reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Grudzień 2011

Mi się to nie sprawdziło..pierwszą miałam dziewczynką i właściwie super przeszłam ciążę (tylko w pierwszym trymestrze byłam zmęczona), a tak zupełnie nic..no i ponoć gadają, że dziewczynka odbiera urodę, a mi się wydawało:cool2: i też tak inni gadali, że ładnie wyglądałam -nawet sobie sesję z mężem zrobiliśmy z brzuszkiem..
 
reklama
Witam :-)

bajeczka miłego dnia w pracy :-)

maxwell fajna dzidzia na zdjęciu :-):-)

czarnykot mnie tak cycki jeszcze same z siebie nie bolą,jak dotknę to tak,ale boli mnie brzuch,wiązadła zdaje się,nie mogę się okręcic na drugą stronę :baffled:

sergeevna no ja mam przeczucie na chłopaka,po za trzeci...chyba zacznę sobie wmawiac,że to dziewczynka :-D:-D

mamuśka23 to ja mam nadzieję,że mnie intuicja co do płci zawiedzie :cool2::-D

becia ja też się zrobiłam syfiasta,w poprzednich ciążach tak nie miałam :dry:

ewka007 ja rano też przytulałam kibelek,ale byłam jeszcze przed śniadaniem,ale ja lekko chora jestem i tylko jakieś takie fafulce z choroby poleciały :baffled:

aspirynka ja mam dwóch chłopców i były i nudności,mdłości i bóle głowy,tak więc to nie reguła.

U nas piękna pogoda,tak więc zaraz wypuszczę chłopaków na trampolinę a sama muszę chatę ogarnąc :tak:
 
dziewczyny, fajnie się czyta te wróżby i zabobony :-D
ja nie mam pojęcia do we mnie siedzi hehe, kolega z pracy mówi, że będę miała chłopca, bo pięknie wyglądam, a ja nie mam przeczuć, na dzień dzisiejszy jest mi totalnie obojętna płeć, byle dziecko było zdrowe!

a co do samopoczucia, to wczoraj naprawdę dobrze się czułam, rewelacyjnie, pełna energii, żadnych dolegliwości itd, a dziś najchętniej zakopałabym się pod kołdrę i spała cały dzień, głowa pobolewa, jestem strasznie rozkojarzona, na poważnie zaczęłam rozważać wzięcie zwolnienia lekarskiego na kilka dni. No ale na szczęście majówka przed nami! więc oby do jutrzejszego popołudnia :-)
 
Ostatnia edycja:
Popołudniu mamy jechać do Aquaparku a ja najchętniej zostałabym w łóżku cały dzień - tak mi się spać zachciało że szok.
No ale mam bilety ważne do 30.04 więc chcemy wykorzystać,a Młoda od rana sie cieszy na nurkowanie:sorry2:Najwyżej przesiedzę 2 h w bąbelkach:-)
 
Kota-behemota ja siedzę na zwolnieniu już prawie miesiąc i na początku byłam zła, bo nigdy nie było takiej sytuacji, żebym ja nie pracowała. Nie miałam pojęcia co mam ze sobą zrobić, ale skoro kazali to kazali. Wczoraj pojechałam do pracy zawieść kolejne zwolnienie i myślałam, że tam się wykończe. Śpiączka która mam dzień w dzień sprawiała, że tylko ziewałam i przepraszałam mówiąc że to silniejsze ode mnie. Poza tym wczoraj czułam się tragicznie, cały dzień mi się odbijało, a wieczorem miałam takie mdłości, że myślałam, że wkońcu kibelek będzie mój. Teraz się cieszę, że nie muszę się męczyć w robocie. Wiem, że z jednej strony czas by szybciej leciał, ale jak jestem w domu i źle się czuje to zawsze mogę się położyć. Poza tym u mnie w pracy mam zadanie do wykonania w miesiącu i nikogo by nie obchodziło, że ja jestem w ciąży, zadanie ma być wykonane.
Teraz już się przyzwyczaiłam do przymusowego "urlopu".
 
Witam Was kobietki:)
Długo mnie nie było tutaj. Od razu mówię, że narazie wszystko w porządku, czekam na wizytę pierwszą 11 maja, a z przypadłości ciążowych to towarzyszy mi od tygodnia ból głowy. Nie mam mdłości, jak narazie, ale jestem taka dość słaba i śpiąca. Jak mam czas wolny to korzystam z poduszki :) może dlatego mało piszę ostatnio, zresztą nie wiem jak tam się rozwija t moje dzieciątko, bo czekam dopiero na termin wizyty. Pocieszam się tym, że nie plamię, nie mdleję itp. Dość długo musiałam i muszę czekać na ginka, bo ponoć ma kolejki i jest dobry. Na bank po wizycie i upewnieniu się, że wszystko dobrze, będę częściej się udzielać :)
Uff rozpisałam się :) wybaczcie :)
Miłego dnia wszystkim :D
Dziewczyny, czy to że nie ma się mdłości to zły znak?, bo czytałam, że jak się ma tzn że dzidzia jest silna...
 
a ja chyba za bardzo chwalilam wczorajszy dzien, bo dzisiejszy zaczol sie mega mdlosciami, przed chwila jak wypilam moj sok "Kubus" to musialam sie nim podzielic z kibelkiem:-( okropnie sie czuje...

