reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Grudzień 2011

INKA jeśli chodzi o reklamę, dziewczyna robiła w tej branży 4 lata więc wie z czyn to się je.
Współczuję tych podtopien. Jak zobaczyłam wczoraj we wiadomościach co ulewa spowodowała w Warszawie to mi szczęka opadła. Trasa toruńska zalana tak, że samochodom osobowym ledwo dachy było widać. Makabra, zresztą samą jechałam te oderwanie chmury na te rozmowę, wycieraczki nie nadążały zbierać deszczu z szyby, jechałam na ślepo.

Dziś auto u mechanika zostawiłam, znowu ponad300 zł muszę szykować-ech skarbonka bez dna.
Teraz w domku z dzieciakami, szaleją, byłam z młodą u lekarza z wynikami,wszystkie porzadku na szczęście.

Laseczki gdzie jesteście?
 
reklama
hej laski!

Sosnowiczanka, nieźle Alanek sobie drzemki ucina.. i to na przewijaku :) w ogóle szacun, że go nadal używacie :))
co do teściów, ja ich w ogóle tutaj w lipcu i sierpniu widzieć nie chcę, na wrzesien planujemy chrzciny to wtedy niech się pojawią, a przyjeżdżają dlatego, żeby Q się z nimi oswoił, to on tak średnio ich akceptuje, w sumie rzadko ich widzi, więc nic w tym dziwnego.

Dorotar, jeśli będziesz miała umowę o pracę, to super! nie ma się nad czym zastanawiać :) trzymam mocno kciuki, żeby się udało tym razem. No i faktycznie 10km to nie tragedia jeśli chodzi o dojazdy.
 
MILVA hmm cały czas bije sie z myślami ale raczej sie zdecyduję, powiedzialam jej, ze na 98% sie zgadzam, a 2% zostawia na nieprzewidywalnosć losową.

Troszke było u nas nerwowe popołudnie, mama była bardzo zla na siostrę i troche odbiło się na wszystkich, ale juz powoli emocje z niej opadają, dzieciaki już śpią.
A ja od jutra zaczyna ćwiczenia z Ewą Chodakowska, raczej nie dam rady cwiczyć codziennie ale postaram sie jak najcześciej. Trzymajciw kciuki by dała radę.
 
Czesc kochane:)
Ja cały dzien zagoniona, popołudniu praca. Wieczorem zakupy i zas dzien zleciał. Popoludniu leciał u nas taki grad ze w zyciu nie widziałam, normalnie masakra. A moja ciocia co mieszka jakies 3 km dalej mowi ze u niej nic...:/

Dorotar to zmieniając prace bedziesz miala duzo blizej a to znaczy mniejsze rachunki na benzynę, podstawa zawsze pewna, to tez na plus. A klientela tez sie znajdzie;)

Kota ja musze przewijaka uzywac, bo inaczej moj kregosłup chyba by pękł :-( Ale Alan usnął na nim pierwszy raz ;)

Zaraz ide kąpać łobuza, choc na spiacego nie wygląda wogóle, miłej nocy kochane!!
 
Dzień dobry
Właśnie jem śniadanie i uciekam do pracy.
Kota czyli to prawda ze w drugiej ciąży brzuch rośnie szybciej i jest większy? Ważne że Hanula zdrowa!!a cm i kg sie zgubią :-)
Sosnowiczanka ja także używam przewijaka i to będzie ostatnia rzecz z jakiej zrezygnuje!! Jest mi na nim wygodnie i po kąpieli i przy przebieraniu pieluchy. Na Sofie z salonie lub łóżku w sypialni niewygodne i Młody ucieka a tam siedzi grzecznie :-)

Miłego dnia!!
 
Oj Kota chudzinko...nawet w ciąży:rofl2: Jakbym przybierała na wadze w ciaży tak jak Ty to pewnie jeszcze zdecydowałabym się na dzidziolka, ale znowu 30kg na plusie i 11h rodzenia to dla mnie za dużo:-p Pięknie że Hanula zdrowa i nogi jeszcze zaciskaj-masz czas.

Dorotar trzymam kciuki za dobre rozwiązanie, ale umowa o pracę zawsze lepsza.

I znowu leje tutaj u nas dzisiaj w Bytomiu.....juz jest to bardzo nudne.
Ja codziennie rano jak przestawiam kratke w kalendarzu to spoglądam na wilką kolorową kropkę 30 czerwca, bo to nasz wyjazd do Grecji i od razu pysiol mi sie cieszy i motywuję sie do kolejnego dnia pracy:rofl2:
 
Hej mamuski Witam Was,.

EWKA zazdroszczę wyjazdu do Grecji, wypocznij, mimo, ze z dzieci to nie takie łatwe.

Zawiozłam młoda rowerem do przedszkola, wrociłam zmachalam sie jak głupia. Maly juz praktycznie śpi bo o 5.30 pobudeczka, zaraz biorę sie za obiad-dzis ratatuj pote poćwicze i o 10 usze dzwonic do mechanika czy zrobił i auto, już załatwiłam sobie sasiadke, ze wrazie czego mnie podzruci do gościa swoi autkiem.
 
Dzień Dobry.
Myślałam że będę miała duuuuuużo czytania a tu tak skromnie. Wczoraj nie miałam czasu zajrzeć na lapka. Byłam po biustonosz w Lidlu i Miki narobił mi swoim zachowaniem takiego obciachu że czym prędzej wychodziłam ze sklepu. Ludzie patrzyli na nas jak nie wiem na co. Nawet nie chcę wiedzieć co sobie myśleli. Miki był wczoraj przeładowany energią i chyba chciał sie jej pozbyć. Byłam też zostawić dokumentację w PCPR-e o przyznanie Mikołajowi orzeczenia o niepełnosprawności. 20-go czerwca mamy komisję i następnego dnia się okaże czy nam przyznali czy nie.
JUtro idę na szczepienie i będę miała chociaż to z głowy.
Dziś idę z Natalką do dentysty, bo jej plomba wypadła więc znowu dzień rozwalony.

hejka!
Agapa - jak tam po imprezce w rodzinnym gronie?
Ide zrobic sobie cos dietetycznego - wczoraj czym sie zatrulam, wieczorem goraczka i bol brzucha.... na szczescie mialam zapas nifuroksazydu.... i oczywiscie cole ;)
Dziękuję, było ok. Były żarty, docinka jakaś tam oczywiście też, ale się jakoś powstrzymałam i olałam. Udałam że jest ok.

Oj Kota chudzinko...nawet w ciąży:rofl2: Jakbym przybierała na wadze w ciaży tak jak Ty to pewnie jeszcze zdecydowałabym się na dzidziolka, ale znowu 30kg na plusie i 11h rodzenia to dla mnie za dużo:-p
Ty narzekasz na 11-godzinny poród??? U mnie najkrótszy trwał 11g30min. :-D
 
reklama
AGAPA ciesze sie, ze impreza w miare sie udala.

Mlody mi śpi, ja wstawiłam obiad ponad godzinke teu do piekarnika, zaraz wymuje, zarobił Skalel-Ewy, zaraz sie umyc, zjesć i potem sasiadka nie po auto zawiezie i prosto do pracy.
 
Do góry