reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Grudzień 2011

haha Izi ja wiem że to głupie, bo najwazniejsze dla mnie jest że zniknely torbiele z głowki i że Karolka rosnie ślicznie, ale hm.. moja tesciowa ma 5 synow i dopiero 6 była córka.. wiec do tego moj maz jeszcze ciagle mnie tekstem dobija ze to chyba niemozliwe z tymi genami;p. No ale mysle ze to zdjecie juz chyba nie kłamie.. a poza tym 2 lekarzy by się myliło??
A tak apropos, czytałam twoj post o obiadku powiedz mi ty gotujesz dla Patryczka osobno??? Moj Kamil młuci wszystko co my, z przyprawami czy tez bez. A jego ulubionym :"daniem" jest ostatnio ketchup, do wszystkiego, ale w ddtvn pani wypowiadała się że jak jest dobry (nie jakis tesco) to jest zdrowy i nie nalezy go unikac w diecie dziecka:).
Nastazja, grzecznie proszę;) nei zamartwiaj się dziewczyno, wiem łatwo mowic, ale sama wiesz że Twoj spokoj to i spokj dzidzi i będzie ok:)
ja wiem co czujesz:):) bo tez masz chlopca w domku... to dziewczynka mamusi by sie przydala:)
czasem je z nami a czasem osobno;/
bo jest uczulony na pomidory mleko ;/ nie je smazonego:( tylko duszone....
staram sie mu troszke dawac od nas ale jednak wole mu delikatniejsze robic..tak kazal alergolog;/

Widze ze rozowe ciuszki tez kupilas hihihhihihi:)
 
reklama
aaaa , no to jasne jak są do tego przesłanki. Kamil miał skazę, teraz je nabiał az miło ale dawałam mu stopniowo po trochu, no i nie przeginam, ale nei probowałam jeszcze zwykłego mleka i na razie nie mam zamiaru. A tak poza tym to owszem czasem wybiera co chce ale generalnie nie musze gotowac dla niego, a ze i tak mało smazonego robię to jest spoko:)
haha no oczywiscie ze dokupiłam, pozostałe kolorki mam po młodym:).
 
Witajcie, nie jestem w stanie was nadrobić:-(
Jutro mam lapka to jak znajdę chwilkę to poczytam.
Dziś przejrzałam ubranka i wybrałam całą wielką reklamówkę po cenach od 1-5zł, kombinezony po 10zł
Zrobiłam zakupy na ponad 100zł, ale mam tego mnóstwo.
 
Izi phi;p;p jak u mnie męża brak:( dopiero początkiem września jadę do teściów to i on zjedzie na weekend z pracy:(,
ale Wam dziewczynki takowej życze:D i kolorowych snow:)
 
Hej dziewczyny!:-)
dopiero teraz dorwalam sie do kompa.... i niestety pewnie czesc rzeczy, ktore przeczytalam juz zapomnialam....:zawstydzona/y:
Serg, mam ten sam problem co Ty, tyle, ze na razie bez bolu... ale bardzo mnie martwi.... bo wysilek jest rzeczywiscie duzy i bardzo sie boje czy to nie zaszkodzi maluszkowi....:-( Ciesze sie, ze u Ciebie wszystko ok;-)
Agniesia, bede caly czas trzymac kciuki....
Brzuszki w galerii sa coraz ladniejsze....:tak:
Co do plci - ciesze sie z samego faktu, ze bedziemy w koncu rodzicami....
Aga - polecam syrop malina z lipa i czosnek, np. na chleb (oczywiscie jesli mozesz w ogole go jesc).
Witam nowa Mamusie!
Agapa, gratuluje zakupow... ja nadal czekam na zielone swiatlo, tzn 26 tydzien....
Nastazja, nie martw sie!, bedzie dobrze, ale zawsze lepiej chuchac na zimne....
Dziewczyny, tylko bez dolow, wszystko bedzie dobrze - damy rade i bedziemy wspanialymi Mamusiami!
U mnie dzis dzien pod znakiem ostatnich zakupow, jutro pakowanko, a pojutrze lece do kochanego meza....
Dobrej nocy i kolorowych snow!
 
