teraz jak najwiecej odpoczynku, wyleguj sie ile mozesz:-)
Nastazja-fajna historia z tymi policjantami, trzymaj sie i tez wyleguj sie ile mozesz
Pyszczek-ja zaczynam szkołę rodzenia 26 wrzesnia i tez juz czekam, chociaz ostatnio dowiedzialam sie od mojego gina ze prawdopodobnie będzie cesarka ale to musi potwierdzić lekarz neurolog-wiec zobaczymy, potem napisze czy reczywiście będzie w moim przypadku cc.
Sergi-rzymam kciuki za walkę z twoim pracodawcą, pokaż im dziewczyno
Papayka-ja tez myslałam o jodze ale chyba nie dam juz teraz rady-napisz jak było
Mirabelko-super że ten maluszek urodzony w 26-tyg wychodzi na prostą-to zawsze dodaje nam sił, ze w razie czego,odpukać nasze maluszki mają coraz wiecej szans przezycia poza nazymi brzuszkami.
Ja wczoraj latam z moim M po sklepach kupowalismy farby do malowania i inne duperele, dzisiaj moj M zaczyna odnawianie mieszkania, bedzeimy wymieniać meble i urzadac kącik dla malutkiej w małym pokoju ale sie ciesze, ja lubie jak cos sie dzieje, zmienia w mieszkaniu, co nie zmienia faktu ze po 5 godiznach wczorajszego łazenia ledwo żyłam
Jutro mam usg, zobacze malutką:-)
Milego dzionka
reklama
mamcia2
Fanka BB :)
Witam mamuśki
Ja dziś się załamałam, bo otrzymałam odpowiedz ze żłobka państwowego, że można już zapisać dziecko na listę oczekujących a czas oczekiwania na miejsce to ok 1,5 roku. Od przyszłego roku od lipca zamierzam wrócić do pracy, tzn. nie chcę ale muszę ze względów finansowych. Państwowy żłobek to koszt 322 zł a prywatny 800zł. różnica jest kolosalna, a nie mam kompletnie nikogo z kim mogę zostawić dzidzię. Co za chory kraj!!
Ja dziś się załamałam, bo otrzymałam odpowiedz ze żłobka państwowego, że można już zapisać dziecko na listę oczekujących a czas oczekiwania na miejsce to ok 1,5 roku. Od przyszłego roku od lipca zamierzam wrócić do pracy, tzn. nie chcę ale muszę ze względów finansowych. Państwowy żłobek to koszt 322 zł a prywatny 800zł. różnica jest kolosalna, a nie mam kompletnie nikogo z kim mogę zostawić dzidzię. Co za chory kraj!!
Podobne tematy
Podziel się: