reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Grudzień 2011

Czesc kobietki :-) Ja wlasnie po usg. Moj maluch bardzo szybko rosnie i jak to powiedziala pani doktor,wszystko jest w jak najlepszym pozadku :tak: Jestem przeszczesliwa :-D

A to moj Maluszek :-) Ma juz 2,27cm,moj maly wielki skarb :tak:

P270411_16.160001.JPG
 
reklama
ewka007 nom ja juz nie mieszkam w Polsce 5, 6 lat. mam dopiero 22 lata, wiec jak wyjezdzalam to "dziewczynka" bylam.

anineczka no musze powiedziec, ze dzis jest rewelacja. Mialam lekkie mdlosci, ale do nich to sie juz przyzwyczailam. Zjadlam normalnie obiad ( buchty-kluski na parze) i nic. Ale na mieso to dalej nie moge patrzec. Ostatnio nawet myslalam o ruskich pierogach. A wiem przy najblizszym czasie bede siedziala, bardziej slodkich lub macznych potrawach. Ale wczesnie to ja bylam tylko mieso zerna i tylko pikantnie. hmm...zobaczymy, moze mi za tydzien znow sie smaki zmienia:-)
 
czarnykot wow całe 2,27cm :tak::tak: super!

ja to pierwsze usg będę miała planowane pewnie około 18tygodnia :baffled:
ale wybiorę się do polskiego lekarza zapewne w 13tc by zmierzyc przeziernośc fałdu karkowego :tak:

josephine to tak jak u nas,do 12tc nic zazwyczaj nie robią,a o lekach na podtrzymanie tak młodej ciąży to pewnie nie słyszeli.
Aż dziw mnie bierze,że wczoraj podpisywałam papier do szpitala na wizyty :dry:

tajenka super,że dzisiejszy dzień bez niespodzianek :-D
Ja w sumie zjadłam dziś wątróbkę ale pod koniec rosła mi w buzi :-D

właśnie wróciłam z placu zabaw,a zaraz zabieram się za szukanie auta dla mnie :tak:
 
Ostatnia edycja:
Witam wszystkie grudniowe mamusie. Dziś wykonałam test, po paru sekundach wyszły dwie kreski, więc wizyta u lekarza jest raczej tylko formalnością. Według moich obliczeń będę miała termin na 8.12. Trochę jeszcze w to nie wierzę, bo to przyznam niespodzianka, nawet trochę się martwię, bo nie wiem jak sobie poradzę, mamy obecnie synka 11 miesięcy, Błażejka. Udzielałam się troszkę w majówkach 2010, syn się urodził 2 tygodnie po terminie, 8.06.2010. Mam nadzieję, że będę miała możliwość się tu z Wami dzielić swoimi problemami i uciechami :) Pozdrawiam
 
Ostatnia edycja:
Czarnykot ale cudne dzieciątko juz !!!!!!!!!!!No i jaki duży :) Mój mały był takiej wielkości prawie w 10 tygodniu :)
Wiem kochane co to mdłości niestety, z małym wymiotowałam od 6 tygodnia do 7 miesiąca, a jak minęły wymioty to nadeszła zgaga i tak w kółko :( W tej martwej ciązy tak samo od 6 tyg, bardzo wymiotowałam , wiec i teraz pewnie juz kwestia dni jak sie zacznie od nowa powtórka z rozrywki !!! Tylko ze by teraz było juz wszystko dobrze, kurcze ale powiem szczerze ze nie czuję sie na ciążę, piersi mnie nie bolą ani nic w tym stylu
Jutro może uda mi sie dostać do lekarza ale pielęgniarka powiedziała ze może byc trudno bo tak nie da rady ale mogę spróbować, wiec sie jutro okaże czy sie juz dowiem czy faktycznie to ciąża !!!Bo juz 3 razy robiłam test i ciągle II krechy !!!! Ale może byc tak ze to jeszcze pozostałości po tamtej ciazy- ale malutko prawdopodobnie !!!!!!!!!!!!
 
Piękny "wielkolud" czarnykocie:-)
Do mnie lepiej dzisiaj bez kija nie podchodzić - wszystko mnie wkurza i mogłabym zatrzaskać:dry: Męzol wolał sie zmyć:-p i poszedł z moim bratem do kina-niezłą ma randkę. Młoda je kolacje i zaraz zmyka spać, ja pójdę sie wykąpać i wieczór w spokoju dla siebie.
 
Witajcie ciężarówki :)
Ledwo żyję, wróciłam po 19 z pracy i padam z nóg. Jeszcze do tego dzień taki średnio udany. Dziś szef uświadomił mnie, że musi mi zmienić umowę we wrześniu na mniejszą liczbę godzin :/ Średnio mnie to ucieszyło, bo z miesiąc temu mi przedłużył umowę na czas nieokreślony, a tutaj taka zmiana planów. Muszę doczytać, czy może mi zmienić tak warunki umowy, czy musi mi najpierw wypowiedzenie dać i dać nową umowę (a druga opcja ze względu na ciążę jest niemożliwa).

Poza tym odebrałam sobie wyniki - już wiem co za bakteria siedzi mi w pęcherzu i nic tylko się leczyć.

Bardzo lubię Was czytać dziewuszki. Nie ma to jak w waszych wypowiedziach znajdywać swoje odczucia i przemyślenia :) Wtedy to takie prawdziwe wsparcie jest. Wszystkie się martwimy o to samo, zmagamy z podobnymi problemami i dlatego możemu tu liczyc na takie zrozumienie.

Ja dziś mam dzień odkurzający wszystko co na drodze napotkam :) i dlatego pewnie czuję się już jak balon. Co to będzie za parę miesięcy :szok:
 
reklama
Witajcie, nareszcie odsapnąć mogę, Maya padła, miała dziś tylko pół godziny drzemki w ciągu dnia, w pracy cały dzień spałam, no nie mogłam się dobudzić. :-)

łoooo czarnykocie ale śliczności na tym zdjęciu :-D

aspirynka ja poprzednią ciążę przeszłam bezobjawowo, od niczego mnie nie odrzucało, przytyłam sporo bo ok 25 kg i w ogóle byłam strasznie wielka na koniec :happy: Jedyne coś innego to miałam chcicę na jabłka. Mogłam jeść tonami, :-p z reguły rzadko jem świeże jabłka a wtedy jak nie było jabłka w domu to mnie aż nosiło.

klariss1 ja też byłam troszkę przerażona, bo Maya ma teraz 14 miesięcy, a myślałam że staranka zajmą nam kilka dobre miesięcy tak jak było ostatnio. A tu się udało za pierwszym razem. Też się zastanawiam jak dam radę, bo nie mam tu nikogo do pomocy prócz męża, ale on wiadomo pracować musi. Będzie dobrze, dasz radę, pierwsze kilka miesięcy przeleci a potem dzieci będą się sobą zajmować.
 
Do góry