reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Grudzień 2011

oj tak mój tata ma moc gotuje mi rosołki świeże bo ja od początku ciąży na rosole ,on sam szpinaku nie lubi i sie śmieje:) jak jestem w domu to wpada po pracy pierwsze co słyszę cześć Grubasku :zawstydzona/y:albo jak mnie nie widzi a czuje rosół to wiadomo że jestem w domu hehehehe tak to cały mój tata :-D
a co do makaronu to faktycznie pychota ona jakoś tak smacznie go przyrządza :-)
 
reklama
Niunia, super masz tatę, prawdziwy skarb :tak:
mój też do mnie mówi "grubasku" i też mi gotował rosołki hehe
nasze tatuśki chyba się bardzo przejmują rolą przyszłych dziadków :tak: fajnie

no więc Sergi, robimy chyba nalot do Niuni na obiad :-D
ale zgłodniałam...
 
to ja się wybieram z Wami :) w sumie to mam chyba do Niuni najbliżej więc może jeszcze zdążę zanim wszystko będzie zjedzone :)
u mnie dziś leczo :)
a rosołek też bym zjadła...:happy2:
 
Makaron ze szpinakiem, oj mniam!!!:tak: Też taki robię, tylko że z serem mocarela i sosem carbonara... palce lizać!:-)

A właśnie co do jedzenia, czy Wy też macie taką ochotę na słodycze??? Przed ciążą naprawdę raz na jakiś czas zjadłam jakiegoś batonika, a teraz tylko węszę gdzie jest jakieś ciuciu!:-D Ograniczam się bo boję się że przytyje za dużo, a mam zaledwie 158cm, więc wyglądać jak pączek to u mnie szybciutko.:-D Narazie przytyłam 2,5kg, a Wy?
 
no ba starczy makaroniku
a tak bardziej konkretnie to mam zupkę brokułową,makaronik ze szpinakiem ,serkiem topionym i kabaczkiem smażonym tak to mój a raczej nasz obiadek :-)dziś na zielono
a co do makaroniku to smaży cebulkę na złoto dodaje szpinak z masełkiem i smaży na wolnym ogniu potem dodaje dwie kostki serka topionego i je rozpuszcza w tym szpinaku na koniec dodaje świderki już ugotowane chwilkę podsmaża i gotowe a przyprawy to we-getta,pieprz,czosnek :)
do tego smażony kabaczek lub kotleciki sojowe normalnie pisze i ślinka mi cieknie :-)

katarinka09 ja juz przytyłam prawie 6 kg :szok: a co do słodyczy to raz na jakiś czas a tak czekolada ,batoniki mogą dla mnie nie istnieć ,czasami zjem delicje ale tez sporadycznie za to rosół,krokiety z mięsem,chleb z pasztetem i pomidorem no i makaron ze szpinakiem,ser żółty mogę jeść 24h/24h
 
Ostatnia edycja:
oooo nieee, dziewczyny, jak mi w brzuchu burczy okropnie!!! muszę iść coś zjeść koniecznie.. :-D

ja też przytyłam ok 6 kg od samego początku i naprawdę w ogóle się tym nie martwię, jak mały się urodzi i zobaczę ile mam nadprogramowych kg, to wtedy będę walczyła. no ale wszystko w granicach rozsądku, maksymalnie chcę wciąży ważyć +15kg, zobaczymy czy się wyrobię, szczególnie po Waszych obiadowych rewelacjach :-D
 
Niunia, proszę przepis dodać do odpowiedniego wątku dla zapamiętania! :tak: Ja bym z chęcią zrobiła ten makaronik na obiad, ale mój Małż kompletnie "nie szpinakowy" :dry: :-(

Katarinka, ja póki co schudłam w ciąży 2,5kg, ale teraz już waga wróciła na swoje miejsce i w 19 tyg jestem 0kg na plusie ani na minusie ;-)
 
ja od początku ciąży prawie w ogóle nie jem słodyczy a wcześniej i owszem zdarzało się to bardzooo często :) czekolada mi po prostu nie smakuje, na batoniki nie mam ochoty właściwie to tylko czasem jakaś bułeczka słodka (wczoraj zjadłam pyszną z serem)
mięso mi śmierdzi i mi nie smakuje ale za to zupki mogę jeść hektolitrami :) warzywka, rybka i owoce, duzzzzoooo owoców :rofl:

od początku ciąży mam jakieś 2- 2,3kg na plusie ale musiałam dużo leżeć i myślę,że ta oponka tłuszczowa to z tego powodu się taka zrobiła :zawstydzona/y:
kontrola jest więc może mega ciężarówą się nie stanę :szok:
 
reklama
Do góry