dziewczyny za niespełna 10 min. planowo powinna się rozpoczać cesarka naszej zabci!!! 3mamy mocno kciuki żeby poszło jak najszybciej i bezz żadnych konsekwencji, obiecała że jak tylko da radę da znać, podejrzewam że najprędzej do sergii
u nas.. dupa
mała dostała wieczorem wysokiej gorączkiponad 38 st, całą noc spadała i rosła.. mała śpi do tej pory gdzie to jest totalnie nienormalne!!!!! z reguły wstaje między 7-8. Na 12.20 mamy lekarza umowionego, mały w przedszklu dalej z chrypka, ale nei chciałam go ciągnac do lekarza niepotrzebnie, ale nie omieszkam powiedzieć lekarce że syropi jak widać nie działają.. u małej pewnie skonczy się antybiotykiem i wolnym od żłobka.
Mam nadzieję że tylko malą wzięło, choc i to nei jest pocieszajace dla mnie, ale były u mnie dwa bąble przez weekend 2,5 letnia dziewczynka i 3.5 mies. chlopczyk, wszyscy mieli katarki lekkie dlatego nie odwoływalismy wizyty.
Suma sumarum weekend minął mega szybko, intensywnie i bardzoooo miło Super że Fce udało się przyjechać z rodzinką, dzieciaki super się bawiły razem, my nagadaliśmy za wszelkie czasy, parę drinków poszło;p.
Za 2 tyg. wracam do pracy.. matko jak to szybko zleci...
sosnowiczanka ojjj psiaczkiiiiiiiii, a mój mąż uparcie się nie zgadza, twierdzi ze nie terazz... niby ma racje bo ja wroce do pracy i nawet czasem dzieciaków nie bede miala jak rano do przedszkola zaproawdzic nie mowiac juz o odbieraniu, a tu jeszcze spacerki z psem, ale tak mi przykro bo bardzooooo bym już chciała miec taka sunię fajną. No nic może się jeszcze urobi a jak nie, będę musiała czekać aż się wyprowadzimy.
A ten katarek.. wspolczuję u nas to jest cholerne przekleństwo juz od 4 tyg, no ilez mozna!!! Oby Alankowi puscilo szybko. MOja mała nie daje sobie zrobic nic z nosem, nic..
u nas.. dupa
mała dostała wieczorem wysokiej gorączkiponad 38 st, całą noc spadała i rosła.. mała śpi do tej pory gdzie to jest totalnie nienormalne!!!!! z reguły wstaje między 7-8. Na 12.20 mamy lekarza umowionego, mały w przedszklu dalej z chrypka, ale nei chciałam go ciągnac do lekarza niepotrzebnie, ale nie omieszkam powiedzieć lekarce że syropi jak widać nie działają.. u małej pewnie skonczy się antybiotykiem i wolnym od żłobka.
Mam nadzieję że tylko malą wzięło, choc i to nei jest pocieszajace dla mnie, ale były u mnie dwa bąble przez weekend 2,5 letnia dziewczynka i 3.5 mies. chlopczyk, wszyscy mieli katarki lekkie dlatego nie odwoływalismy wizyty.
Suma sumarum weekend minął mega szybko, intensywnie i bardzoooo miło Super że Fce udało się przyjechać z rodzinką, dzieciaki super się bawiły razem, my nagadaliśmy za wszelkie czasy, parę drinków poszło;p.
Za 2 tyg. wracam do pracy.. matko jak to szybko zleci...
sosnowiczanka ojjj psiaczkiiiiiiiii, a mój mąż uparcie się nie zgadza, twierdzi ze nie terazz... niby ma racje bo ja wroce do pracy i nawet czasem dzieciaków nie bede miala jak rano do przedszkola zaproawdzic nie mowiac juz o odbieraniu, a tu jeszcze spacerki z psem, ale tak mi przykro bo bardzooooo bym już chciała miec taka sunię fajną. No nic może się jeszcze urobi a jak nie, będę musiała czekać aż się wyprowadzimy.
A ten katarek.. wspolczuję u nas to jest cholerne przekleństwo juz od 4 tyg, no ilez mozna!!! Oby Alankowi puscilo szybko. MOja mała nie daje sobie zrobic nic z nosem, nic..