reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Grudzień 2011

ooo nikuss widzę, ze jesteśmy z tych samych stron :-) GRATULUJĘ dziewczynki!!! my też najprawdopodobniej mamy córcie, ale na 100% dowiemy się dopiero na usg połówkowym, na początku sierpnia. Do jakiego lekarza chodzisz? A zastanawiałaś się juz może nad szpitalem do porodu, zg? czy gdzies indziej?

klariss no ja jeszcze tabletek nie biorę, bo ginka powiedziała, że nie ma takiej potrzeby i żebym diety pilnowała, jak następne wyniki znowu wyjdą gorzej to pewnie już ich nie uniknę. A słyszałam, ze żelazo w tabletkach powoduje zaparcia, czego sobie nie wyobrażam, bo już mam kłopoty "kibelkowe"...
 
Ostatnia edycja:
reklama
Dziewczyny gratulacje!:-) Chyba juz wiekszosc zna plec malenstwa.... i nareszcie sa dziewczynki:tak:!!!
Ja czekam do piatku i tak jak wczesniej wydawalo mi sie to nieistotne, to teraz ciekawosc zaczyna brac gore.... Mam nadzieje, ze beda konkrety;-) i ze z malenstwem wszystko dobrze.... Ciagle sie boje, czy tym razem nam sie uda....:zawstydzona/y:
Co do pepka - to u mnie rozciagniety.... ale wklesly;-)
Pasy zawsze zapinam, choc nieco luzuje reka gdy mnie cisna....
Milego wieczoru!
 
To może wszystkie grudniówki z Poznania i okolic umówimy się na jakieś ciacho na tym pikniku po badaniach ???? A jakieś zapisy są na te badania???
 
nikuss też z zg, ja chodzę do dr Loroch, a nad szpitalem cały czas się zastanawiam, mam parę koleżanek, które niedawno rodziły i w zg i w sulechowie i nowej soli, jeszcze się waham co do wyboru. podobno nasz szpital nie jest juz taki zly, ale troche odstraszyla mnie wiadomosc, ze nie podaja tu ZZO... zapisalam sie do szkoly rodzenia na wrzesien i mam nadzieje, ze tam nam jakos ulatwia wybor, przedstawia wszystkie za i przeciw
 
nikuss też z zg, ja chodzę do dr Loroch, a nad szpitalem cały czas się zastanawiam, mam parę koleżanek, które niedawno rodziły i w zg i w sulechowie i nowej soli, jeszcze się waham co do wyboru. podobno nasz szpital nie jest juz taki zly, ale troche odstraszyla mnie wiadomosc, ze nie podaja tu ZZO... zapisalam sie do szkoly rodzenia na wrzesien i mam nadzieje, ze tam nam jakos ulatwia wybor, przedstawia wszystkie za i przeciw
tez wybieram sie do skzoly rodzenia ale nie wiem kiedy tam sie zapisac:) ja słyszalam ze w ns i sul. sa dobre szpitale ale wrazie jakis komplikacji przy porodzie z dzieckiem nie maja takiego sprzetu jak w zg i przewoza dziecko do zielonej a matka choc by sie rozdwoila i tak zostaje tam gdzie rodzila. Ja napewno w zg bede:)
 
tez wybieram sie do skzoly rodzenia ale nie wiem kiedy tam sie zapisac:) ja słyszalam ze w ns i sul. sa dobre szpitale ale wrazie jakis komplikacji przy porodzie z dzieckiem nie maja takiego sprzetu jak w zg i przewoza dziecko do zielonej a matka choc by sie rozdwoila i tak zostaje tam gdzie rodzila. Ja napewno w zg bede:)

jak ciąża przebiega bez komplikacji to nie ma co zakładać najgorszego, a w sulechowie od kwietnia mają nowy sprzęt i cały oddział jest odnowiony, podobno super warunki. ze szkołą rodzenia to muszę Cię zmartwić, ja zapisywałam się w tamtym tygodniu i to do prywatnej i załapałam się na ostatnie miejsca, a w przyszpitalnej dawno już nie ma miejsc...kurs najlepiej zacząć na przełomiw II i III trymestru, a u mnie on przypada właśnie na koniec września. chociaz widze, ze yu masz termin gdzies na koniec grudnia, to mozesz pojsc troszke pozniej do szkoly, wejdz sobie na stronke Szkoła Rodzenia Ksenia , albo jutro dzwon do przyszpiatlnej szkoly, moze akurat jeszcze sa jakies miejsca...
 