witam z pracki!
Na razie u nas dzisiaj dobrze,bo nie świeci i jest czym oddychać.
Wczorajsze popołudnie jednak spędziliśmy na załatwianiu i chwili przyjemności. Najpierw oczywiście rzeczy związane z remontem- udobruchanie sąsiadki na dole.
Pojechaliśmy w końcu na ogródek zobaczyć co tam się dzieje i normalnie busz. Już w tym roku nic tam wielkiego nie zrobimy bo brak funduszy. Mężol tylko dorobi z jednej strony ogrodzenie a domek i reszta w przyszłym roku - przyda się, bo jakby była ładna wiosna to pojade z Niunią na ogródek. Mała pośpi w wózeczku a ja poczytam sobie ksiązkę na powietrzu. No jeszcze przyda sie w tym roku skosić ten cały "las", który tam wyrósł. Także przez najblizsze miesiące finanse są ulokowane.:dry:Teraz miszkanko, potem Niunia i na koniec ogródek:rofl2:
 
Dzień dobry :)
Przewracałam się już od 5 z boku na bok. Także od godz stoję na nogach, bo nie było dane mi dalej spać:)
Mała jak rano wczoraj była ruchliwa, tak wieczorem mało, a dziś ani razu jeszcze jej nie czułam... kurcze, jakby miała jakiś już wypracowany rytm dobowy, to byłoby mi łatwiej się nie denerwować. A tak... no ale mówią, że kobieta zmienną jest ;D więc może i moja Kalinka sobie zmienia nawyki :)
Ewika - my też mamy rozłożony budżet na najbliższe pół roku. Także rozumiem Cię :) całe szczęście mały remont w mnie w rodzinnym mamy za sobą (trzeba było całkiem przerobić korytarz, żeby były do pokoi oddzielne wejścia, w tym do naszego obecnego), jeszcze zmiana karoryfera (bo ten ma z 20 lat;p), potem dokończenie wyprawki dla Malej, splata kredytu, na wiosnę ogrodzenie działki... trochę jest, ale damy radę :)
 
reklama
Cześć Misiaki :-)

Dzisiaj jak nigdy pospałam - pełne 8 godzin! :-) Wreszcie czuję się wyspana ;-)

Papayka zaczęłam wcinać codziennie po kilka suszonych śliwek i jogurcik activia, do tego jedno jabłuszko (w ramach przekąsek w ciągu dnia) i zaczęło działać! ;-) Polecam szczerze wprowadzenie ich do diety na stałe, widać poprawę, a myślałam już, że nic mi nie pomoże... :dry: Wiem też, że doraźnie można zaaplikować sobie czopek glicerynowy, do kupienia w aptece bez recepty (10szt / ok. 3zł), nie zaszkodzi Dziecku na pewno. :tak:

Ewcia, Dagne u nas też budżet napięty, najpierw wyprawka dla Maluszka, później oszczędzanie na ślub w Polsce z małym weselem i jednocześnie chrzciny - plan jak widać też na najbliższe 10 miesięcy... Że nie wspomnę o potrzebie zakupu lepszego (bezpieczniejszego) samochodu, ewentualnej przeprowadzce do czegoś większego z dala od ruchliwej ulicy, kurzu który ciągle mamy przez to WSZĘDZIE, no i najlepiej z jakimś ogródkiem trawiastym, co by Bejbik miał się gdzie wyszaleć... Ale jest dokładnie tak jak mówicie - wszystko po kolei, no, chyba, że w totka nam się uda wygrać ;-)

I jeszcze, zasłyszane na innym portalu:
- Tato, tato, a po czym poznam że jestem już dorosły?
- Jak przyjdą Twoi koledzy, powiedzą: chodź się pobawić, a ty odpowiesz: sorry, ale jestem dziś strasznie zmęczony...
 
Do góry