reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Grudzień 2011

sergee faktycznie cos jest w tym dowcipie ! Ja sie już momentami czuje jak stara baba, ale w tym negatywnym sensie, że nic mi sie nie chce, że mało kontaktu ze znajomymi, że czasmi jestem tak poważna, ze az to zrzędzeniem zawiewa ;( Chyba mam jakiegos doła. Oczywiście rodzina jest dla mnie najważniejsza, kocham ich ponad wszystko, ciesze sie niezmiernie, ze będe miała dwóch wspaniałych chłopaków, ale troche tensknię za starymi, niezobowiazującymi czasami. Chyba taka jest naturalna kolej rzeczy i w końcu trzeba sie podgodzic, ze czas leci, a człowiek coraz starszy ;)


Ale smęcę ...spadam, jak mi przejdzie to znów do Was wpadne :)
 
reklama
Dzień Dobry:)

Dziekuje dziewczyny za porady dotyczace gardła- wypróbowałam juz wszystko sok z malin, czarnego bzu oraz czosnek, miodu juz nie probuje bo ten cukier, biore tantum verde i płucze gardło ale dzisiaj to obudziłam sie i gardło masakra nie moge przełknąc nawet sliny,i lekka gorączka cóż dzisiaj jeszcze sie pokuruje a na jutro mam lekarza-boje sie ze to angina i dostane antybiotyki:-( no ale lepiej wyleczyc infekcje.
U mnie gorąco a ja leze w łóżku buuu:-(.

Dagne u mnie podobnie z malutką jest- nie ma jeszcze dobowych nawyków ruszania-dobrze powiedziane nasze małe kobietki to zmienne są:), ah a mamusie sie denewują;-)

Miłego dzionka
 
Właśnie przed chwilą wróciłam z glukozy ale nie miałam robionej bo nie wiem jak ja patrzyłam na datę kiedy mam się stawić na badanie i byłam święcie przekonana że 24 sierpnia jest dzisiaj a to było wczoraj =/ i tym sposobem muszę czekać na kolejną datę aż mi przyślą list.
Wczoraj chciałam kupić bilety do PL i mi się nie udało bardzo się wkurzyłam bo okazało się że nie mogę korzystać z karty od konta ani płacić ani wybrać nie wiem co się porobiło i bilety mi przepadły a teraz już są droższe =( Także czeka mnie dzisiaj spacerek do banku żeby wyjaśnić co jest z moim kontem dlaczego nie mogę wybrać kasy skoro mam środki na koncie.

Noc minęła mi ok wstawałam tylko 2 razy na siusu a tak to spałam jak suseł =)
Dzisiaj troszeczkę pobolewa mnie brzuch jakby się rozciągał w okolicach pępka. Uciekam zrobić coś jeść bo zaraz padnę z głodu.

Miłego dnia grudnióweczki =)
 
Klariss ja tez tak mam często... Żyję w poczuciu ciągłej monotonii, jeden dzień do złudzenia przypomina poprzedni, marzy mi się odmiana, spontaniczny wyjazd, coś szalonego. A za chwilę na odwrót - mam szansę zrobić coś z sobą, ale pojawiają się wątpliwości, zniechęcenie, brak entuzjazmu. Taka mieszanka bywa nieźle frustrująca :sorry: Ale wiesz, powiem Ci szczerze, że znalazłam na to sposób! Zastanawiam się nad tym, co sprawiłoby mi przyjemność, może jakieś nowe hobby, nauka języka, może kurs na zdobycie nowych umiejętności?... Takie zastanawianie zazwyczaj chwilę trwa, ale ważne jest zdecydować się konkretnie na jedną rzecz. I teraz - uwaga - najgorszy etap: zacząć działać! ;-) Najtrudniejszy pierwszy krok, organizacja czasu wolnego dla siebie, funduszy na pokrycie tego co chcemy zrobić, doinformowanie się. Kiedy juz zaczniesz to robić, reszta pójdzie jak z płatka... :tak:
 
Cześć dziewczyny:)
mój malutki coś nie odzywa do mamusi nie wiem co jest;/
Sergi to co piszesz jest mi bardzo bliskie i w jakiś sposób odzwierciedla mój stan, coś bym chciała z sobą zrobić ale sama nie wiem co a jak już na horyzoncie pojawi się szansa na coś to zawsze znajdę coś na "nie":-)


Kota super, że wszystko w porządku:-D:-D:-D:-D:-D:-D
mówiłam Ci, że będzie dobrze:-D:-D:-D:-D:-D:-D
 
Ostatnia edycja:
Czesc dziewczyny, wpadłam tylko na chwilę, zaraz wracam do łóżka. Leże, jak lekarz kazał, martwie sie dalej..

Miłego dnia dziewczyny, cieszę się że u Was wszystko dobrze :)
 
Czesc dziewczyny ja tez tylko na chwile,juz po sniadanku...czekam na kumpele i jade na poczte z paczkami!!!!
dziewczynki jeszcze raz przepraszam i juz wysylam.Milego dnia do wieczorka!!
 
witajcie!!!

kurcze, jak ciężko mi się dzisiaj zebrać do kupy, mam za sobą bardzo bezsenną noc, bieganie na siku osiągnęło apogeum, później mały zaczął mi robić rozróbę w brzuchu, aż tak mu się jeszcze nigdy nie zdarzyło, no i ostatecznie obudziłam się z okropnym bólem głowy, więc bez apapu się nie obeszło niestety, bo przy tej saunie na zewnątrz mogłabym nie wyrobić bez tabletki...

agniesiaa81r, mocno trzymam kciuki za Twoje maleństwo i wierzę, że jego organizm przezwycięży wszystkie przeciwności losu!
asienka, jak mam gorszy dzień, to też przeglądam wesołe porody :-) chciałabym, żeby mój też miał w sobie coś śmiesznego.
żabcia_tbg, niezły numer z tą glukozą hehe, no ale pewnie się ucieszyłaś, że możesz wrócić do domu na śniadanko.

co do mięśni kegla, ja próbowałam je ćwiczyć, ale kurcze, po kilku chwilach zaczynam się hmmm... podniecać i odpuszczam, bo nie mogę się na niczym skupić wtedy, nie wiem czy coś robię źle, że tak się dzieje...:szok::rofl2: tak czy siak próbuję co jakiś czas.

wczoraj miałam wizytę, opisałam w wizytowym wątku i muszę przyznać, że mój synek to mały cwaniaczek, cały dzień się kręcił, kopał, a na usg taaaaki grzeczniutki, nie wiem, czy spał, czy udawał, ale jak tylko wyszliśmy z gabinetu to od razu się rozszalał. chyba chciał pokazać ginowi, że on jest spokojniutki i grzeczny ;-)
 
reklama
Do góry