Kurcze dziewczyny chyba muszę powtórzyć badania na cytomegalię... :-(
Okazało się ze pracownica mojej mamy miala kontakt z bratanicą i bratowa na cytomegalie. I przez to że ta jej bratowa miała tą cytomegalie to mała urodziła się z 60% wadą słuchu:-(
A jak ta pracownica przyniosła wirusa do pracy? Przeciez tym się można zarazić jak przeziębieniem... :-(
No zaczęłam się bać...moja mama ma lekarza 27 lipca to poprosiłam ją by wyłudziła skierowanie na wirus cytomeg.


Cytomegalii się nie leczy w ciąży nawet jeśli wynik jest pozytywny.
 
Asko[/COLOR], czy ty jeszcze uprawiasz te tance? czy to bezpieczne w ciazy (tzn. to juz drugi trymestr..) sorry, ze znow poruszam temat, ale tyle juz naprodukowane, ze ciezko by bylo mi sie cofnac do tamtego posta.
Milego Dnia Mamuski


Tak dalej chodzę na zumbę chociaz teraz mam tydzien przerwy bo jestem na wsi u tesciow, ale i tu sie dosyć nalatam za małym i przy załatwianiu materiałów na domek. Co do samych cwiczen, to ze względu na to że ciąże przechodzę dobrze i badania tez ok, to lekarka pozwala mi nadal cwiczyc, stwierdziła ze pewnie mi predzej brzuszek i ciężar zacznie przeszkadzać niż inne przeciwwskazania. Także korzystam poki mogę choć czasem robię piosenkę przerwy dla odpoczynku i nie skaczę tak jak przed ciążą(ale i tak wychodzę mokra na maxa) . Natomiast z tego co wiem.. niewskazane jest zaczynanie sportów w zaawansowanej ciąży jesli sie wczesniej nie cwiczyło. No chyba że jest to typowa gimnastyka dla kobiet w ciąży to ponoc mozna na kazdym etapie, u mnie w klubie tez takie zajęcia są i jak tylko nie będę mogła chodzic na zumbę przenoszę się na zajęcia dla brzuchatek.
Takze proponowałąbym ci porozmawiać z lekarzem prowadzącym, mnie się wydaje że najlepsze by były spacerki :) albo ta gimnastyka dla kobiet w ciazy ale moze w jakims klubie gdzie prowadzi to osoba po kursie. Samej moze byc ci gorzej..
Ja mam zamiar jeszcze chodzic tak do 20 tyg. a potem zobaczymy:). Bezpieczenstwo dzidzi jest wazniejsze niz kilogramy. Choc dzieki tym cwiczeniom przynajmniej nie tyje tak jak z Kamilkiem.. no ale dieta tez jest inna niz wtedy:)
A jak jest z pasami w aucie- zapinać,nie zapinać- czy gin powinien wystawić jakies zaświadczenie o ciąży?

Od panów policjantów dowiedziałąm się w zeszłym roku( więc moze się cos zmieniło) że gin powinien wystawić zaświadczenie ale od biedy jak widać brzuch albo masz książeczkę to tez nikt nie powinien sie czepiać, bo przecież mogło ci akurat być trochę gorzej i się odpięłaś. Generalnie z programu tvn (link gdzies wyzej) dowiedziałam się że mimo iz nam niewygodnie bezpieczniej się zapinac, bo podczas wypadku pasy nas uratują.. a jak z bobaskiem.. moze byc różnie. Trochę to głupie dziecko dla mnie jest mega wazne.. ale patrzac na to z innej strony mam już jednego słodziaka w domu i nie wyobrazam sobie ryzykowac zycia chocby dla niego:). Wiem ze sa specjalne "adaptery" do zapinania pasów, nei są najtańsze ale one powodują obnizenie pod brzuszek tej dolnej części pasów tak że jest bezpieczna dla dzidzi a i my jestesmy bezpieczne. Na allegro je widziałam, w sklepach tez idzie łatwo dostać. Ja osobiscie staram się zapinac pasy.. jak będzie dalej nei wiem brzuch dopiero rośnie, czasem mnie gniecie to wtedy odpinam:).

aleee sie rozpisałam

A ja znalałzm większosc materiałów które mnie teraz interesowały na budowę, a potem spędzilam pol dnia z synkiem i siostrzenicą na dworze zbierając porzeczki karmiąc króliki, zbieralismy tez z pola bob i obieralismy a potem mniammmm zajadałyśmy się.
Fajnie tak się oderwac od miasta.. i pomyślec że tu będe mieszkać(sam domek bez roli;p;p)


buu zniknęły mi suwaczki!!!!!! ciekawe dlaczego...
 
reklama
aha, no to jak uwazasz:) ja sie nie wybieram nigdzie poza zg. A co do szkoly rodzenia to lekarz mi powiedzial ze w sierpniu mozna sie zapisac, jak nie bedzie miejsc to trudno:)
 
Do góry