reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Grudzień 2011

My tez mamy skarbonkę nieotwieraną - wrzucamy tam 2 i 5 zł , teraz na wakacje uzbieraliśmy od października prawie 300zł , więc fajnie- napaliwo będzie;-) Obydwoje jesteśmy z tych co nie potrafią oszczędzać i odkładać ( w sumie to tez za bardzo nie ma z czego), a tak przynajmniej coś się pomału uzbiera- Bartek zawsze wrzuca pieniążki do skarbony i klaszcze potem zadowolony z siebie:laugh2:
 
reklama
Czesc dziewczynki:)

W koncu się wyspałam dzisiaj:)
Alan wreszcie dzis sie nie obudził, ani z płaczem, ani bez ;) Jak miło :)
Pogoda paskudna. Coś kiepskie te lato ...

Inka jak się tylko uporam to wrzucę:)

Dorotar ja akurat mam otwieraną skarbonkę. Jest to śliczna świnka którą dostałam na 18-stkę, czyli wieki temu od przyjaciółki. Od dawna trzymam ją w pracy, wkładam w nią napiwki. Są to pieniądze które traktuje tak jakby ich nie było, no bo przeciez w zasadzie mogłoby ich nie byc, nie;) Zazwyczaj otwieram ją w sobotę, niekiedy co drugą sobotę i kupuję za to cos dla Alanka. Przewaznie ciuszki, bo na ich punkcie mam jakiegoś fioła. Uwielbiam stroić małego łobuza :D

Nastazja ja tez polecam skarbonkę. Albo chociaz słoiczek :)

Mam w domu jeszcze jedną, wielką skarbonkę. Tę dostałam na ślub od mojej fryzjerki. Jest bardzo duza, sliczna i nieotwierana, Wrzuciłam w nią grosiki które w dniu ślubu zebraliśmy pod kościołem. Nie wkładam w nią nic wiecej, bo szkoda by mi było jej zabic:-)
 
hej, ja jestem, czytam, ale nie piszę, bo tylko bym smuciła, u mnie baby blues po całości plus strach o małą, ale tu pozostaje tylko czekanie na usg i pozytywne myślenie.
Kubin dziś niemiłosiernie marudny, dał nam w dupę, że hej, w ogóle ostatnio stał się strasznie krzykliwy, głośny, biega, krzyczy, woła, w domu jest tak głośno, że głowa może pęknąć. I pęka.
 
Kota u nas też cały dzień piski, niestety tak działa na Adasia zamknięcie w domu. Cały dzień padało i Adaś był niepocieszony. Sosnowiczanka, Dorotar - jestem cały czas.. Ale dziś wzięłam się za sprzątanie, gotowanie, a Adaś pospał w południe jedynie 45 minut.. ;/


Jutro mam na obiedzie teściową. Jak będzie pogoda to może grilla zrobimy, jak nie no to będę zmuszona gotować coś ekstra.
Mamusia dzis z tatkiem przywieźli nam zakupy dla Adasia taczkę kupili. No proszę nie ma nas tydzień i się stęsknili.


Adaś śpi, a my sobie siedzimy , oglądamy kabarety i pewńie za godzinkę spać.. Buziaki kochane, papa ;)
 
A mój Aluś dzis spał niemal 4 godziny :szok: Wstał o 16.30.
Nie wiem o której dzis uśnie.

DOrotar byłam w pracy, jakby inaczej... Tylko ruchu wielkiego nie było, ale taka pogoda to byłabym zdziwiona gdyby był.

Popołudniu posegregowałam ciuszki Alanka, czesc sie nadaje na smietnik, a czesc porobiłam fotki, wlasnie je zmniejszam i postaram sie powystawiac to co zostało.
 
Ja dopiero co wróciłam z wakacji i pierwsze co to sprawdziłam czy Hanulcia Koty już na świecie:-)
Gratulacje Kota!!!
A teraz będę powoli Was nadrabiać i odkopywać sie z ton prania-ehh.
Było wspaniale i dobrze że się wygrzałam - średnio 31 st, bo pogoda tutaj widze że nie nastraja dobrze człowieka. Droga super - mam dzieci stworzone do jazdy autem. Także wypoczęłam, a teraz powoli trzeba wracać do rzeczywistosci:)
 
reklama
Do góry