Jesli chodzi o plec dziecka to baaardzo chcialabym dziewczynke, ale ostatnio jakos mysle, ze bedzie synek. Zawsze jak mowie o naszym malenstwie to mowie w r. meskim. hmmm...mam nadzieje, ze to poprostu zly wplyw mojej siostry (ona mi ciagle mowi, zebym sie tak na dziewczynke nie nastawiala, bo napewno bedzie chlopak):dry: nom zobaczymy....

czarnykot i sergeevna widze, ze macie dokladnie ten sam problem co ja od kilku dni. Myslalam, ze ostatnio zwarjuje co sie ruszylam to piekly i bolaly:-( ale ja znalazlam na to sposob. Mi pomoga spanie w takim sportowym biustonoszu, w normalnym nie umialam bo mnie drapal na plecach, ale w tym sportowym jest super i ani razu nie obudzilam sie z powodu cycorow;-)
 
Witam was :) jestem tutaj nowa i mam termin na grudzień 2011 :) dzisiaj byłam na pierwszym usg :) jeszcze takie maleństwo 3 mm ale coś pięknego :)
 
Witajcie:) właśnie się dopisałam do forum. Jestem w 6tc, termin na 26 grudnia. To nasze pierwsze dziecko, a mam 32 lata, więc wariuję ze strachu, żeby wszystko poszło dobrze. Byłam już u lekarza, ale pierwsze usg mam dopiero za 2 tygodnie.
Pozdrawiam ciepło!
 
reklama
Najwyżej przesiedzę 2 h w bąbelkach:-)
to brzmi bardzo kusząco :tak: sama chętnie bym tak spędziła 2 godzinki hehe

Kota-behemota ja siedzę na zwolnieniu już prawie miesiąc i na początku byłam zła, bo nigdy nie było takiej sytuacji, żebym ja nie pracowała. Nie miałam pojęcia co mam ze sobą zrobić, ale skoro kazali to kazali. Wczoraj pojechałam do pracy zawieść kolejne zwolnienie i myślałam, że tam się wykończe. Śpiączka która mam dzień w dzień sprawiała, że tylko ziewałam i przepraszałam mówiąc że to silniejsze ode mnie. Poza tym wczoraj czułam się tragicznie, cały dzień mi się odbijało, a wieczorem miałam takie mdłości, że myślałam, że wkońcu kibelek będzie mój. Teraz się cieszę, że nie muszę się męczyć w robocie. Wiem, że z jednej strony czas by szybciej leciał, ale jak jestem w domu i źle się czuje to zawsze mogę się położyć. Poza tym u mnie w pracy mam zadanie do wykonania w miesiącu i nikogo by nie obchodziło, że ja jestem w ciąży, zadanie ma być wykonane.
Teraz już się przyzwyczaiłam do przymusowego "urlopu".

kurcze, ja mam dokładnie to samo - pracoholiczka pełną gębą. póki co w miarę dobrze się czuję, warunki w pracy też ok, ale jak będzie coś nie tak i jeśli ja nie będę się czuła na siłach pracować, to nie będę się wahała i wezmę zwolnienie.

Dziewczyny, czy to że nie ma się mdłości to zły znak?, bo czytałam, że jak się ma tzn że dzidzia jest silna...
kochana, ja mam mdłości jak wiatr zawieje, raz są, później kilka dni spokój, lekarz powiedział mi, że mam się tym nie martwić, jedne kobiety spędzają początek ciąży nad kibelkiem, inne całkiem dobrze radzą sobie z mdłościami, a inne przechodzą całą ciążę bezobjawowo. Najgorzej, jak się naczytamy poradników i później się przejmujemy. Każda z nas jest inna i każda inaczej odczuwa, trzeba wierzyć, że jest dobrze! :tak:

Witam was :) jestem tutaj nowa i mam termin na grudzień 2011 :) dzisiaj byłam na pierwszym usg :) jeszcze takie maleństwo 3 mm ale coś pięknego :)

Witaj zlotko27, ja mojego szkrabka też pierwszy raz zobaczylam, jak miał 3mm :-) niezapomniane przeżycie!

Witajcie:) właśnie się dopisałam do forum. Jestem w 6tc, termin na 26 grudnia. To nasze pierwsze dziecko, a mam 32 lata, więc wariuję ze strachu, żeby wszystko poszło dobrze. Byłam już u lekarza, ale pierwsze usg mam dopiero za 2 tygodnie.
Pozdrawiam ciepło!

witaj serdecznie! super, że kolejne Grudnióweczki do nas dołączają!
 
Do góry