Hej ! Widzę, że tu trwa gorąca dyskusja o szczepieniach, pamiętam, że temat był też przerabiany na majówkach 2010, pamiętam, że dziewczyny też miały bardzo skrajne podejścia do tematu, ale wiadomo, ilu ludzi tyle opinii. Równiez uważam, że każdy rodzic powinien podjąć decyzję indywidualnie.
ja szczepię obowiązkowymi szczepionkami...
Nie jestem zwolenniczka "nieszczepienia", coraz więcej pojawia sie przypadków chorób, które juz od dawna nie były notowane (ewentualnie w znikomych przypadkach), np. taka gruźlica u małych dzieci, to wynika z braku zaszczepienia na ta chorobę...
Natomiast jeśli chodzi o przypadki autyzmu, który sie ujawnił u dzieci po szczepieniu, to jest kewstia, że szczepionka ten proceder tylko przyśpieszyła, u takiego dziecka niestety prędzej czy póżniej choroba dałaby o sobie znać, po postu było juz ono obciążone genetycznie, to nie jest tak, że szczepienie spowodowało autyzm!
Ja uważam, że szczepić, ale tylko na to co trzeba, nic poza tym
A do poprodu najlepsze t shirty, kilka sztuk, bo sie brudzą, są mokre, ja zużyłam chyba z 4-5 sztuk, bo bardzo wymiotowałam podczas całego rozwierania się szyjki (wymioty to jeden z objawów rozwierającej sie szyjki). Nie sądze, że ktoś chciałby leżeć kilkanasićie godzin w takim brudnym ciuchu
Niektóre szpitale gwarantują swoje szpitalne koszule do porodu, więc warto zapytać, czy trzeba się zaopatrzyć w swoje, czy można liczyc na szpitalne.